kasiorek43 napisał(a):A tak sobie pomyślałam. Jeżeli już go nie pociągam przez to wszystko? Można stać się atrakcyjnym i interesującym od nowa?
Wiesz... gdyby związki i miłość miały się rozpadać po każdej "katastrofie", to samych solistów mielibyśmy na tym świecie... a jednak tak nie jest;)
kasiorek43 napisał(a):A jeżeli chodzi o szkołę i naukę w ogóle, to mam jakieś blokady, że się nie nauczę, że to jest za trudne, że jestem do tego za głupia i się nie nadaję.
Co Ty mówisz, Kasiorku? Jak to się nie nadajesz? Ludzie są zdolni bardziej lub mniej, to naturalne! I gdyby na tym świecie były tylko omnibusy... no sorry, tak nie mogłoby być - dlatego Ten, Który zarządza, nadał nam różne barwy i odcienie, zdolności i talenty. I ja myślę, że każdy musi (powinien) sprawdzić, na ile może, na ile potrafi, na ile jest w stanie z pewnymi rzeczami się zmierzyć. Ty właśnie postanowiłaś się zmierzyć z czymś nowym (brawo ode mnie ) i być może zmierzysz się z sukcesem, bardzo Ci tego życzę... być może sukcesu zaplanowanego nie będzie, któż to wie... a ja i tak będę Cię zawsze bardzo lubić
Bo każdy z nas jest inny i nie da się tego jedną miarą zmierzyć - a na jedną miarę NIGDY się nie zgodzę!
Jeśli znajdziesz się wśród ludzi, którzy dadzą Ci odczuć, że jesteś gorsza lub śmieszna (tak sama napisałaś)... to są ludzie nie warci Twojego uśmiechu. I należy ich olać.
Nadejdzie czas, że się uporasz ze swoimi demonami... nabierzesz dystansu do wszelkiej głupizny i wtedy będzie Ci fajnie. Zobaczysz!