Witam
Odk±d m±ż chciał ode mnie odej¶ć kilka lat temu nie mogę doj¶ć do siebie.Jeste¶my nadal razem,ale ja czuję się jak przekłuty balon,z którego uszło powietrze.Czuję strach,mam natrętne mysli,ze m±ż juz mnie nie kocha.Nigdy nie byłam osob± pełna wiary w siebie, lubi±c± siebie tak± jaka jestem,alewydarzenie z przed paru lat zupełnie zdruzgotało mi zycie.Potrzebuję porady psychologicznej,ale nie wiem gdzie we Wrocławiu mogłabym skorzystac z bezpłatnej pomocy.Juz raz byłam u psychologa.Mam depresję i ten stan sie pogarsza.Nie umiem juz normalnie funkcjonowac.Nigdy nie byłam osob± pewn± siebie.Wychowywana byłam przez nadopiekuńcz± mamę,czego efekty odczuwam najbole¶niej własnie teraz w życiu dorosłym,maj±c rodzinę.Bed±c dzieckim było mi z tym dobrze,ze mama mnie ze wszystkiego wyręcza.Za mnie decyduje.Nie zdawałam sobie sprawy w jak± wpadam pułapkę.Jestem niedostosowana.Nie liczy sie to co ja chcę.Ważne jest to co inni chc±.Nie umiem bronić swoich racji,zawsze ulegam,jestem przewrazliwiona,trudno znoszę krytykę.Zamykam sie coraz bardziej w sobie.W pracy tez sobie nie radzę.Jestem pracowit± osoba,ale największe problemy mam zawsze w relacjach z ludĽmi.Nie potrafie odmówic,gdy co¶ mi nie odpowiada.Czuje się wykorzystywana.Jestem coraz bardziej sfrustrowana i jeszcze bardziej zamykam się w sobie.To jaki¶ koszmar.Czuję strach,jak±s straszn± beznadzieję. Analizuje każde słowo męża,jego zachowanie i ci±gle zadaję sobie pytanie, czy on mnie jeszcze kocha.Zdałam sobie sprawe,ze jestem od niego uzależniona.Zupełnie tracę kontakt z rzeczywisto¶ci±.Nie mam znajomych.Zawsze czyłam się wyobcowana,inna.S± osoby, w towarzystwie których czujemy się dobrze.Ja odnosze wrazenie,że ludzie ode mnie stroni±,unikaj± mnie,bo nie jestem osob±,z któr± mozna fajnie pogadać i spędzic czas.Tak zamknełam się w sobie,ze nie mogę się skupić na codziennych czynno¶ciach.W pracy jestem rozkojarzona.¬le interpretuję polecenia,popełniam błędy i wpadam w coraz większy dół.Juz brak mi sił.Brakuje mi rozmów,które odmieniłyby moje podejscie do samej siebie.Czuje się do niczego.I choć uważana jestem za atrakcyjn± kobietę,to czuje się mało atrakcyjna jako człowiek.Głupia,beznadziejna,bez własnego zdania,bez sposobu na zycie.To jaki¶ obłęd.Sama sobie nie poradzę.
Liczę na wasz± pomoc.