Kazdy dzien boli.

[Legion]

Boli, bo kazdego dnia nie odczuwam w ogole radosci. Mecze sie tylko. W pracy sie mecze, w domu sie mecze, tylko ja spie to czuje sie dobrze. To jest anhedonia, ktora trwa od wielu lat i nie chce mnie opuscic. I ta przeszlosc...ona nie daje spokoju. Ona uksztaltowala chory charakter, ktory zupelnie nie jest przystosowany do zycia. Mecze sie juz tyle lat i nikogo to nie obchodzi. Kazdy ma to gdzies. Dlatego ja mam innych gdzies, tak jak oni maja mnie. Nie mam sily, motywacji, wiary ani planu na przyszlosc. Chcialbym zasnac i tylko spac. Nie czuc , nie doswiadczac, nie przezywac. Za duzo juz w zyciu przeszedlem. Chce byc zdrowy psychicznie, choc wiem , ze juz nigdy nie bede.

[Sanna]

Wiem jak się czujesz. Miewam tak samo. Ostatnio, po ponad roku psychoterapii , jakby trochę lepiej. Też najchętniej śpię, też nic mnie nie cieszy, ale chociaż nie wyję z rozpaczy. Na psychoterapii zetknęłam sie ze swoją przeszłością i myślę że się z nią pogodzę i sobie z nią poradzę . A co u Ciebie? Jesteś sam ze swoją przeszłością czy uczestniczyć w jakiejś terapii?

[Dziunia]

dostac nowe zycie.
czysta kartkę papieru, zacząc od nowa, ale z wiedzą jaka posiadam teraz, tylko bez tych bolących zyciowych doswiadczen
ja od 2 lat. zmagam sie z kazdym dniem./
czasem lepiej czasem gorzej.
obecnie trwam w niebycie.
zyje jem spie czytam.
ale nie czuje sie w ogole kreatywna.
nie czuje nic. wykonuje wszystkie czynnosci, nie widze w nich jakiegokolwiek sensu.
jutro szkoła.
mam ochote nie isc.
spac sobie, pozniej wstac wejsc na forum i czytac.
czytac i myslec.
nie zmieniac nic.
uzalac sie nad sobie, bo tak najlepiej.
czas leci, zycie mija,
i chciałoby sie powiedziec STOP pora na zmianę
nie mam odwagi
sił
nie dorosłam do wielu spraw w zyciu.
chce byc znów mała dziewczynką z dwoma kucykami spiewajacą piosenki
pozdrawiam.
zyczę udanego tygodnia.
<znów poneidziałek>
I hate