Goszka - ja też zaczęłam 7 lat temu...
7lat temu
... zaczęło się z przykrego powodu, wówczas papieros miał być papierosem na uspokojenie roztrzęsionych nerwów... poważne problemy z kuzynem, próba g... a potem papieros na uspokojenie stał się nałogiem
Jestem uzależniona psychicznie i wręcz fizycznie. Jak nie mam papierosów to chodzę zdenerwowana, ciśnienie się podnosi... niepokój, zdenerwowanie i takie tam... palę by się uspokoić, bo mi się nudzi, do piwka, w towarzystwie, żeby się zrelaksować. Palę 4-5 sztuk dziennie. Na razie nie chcę rzucać, poza tym zaczęłam brać leki 3 lata temu paląc - rzucanie mogłoby chyba wejść w paradę, skoro mam antydepresant i normorytmiczny? nie wiem jak się jedno z drugim ma...