[color=red][size=9]---------- 14:58 20.08.2008 ----------[/size][/color]
DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM
wczoraj wieczorem było mi smutno,bo co niektórzy zignorowali mnie
wiem,wiem...nie powinnam czekać...ale jednak czekałam na jakiś gest od kaktusa...
smutno mi też było,bo przyjaciółka też zapomniała
A na was zawsze mogę liczyć
napisałam tu,bo czułam sie samotna
dzień minął mi na prawdę fajnie.....dzieci..siostra..i rodzice robili mi niespodzianki i mile rzeczy
tylko wtedy wieczorem po tym jak córka rozpłakała się,bo żal jej było,że nie ma z nami taty.....mi tez zrobiło się cholernie przykro...że tak to wszystko pozmieniało się
..
Ale ,życie... ..uparte idzie na przód...
więc podnoszę sie ...i idę .....
otwieram oczy..i widzę,że na kaktusie świat sie nie kończy..(nie będę kłamać,że nie tęsknię,że nie brakuje mi stabilizacji..czułości)....zaczynam widzieć inne osoby
czasem wydaje sie nam,ze jesteśmy sami jak palec
..ale tak nie jest...zawsze są niedaleko ludzie..niekoniecznie z rodziny,którzy troszczą sie o nas...
ja powoli otwieram sie na nowe znajomości....ale czasem nie ma z kim porozmawiać...
szkoda,że w realu nie ma tylu otwartych ,chętnych do rozmowy ludzi...
tak to już jest...
.ale milo..na prawdę milo dostać aż tyle ciepłych życzeń..(nawet od Admina
)
i jeszcze ta piosenka Rinn...
popłakałam się
[color=red][size=9]---------- 15:04 ----------[/size][/color]
.....a nie dopisałam ,że kaktus tuż po 23-iej przysłał mi życzenia..i przepraszał,że tak późno...bo ostatnio nie spał dwie noce ,bo był w trasie.[/list]