Julcia
Wejdź sobie w profil Ladorady- i przejrzyj jej tematy...
Buziaki...
A Ty Ladorada- trzymaj się, pomyśl i nie poddaj się- tego nie mozesz zrobić...
Trzymam kciuki
ladorada napisał(a):Napisalm mu w nocy, ze nie potrzebuje mezczyzny u swojego boku, ktory mnie nie opusci , ze czs plynie ,a ja jestem sama ,chce miec kogos kto porozmawia ze mna, pokloci sie, bedzie ze mna pracowal,spal ze mna ,kochal sie. Nie moge wiecznie czekac ,bo czaas plynie, a je marze o rodzinie. Dostalam oschlego smsa...
ladorada napisał(a):On mnie oskarza, ze jego rola przy moim boku, to tylko bycie przydupasem. Ciekawe ,czemu mu to nie przeszkadzalo, jak miielismy za moje kupowac hotel?
ladorada napisał(a):odpowiedz sobie sama i zrobil sie niedostepny na gg/
Co mam robic teraz? naprawde nie wiem, jestem glupia.Moze ktos mi ,cos konskruktywnego poradzi?
ladorada napisał(a):On sie zneca nade mna ,bo sie zorientowal, ze moze sobie na wszystko pozwolic.
ladorada napisał(a):A ja? Cos sie ze mna stalo strasznego w przeszlosci, ze teraz nie umiem odejsc od niego. Pozwalam po sobie jezdzic i sie ponizac.
mam wrazenie, ze sie odgryza na mnie za to co mu zorbila zona. Nie wyleczyl sie.
ladorada napisał(a):Tylko dlaczego ja sie tak zachowuje?
ladorada napisał(a):kiedy sie wylaczyl na gg zupelnie sie za mna nie liczac ,napisalam mu smsa, ze odpowiedzialam sobie sama, bo nie mial odwagi powiedziec ,ze to koniec.napisalam jeszcze - trzymaj sie i nie mysl o mnie zle, bo nie masz racji. Moze czasem zle postepuje, bo tak mnie wychowano, ale jak kocham to naprawde. Powodzenia w interesach i zyciu osobistym. Zaluje bardzo wszystkiego ,ale zbyt zle mnie oceniasz,abym mogla byc z Toba. Powodzenia, niech Ci sie wiedzie.
ladorada napisał(a):Nie dal mo odejsc, napisal cieplo, uzywajac zdrobniale mojego imienia - to czemu tak postepujesz i poprosil ,abym byla na gg wieczorem
ladorada napisał(a):On mi nie daje odejsc, nie mam sily ,aby to uciac. jestem juz klebkiem nerwow, nie spie, nic nie moge robic, cierpie bardzio i nie umiem sie wyzwolic z tego zamknietego kregu
ladorada napisał(a):Odeszlam, nie moge tego ciagnac. On mnie nie kocha, takie mam wrazenie. Napisalam mu to ,co czuje , wytlumaczylam wszystko. nie chcialam pisac na gg. napisalam dlugiego smsa.
terraz musze sie pozbierac. Boje sie ,ze bedzie ciezko. juz jest i to bardzo.
ladorada napisał(a):kiedy sie wylaczyl na gg zupelnie sie za mna nie liczac ,napisalam mu smsa, ze odpowiedzialam sobie sama, bo nie mial odwagi powiedziec ,ze to koniec.napisalam jeszcze - trzymaj sie i nie mysl o mnie zle, bo nie masz racji. Moze czasem zle postepuje, bo tak mnie wychowano, ale jak kocham to naprawde. Powodzenia w interesach i zyciu osobistym. Zaluje bardzo wszystkiego ,ale zbyt zle mnie oceniasz,abym mogla byc z Toba. Powodzenia, niech Ci sie wiedzie.
Nie dal mo odejsc, napisal cieplo, uzywajac zdrobniale mojego imienia - to czemu tak postepujesz i poprosil ,abym byla na gg wieczorem
On mi nie daje odejsc, nie mam sily ,aby to uciac.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości