Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **agik** » 1 wrz 2007, o 23:22

bardzo się cieszę, że jest ci lepiej.
Widzisz mowiłam.
to teraz rozkoszuj się tym stanem, kiedy jest Ci lepiej, a może ktoregoś dnia, bedziesz chciała więcej...
Kochanie, nie wzywam Cie do odpowiedzi, nie musisz sie starać, zeby mnie zadowolić... Bądź po prostu dobra dla siebie, bo zasługujesz na to.
A ja i tak jestem, tak jak obiecałam.

przez **dorcia** » 1 wrz 2007, o 23:27

,,...Kochanie, nie wzywam Cie do odpowiedzi,..." ---> nie zabarzo to rozumiem...

a co do tego żeby by miłym dla siebie...to może nie poruszajmy tego tematu.....co za dużo to nie zdrowo

Narazie docenieto co mam

przez **agik** » 1 wrz 2007, o 23:32

Miałam na myśli to, ze mozesz powiedzieć, ale nie musisz, jeśli nie masz chęci.

P.S. dostałaś PW?

przez **dorcia** » 1 wrz 2007, o 23:36

hmmm..co do napisania o wszystkim..to raczej jeszcze chyba nie...

a priw...nie wiem..jestem od nie dawan tu i nie wiem jak sie sprawdza czy sie coś dostało czy nie....

nie wtajemniczina jestem

przez **agik** » 1 wrz 2007, o 23:40

no właśnie ja też nie wiem, upośledzona informatycznie jestem, hi.
Napisałam, ale nie wiem, czy wysłałam.
Nic, sprobuje jeszcze raz, jak mowią trening czyni mistrza

przez **dorcia** » 1 wrz 2007, o 23:41

mam już wiem jak odczytywać

na górze jest na zielontm tle...
jak nie masz wiadamości to masznapisane....
jest też grupy, profil itp....
juz Ci odpisuje

przez **Abssinth** » 2 wrz 2007, o 01:35

powrocilam do Was kociaki

do Ciebie Dorciu szczegolnie:)

ciesze sie bardzo, ze sie lepiej czujesz

i tez mowie, ze - jak nie chcesz to nie pisz, a jak chcesz to tu jestesmy...ja jestem dzisiaj na przyklad:) i sle Ci dobre mysli, zeby Ci sie lepiej spalo, bo pewnie juz spisz:)

jutro jeszcze bede i w miare moznosci bede pisac, jesli chcesz/napiszesz cos/bede potrzebna w jakikolwiek sposob

w poniedzialek wczesnym rankiem znikam na dwa tygodnie, ale wracam w niedziele 16-go, wiec to nie tak, ze uciekam calkiem:)

i przytulam Cie mocno, Dorciu:)

xxx

przez **dorcia** » 2 wrz 2007, o 08:59

Abssi:)
Słoneczko...dzeki za wszystko....
wczoraj o tej godzinie jeszcze nie spałam..ae nie byłam na forum...rozmawiałam na gg...
znaczy to nie była rozmawoa...pooprostu napisałam i posłam spać...

teraz jak sobie o tym myśle to głupio zrobiłam....mam nadzieje że ta osoba mi wybaczy.....

bede do was wpadać napewno...i bardzo sie ciesze że was poznałam

przez **agik** » 2 wrz 2007, o 09:01

Nie zrobiłaś głupio, Kochanie!

A jak wygląda świat dzisiejszego ranka?

pamietaj, ze jestem

przez **dorcia** » 2 wrz 2007, o 09:41

świta dzsiaejszego ranka.....

hmmm spokojy..i z uśmiechaem na twarzy....
dzękuje<przytul> ł atwo nie było....

ale teraz...

przez **agik** » 2 wrz 2007, o 11:49

Mocno wierze w to, ze jutro będzie jeszcze lepiej!

Pamiętaj o raju- miejscu, w którym nie ma poczucia winy, nie ma strachu, a pamięć jest dobra i ciepła.

Czekam na dobre wieści od Ciebie.

przez **dorcia** » 2 wrz 2007, o 12:51

ok..będę meldowac o wszystkim

przez **ewa_pa** » 11 wrz 2007, o 16:34

witaj Dorcia wiedz ze jestem z Tobą zresztą wiesz o tym mam nadzieje a jakby co...wiesz gdzie mnie szukac :pocieszacz:

przez **dorcia** » 28 wrz 2008, o 20:57

Witajcie...

nie było mnie tutaj rok.. nie wchodziłam wogóle.. nie czytałam nie pisałam.. po roku czasu odkopałam swój post co kiedys tam załozyłam.... Miałam wiele wzlotów i wieszcze wiecej upadków przez ten czas.... nie wiem co mnie skłoniło do tego zeby sie odezwac.. moze to ze ,, staje sie bardziej otawrta" jak to mowi moja terapeutka.... własnie zaczęłam po raz kolejny terapie na ktoa chodze juz 6 miesiac.... jest cholernie ciezko... jestem teraz w najgorsz momencie .. mowiania o tamtym... jest mi strasznie źle i czuje sie okrpnnie... a przedewszystkim czuje sie jeszcze cholernie winna...

nienawidzie siebie, swojego zycia... nienawidze jego... jak to w temacie było..MAM JUZ DOSYC... moze w chwili załamania szulam kogos kto by mi pomóg przetrwac ten okres... ktory by podszedł przytuliła i powiedizał ,, Dorica przetrwasz to... zobaczysz"... jestem z tym wszystkim sama jak palec... nie radze sobie kompletnie.... ech...

przperaszam troszke sie rozpisałam..ale moze akurat własnie tego potrzebowałam

PS: ciekawe czy ktos mnie tu jeszcze pamieta??????

przez **agik** » 29 wrz 2008, o 08:04

Witaj Dorcia
Pamiętam, pamiętam...
Jestem z Ciebie bardzo dumna, że się odważyłaś pójść w końcu na terapię.
Pamiętam, jak bardzo broniłaś się rekami i nogami, jak zarzekałaś sie, zę nigdy, przenigdy...
Dałaś radę
Moż epomyśl o tym w ten sposób- wyruszyłas w podróż, męczącą, bolesną, ale ta podróż ma swój początek i ma tez koniec- a na końcu jest wolna kobieta, szczęsliwa i pozbawiona lęku i koszmarów...
Nie wiem, co mogłabym jeszcze napisać- Twoje doświadczenia są mi obce.
Moge potrzymac za rękęi przytulić najcieplej jak się tylko da.

Wierzę, ze przetrwasz, wierzę, ze teraz już się nie cofniesz...

:pocieszacz:

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Mam już dosyć

Kto przegląda forum