prośba do Administratora

[Filemon]

w dziale problemów seksualnych, w temacie zatytułowanym "Czy to gwałt czy jeszcze nie??" założonym przez userkę Ninoczkę skierowałem w dniu dzisiejszym prośbę do Administratora tego portalu - prosiłbym o zwrócenie na nią uwagi...

[Goszka]

hmm i tak nie wiem co się stało...widzę że był dym...chyba dobrze że mnie to ominęło...mam nadzieję że atmosfera na forum znów się nie pogorszyła

[ewka]

Brawo Fil!!! Nie wiem, o co chodzi, ale takie "cięcia" podobają mi się;)

[josi]

Administratorze,
nie znam się na tym, ale czy niemożliwe jest usunięcie tylko tych naruszających regulamin postów a resztę (np. post autorki) zostawić?

[Filemon]

dobry pomysł asa, bo wstępna wypowiedź założycielki wykasowanego tematu była pouczająca - jak dla mnie tyleż wymowna w swej treści i wiele mówiąca... co późniejsze wulgaryzmy, które wymowne były aż nadto jeśli chodzi o formę z kolei... jednak z drugiej strony, chyba lepiej że całe to błoto zostało usunięte...

administrator portalu załatwił sprawę po swojemu i moim zdaniem zrobił to bardzo dobrze - najważniejsze bowiem, jak dla mnie, jest to, żeby każdy wiedział, że nie można bezkarnie robić z tego forum rynsztoka posługując się plugawym słownictwem, na dodatek jeszcze rzucanym w porażających ilościach i także kierowanym personalnie pod adresem konkretnych osób... - jak widać nie przejdzie tutaj takie coś, bowiem większość z nas z pewnością szuka tutaj innej atmosfery niż rynsztokowa i innej formy wyrażania siebie niż skrajnie wulgarna i obraźliwa wobec innych...

ewka... pozdrawiam!

[josi]

Nie chcę oceniać, czy wypowiedź autorki była wymowna w swej treści czy nie...

[caterpillar]

Hej Wszystkim!
Pozwole sie wtrącic ,bo jakos zostałam troszke emocjonalnie wmieszana w temat,ktory znikną . Ja również zgadzam sie z asą ,to co w miare konstruktywne powinno sie ostać.
I jeszcze mała uwaga ...odnoszę wrażenie ,ze wszystko sie tu rozchodzi o odpowiedź panny N.(która fakt faktem byla średno smaczna no cóz panna N. do subtelnych widocznie nie nalezy )
ale odpowiadala ona na post pana M.
Pan M. "wytitkał" i "wypipkał" swoje przekleństawa ale i tak według mnie to ,co napisał było heh niemiłe?
Tak jakos mam wrazenie ,ze na jego komentarzyny(bo miewa komentarze ale ma tez komentarzyny)każdy oko przymyka.
Wiec nie ma co owijac w bawełne jak dla mnie 1:1 dla tej pary.
Dobrej nocy i oby juz bez takich historii uh!
pozdrawiam!

[Koteczek]

zauważyłam zamknięcie tematu. Moje pytanie : czy w związku z tym że zamknięty to każdy kto tam pisał dostał ostrzeżenie?

caterpillar, M wypipkał a wytitkałam ja swoje przekleństwo

[caterpillar]

yyyy Koteczku ja nie rozumiem tego ostatniego zdania sorki
ja nie widzialam Cie w tej dyskusji...moze nie zauwazylam (znaczy Twoich przeklenst)a moze juz nie zdazylam bo usuneli..)

[josi]

Ja również zgadzam sie z asą ,to co w miare konstruktywne powinno sie ostać.

Ale ja nie chcę, żeby ktoś oceniał co jest w miare konstruktywne a co nie (kto miałby to robić?)... wydaje mi się, że jakoś dziwnie usuwać wszystko razem, również pierwszy wpis osoby, która opisała tam jakiś swój problem (jaki by on nie był).

[caterpillar]

"Administratorze,
nie znam się na tym, ale czy niemożliwe jest usunięcie tylko tych naruszających regulamin postów a resztę (np. post autorki) zostawić?"
naruszające regulamin(w domysle np. ubliżanie innym)to moim zdaniem jest właśnie to "niekonstruktywne", co nie prowadzi do rozwiazania sytuacji,problemu.
to chyba nie jest jakies mega trudne odróznic post gdzie ktoś wyzywa druga osobe od normalnej wypowiedzi.
Mi chodzi o to ,ze w tym temacie,pojawiły sie normalne odpowiedzi i one mogły zostac razem z postem (pierwszym) autorki.
"Nie chcę oceniać, czy wypowiedź autorki była wymowna w swej treści czy nie..."
Jeśli chodzi Ci o odpowiedz autorki na posta pana M. hmm no to aso to tak jakbys była swiadkiem morderstwa(ależ brutalnie ) i powiedziała"ale ja nie wiem czy on zabil czy nie"
no ale może nie chcesz sie mieszać...
ma nadzieję ,że wyjaśniłam Ci o co mi biega
pozdrawiam.

[josi]

Ja Cię rozumiem, to Ty mnie chyba nie do końca. Ja mam swoje zdanie na temat tego "morderstwa", ale ono w problemie autorki w niczym nie pomoże i mi też nie o zdanie na ten temat chodzi, a o to, czy nie można stosować kroków mniej drastycznych od usuwania całego wątku.
Dobranoc.

[agik]

Jesli czytałaś Aso wątek- to chyba nie można było...
Autorka problem ma, ale na jakiekolwiek próby wyciągnięcia do niej ręki reagowała ( nie-pamietam-już-jak-to-dokładnie-leciało) określeniem poziomu odpowiadających- do umysłowości średniowiecza... Bo ona jest kobietą wyzwolona i - kule- wie, co robi...

Dobrze się stało....(moim zdaniem), tym bardziej, zę podobny temat już był, nawet ciągle jest aktualny...i na wierzchu...

Pozdrawiam serdecznie

[josi]

Dobry wieczór (jednak nie śpię...),
no dobra, jak już w tę stronę rozmowa idzie... czytałam parę początkowych wpisów w tym wątku i wyobrażam sobie jak to się dalej potoczyło, a mimo to nie wpadłabym na to, że trzeba to usunąćbo jest szkodliwe, bo ktoś nie chce czytać przekleństw itp. Niech po prostu nie czyta, w czym problem?

[Goszka]

no ale regulamin jest po to żeby utrzymać jakiś poziom,bo niestety nie każdy trzyma emocje i język na wodzy.
Najłatwiej powiedzieć "to nie czytaj",a ja się z tym nie zgadzam,są tematy które już samą swoją kontrowersyjnością skłaniają do wypowiedzenia się,a na pewno co najmniej zapoznania się z treścią.
Lepiej mimo wszystko żeby odbywało się to w kulturalny sposób(czyt.bez epitetów).
Gdyby nie było regulaminu ani admina to mielibyśmy tu niezły burdel,a psychotekst przestałby być grupą wsparcia,a stałby się grupą wzajemnego ŻARCIA i chamstwa.
Ot co