przez Abssinth » 26 sie 2008, o 13:54
zalujesz...wyzwisk, braku wsparcia kiedy go potrzebowalas, tego, ze nie moglas mu zaufac w tej poczatkowej sytuacji, traktowania Cie jak swojej wlasnosci pomimo tego, ze juz nie jestescie razem, zalujesz niezrozumienia Twojej depresji....
chcesz, zeby to wszystko wrocilo?
jak dla mnie to jest wrecz ksiazkowy przyklad toksycznego zwiazku z hustawkami adrenaliny, jak jest pieknie to jest cudownie, ale jesli cos jest nie tak jak sie facetowi nie podoba, to sa wyzwiska i ponizanie...
tylko i wylacznie z tego powodu, ze TY sobie na to pozwalasz, ze czujesz sie winna do tego stopnia, ze pozwalasz soba pomiatac.
ten pocalunek, od ktorego zaczela sie cala sprawa, nie byl usprawiedliwieniem dla wyzwisk i ponizania. nic nie jest usprawiedliwieniem do takiego traktowania.
zastanow sie nad tym, dlaczego nie zapala sie w Tobie czerwona lampka na takie traktowanie?
miauk
A.