Na pewno coś zczaił. Przestałam pytać, płakać, nie szukam kontaktu. Wyraziłam chęć podziału majątku. Na zimno.
A demonstrować chciał na pewno. Niestety nie wyszło. Jego demonstracje odbierają mi szacunek do niego. Zachował się jak pajac. A ja to niestety zauważyłam - chyba pierwszy raz w życiu.
Co do Twojego kochanego, to powiem Ci Nana, że ja się takich facetów trochę boję. Nigdy nie wiem jak się przy takim zachować. Znałam takich paru i nigdy nie zaskoczyłam czy oni chcą takiej samej kobiety, czy wręcz przeciwnie chcą się wyróżniać na jej tle.