prośba do Administratora

[josi]

Żeby zostawić pierwszy wpis, ja np. nie chciałabym, żeby ktoś usuwał mój temat. Napisałam o tym na poczatku przecież.

[ewka]

Ja też nie chciałabym, gdyby temat założony przeze mnie został usunięty... rozumiem, o co Ci chodzi, Asa. Może Ninoczka napisze ponownie... a może jej się skutecznie odechciało?

[Filemon]

a ja właśnie mam nadzieję, że się Ninoczce "skutecznie odechciało"... - to znaczy odechciało pisać w tak wulgarny, agresywny sposób... - jak widać taka forma wypowiedzi na tym forum nie przejdzie i bardzo się z tego cieszę...

jeśli natomiast zechce jej się napisać ponownie i w formie odpowiedniej, takiej jaka tu jest przyjęta, to z pewnością jej wątek i wypowiedzi nie zostaną wykasowane...

może być też tak, że Ninoczka poszuka sobie jakiegoś innego (szczególnego!) forum, na którym ordynarne i obelżywe formy wypowiedzi są przyjęte i akceptowane i tam będzie wolała przedstawiać swoje problemy... wolność mamy, więc wybór jest, ALE w ramach tej wolności mamy też pewne formy i zasady powszechnie przyjęte między większością względnie normalnych ludzi i każdy z nas musi się do tego w życiu społecznym dostosować - Ninoczka także...

i jeszcze na koniec pozwolę sobie na obrazowe porównanie: otóż moim zdaniem trudno oczekiwać od tutejszego administratora, żeby babrał się mozolnie i oddzielał ziarno, które zostało wrzucone do... klozetu... od reszty zawartości muszli, że tak powiem... - żadna to przyjemność, nieprawdaż? - najwyraźniej "spuścił wodę" i... według mnie miał rację! w końcu od tych co tu piszą można oczekiwać minimum wysiłku - by nie mieszali "ziarna" z czym innym... a potem ktoś za nich miałby jeszcze wykonywać brudną robotę... niby dlaczego? - ja także nie miałbym na to chęci i zrobiłbym to samo co zostało uczynione...

p.s. padły tu jeszcze uwagi na temat prymitywnych reakcji na wypowiedź autorki tematu a ja chciałbym tylko dodatkowo zauważyć, że prymitywnie przedstawiony przez nas problem, jak również nasz własny, prymitywny sposób podejścia do naszego problemu może też wywołać prymitywną reakcję w odpowiedzi ze strony innej osoby i wówczas cały wątek i dyskusja stają się mocno niesmaczne i właściwie niewiele lub zgoła nic nie wnoszące... - może jedynie poza faktem, że osoby w taki prymitywny sposób się prezentujące wystawiają same sobie jakby wizytówkę i szybko dają się poznać (niestety od tej gorszej strony...)

tak czy siak steki wulgaryzmów i personalne obelgi są moim zdaniem niedopuszczalne i tyle...

[ewka]

A czy pierwszy temat, ten nowo założony, zawierał personalne obelgi i wulgaryzmy? Bo mnie właśnie o ten pierwszy idzie.

[agik]

Nie zawierał...
Tyle, ze jak widać doprowadził Michała do takich a nie innych wniosków... I naprawdę rzucał nieładne światło na autorkę...
Ponadto gdyby temat został- to aż gęsto by się zrobiło od domysłów, czemu został zamknięty...
Moim zdaniem dobrze się stało...

[ewka]

Tylko to raczej Michała problem, że go "doprowadziło", nie Ninoczki... a domysły i tak są różne, ponieważ tytuł (intrygujący) nadal jest. To tak, jakby ten problem został całkowicie olany, a to raczej jest nie okej.

[agik]

Jest wpis Admina...- więc nie moze być mowy o "olaniu"...

[ewka]

Wpis, że usunął... więc problemu (Ninoczki) tym samym "nie ma"? Ja o niej cały czas mówię.

[josi]

No ewka, chyba Cię polubię

Myślę, że dorabiamy trochę ideologię do prostej sprawy: wpisy łamiące regulamin zostawiać, niełamiące nie, i tyle.

[agik]

Ninoczka może napisać jeszcze raz- tylko tym razem-OBY INACZEJ!!!!!!!!!!!!!

[ewka]

---------- 22:57 03.09.2008 ----------

Ninoczka może napisać jeszcze raz- tylko tym razem-OBY INACZEJ!!!!!!!!!!!!!

Dlaczego??????

Pytałam wcześniej - czy pierwszy temat, ten nowo założony, zawierał personalne obelgi i wulgaryzmy - odpowiedziałaś, że nie zawierał. Dlaczego więc autorka miałaby zakładać go powtórnie i OBY INACZEJ??? Potrafisz OBIEKTYWNIE?

Chodzi o zasadę... personalne sympatie lub niesympatie darujmy sobie... więc dlaczego nowy temat, który nie naruszył ŻADNEGO punktu regulaminu został usunięty?

Bo jeśli obowiązują nas jakieś zasady (bo obowiązują???)... przychodzi ktoś nowy, zakłada kontrowersyjny temat i rozmówcy NIE STAJĄ na wysokości zadania i z tematu robią chlewik... to się usuwa wszystko, z nowym tematem włącznie??? Jak się ten człowiek będzie czuł? Tak lekko mówi się, że niech se napisze jeszcze raz... no sorry, jeśli będę miała problem, jeśli ileś tam kosztuje mnie założenie tematu i wywleczenie problemu... no to nie przyjdę se drugi raz napisać, skoro się mnie zrównało z glebą... bo usunięcie tematu jest właśnie takim zrównaniem.

Kurczę, no ludzie!

---------- 23:03 ----------

A w ogóle... tym, co się wychylają poza regulamin zablokować wpisy na 3, 5, 7... ileś tam dni dla ochłonięcia i zrozumienia.

To mój postulat a'propos.

[agik]

A dlaczego miałabym NIEOBIEKTYWNIE? Chyba nie chodzi Ci o tamto nieporozmienie sprzed paru miesięcy, które dawno zostało wyjaśnione?

Ja juz, to co miałam do powiedzenia- powiedziałam- sposób ujęcia tematu przez autorkę, w pierwszym poście ( tym, który nie zawierał obelg i wulgaryzmów), a jeszcze skojarzony z tym, ze temat został zamknięty- właśnie na nią rzuca brzydkie światło. I nawet nie chodzi o to, jak ona potem pojechała głównie po Michale...
Ewa- ja mówię o tym jednym konkretnym przypadku- nie o zasadzie, co do której się zgadzam.

O ile dobrze pamiętam- w przypadku takiego samego działania Admina w tematach 123- załozyłaś nawet temat pt "Podoba mi się"...
Zrozumiałam, ze nie czytałaś tematu. tak?
Sytuacja była podobna tym razem, tylko została szybciej ukrócona, zanim rozbryzgujące błoto umoczyło więcej osób...

Tyle z mojej strony...Nie mam nic do powiedzenia więcej...

Ciacho ktoś chce?

[Justa]

:kwiatek2: dla Ninoczki

[ewka]

i dla Justy... zdążyłam przeczytać, zanim zmieniłaś;)

Ewa- ja mówię o tym jednym konkretnym przypadku- nie o zasadzie, co do której się zgadzam.

Zatem ten przypadek ominął zasadę, bo pewnie było w nim coś wyjątkowego;) A "Podoba mi się" dotyczyło (o ile dobrze pamiętam) zblokowania, a nie usuwania...

...tyle mojego na ten temat. A ciacho owszem, może być np. serniczek;)

[Filemon]

ewka, mówiąc wprost, problem ujęty na zasadzie: ktoś mi włożył chociaż niezbyt chciałam, ale dałam... jednak potem już nie chciałam i kazałam wyjąć, więc mi wyjął... a jednak czy przypadkiem nie był to gwałt... MOIM ZDANIEM jest nie tylko podany w sposób prymitywny, ale problem jako taki świadczy również o prymitywnym stylu bycia i życia osoby, która taki problem opisuje... - czy Twoje zdanie w tej kwestii jest inne...??

taki sposób podania, jak również charakter problemu... może wywołać prymitywne reakcje czyli reakcje na podobnym poziomie co sam problem i sposób jego wyartykułowania, po prostu...

dosadna odpowiedź na prymitywnie opisany problem, na dodatek sam w sobie świadczący o stylu bycia/życia autorki... wywołała z jej strony potok bluzgów, w tym personalnych - tym samym autorka wątku wystawiła sama sobie kolejne świadectwo...

wszystko to razem zostało wykasowane i straty dla ludzkości w tym nie widzę...

jak się autorka skasowanego wątku nieco ucywilizuje, to może wrócić i w sposób mniej prymitywny opowiedzieć o sobie a jeśli to nie nastąpi, to jak dla mnie - mała strata...

P.S. jestem za tym by odblokować Michała (jeśli faktycznie został zablokowany), jak również za tym, Michale... byś następnym razem nie ulegał emocjom w tak dosadnej formie ustosunkowując się do prymitywnych (i być może faktycznie prowokacyjnych...?? - tego nie wiem) postów na forum... - tym bardziej, że na tle agresywnej wulgarności zaprezentowanej przez Ninoczkę i tak wypadłeś blado, w moim odczuciu... - takich tekstów jak jej, nigdy wcześniej tu jeszcze nie widziałem...