nietypowe podejscie do tematu

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez bunia » 11 sie 2008, o 16:52

No coz...abstynencja nie jest Ci chyba obca :bezradny:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez cocaine » 11 sie 2008, o 16:57

no tak ale bez przesady ja mam wrazenie ze mnie ktos "ogloda" i sie smieje ze mi ktos podawal te narkotyki zeby zrobic ze mnie krolika doswiadaczalnego mysle ze ziemia i ludzie to jakas "gra" w ktorą grają istoty wysze i ja zostalem wyznaczony do skasowania ale ja sie nie dam ja chce zyc jak nie uciekne to karetka przyjedzie i mnie zwiną na zamkniety tego nie chce ale jak teraz uciec jak juz sanitariusze gdzies czekają matka tez wie o tej grze i czeka teraz az mi cos odjebie i mnie skasują musze sie pilnowac kurwa jak tu przekazac wiadomosc zeby ucieklo to ich uwadze macie jakes pomysly? do kuby domachowskiego jemu ufam
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Postprzez bunia » 11 sie 2008, o 17:33

Sorry....ja nie mam pomyslu.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez cocaine » 11 sie 2008, o 21:30

---------- 20:30 11.08.2008 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=cjKp2f7Z ... re=related to mozecie sprawdzic sobie uwaga mozgjeb 8)

coz wypilem sobie kilka herbatek i jakos jest lepije z moją glową papieroska zapalilem wiem ze to jest walka z wiatrakami moj przypadek PROSZE NAPISZ MI KTOS SOLIDNĄ ARGUMENTACJE /UDOWODNI MI ZE JESTEM UZALEZNIONY OD WSZYSTKIEGO CO DZIALA NA OUN I MOZG bo ja to wiem ale nie chce tego dopuscic do glębszej analizy w glowie

i to by wyglodalo tak
pojade do osrodka a tam zonk zero kawy muza zero TV zero kompa zer giierek w sieci zero netu i moj mozg sobie wygeneruje taką mysl co ty tu robisz frajerze jestes zdrowy spierdalaj stad jaknajszybciej ja sie potne albo cos ostanio w grabowie w monarze tak zrobilem i mnie wypuscili i sobie poplynolem albo sie rozplacze i o jaki to ja jestem skrzywdzony litujce sie nademną nie moge poprostu sie dostosowac do zasad panujacych w osrodku

a co do detoxu? prosta sprawa wymuszanie lekow zby tylko poczuć haj np 10mg diazepamu 2.5mg lorafenu to sie da wyczachronic na detoxie mp3`jeczka na uszy i jazdaa YEA zycn ie umierac do tego mocna kawa i krecenie beki z pacjentow np dawanie im moczu do picia jedzenie popiolu z popielniczek

ja nie wiem dlaczego w kazdej sytacji ktora mnei spotyka szukam jakejs rozrywki? muzyka ta co link dalem to najchetniej by mi towarzyszyla do grobowej deski
ja wam powiem tak mi poprostu jjest tak wygodnie lubie siedziec na kompie nawet jak bylem trzezwy to sieć i komp obowiazkowo przez wiekoszą częsc dnia a czego oczekuje monaru? jak na tę chwile to jedynie podbudowania sylwetki .. bo nie wiem co rozmowa z innym czlowkeiem moze zmienic ( w tym wypadku stworzyc nowe poloczenia neuronalne)

mysle zeby zadzwonic do czarnego dworka ale jakos mama mi nie wierzy w moją chęc zmian ale bym zawsze wziol bilet kreatytowy zadzwoni ktos za mne spyta sie o miejsce? :oops:

---------- 21:20 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=hAsGvRwR ... re=related :shock: :shock: :shock: :shock: :D :D :D :D :o :o jak komuś pasuje ten klimat to zapraszam na gg!

---------- 21:30 ----------

ale sie przestraszylem ciemno bylo w pokoju myslaem pies przyszedl glaskam a tu chuja nic zaplailem swiatlo i nic niema jaa ciezka noc dzis mnie zwiną :? :( ale straszny lęk mnie dopadl
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Postprzez Agata1 » 11 sie 2008, o 22:35

Czytam twoje posty i powiem Ci, że Ty sam nie wiesz czego chcesz. Niby piszesz, że chcesz sie wyleczyć, to znowu, że nie widzisz powodów żeby podjąć leczenie. Tyle życzliwych rad masz od forumowiczów więdz zrób w końcu cos konkretnego ze soba, bo jeszcze chwila i może byc już za późno.
Agata1
 
Posty: 68
Dołączył(a): 30 paź 2007, o 21:58

Postprzez yoytek » 12 sie 2008, o 00:24

Właśnie. Widać musi wyrżnąć jeszcze w coś twardego. Poza tym nie rozumiem dlaczego tak bluźnisz.
Avatar użytkownika
yoytek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 31 maja 2007, o 10:01
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez christmas_tree » 12 sie 2008, o 09:50

Cocaine, pytasz dlaczego w każdej sytuacji szukasz jakiejś rozrywki... I to jest jeden z głównych problemów: panicznie boisz się pustki, zrobisz wszystko, żeby tylko nie dopadła Cię myśl, że życie jest puste.
Na to wygląda, że Twoje życie jest puste, ponieważ niczego w nim nie stworzyłeś takiego, na czym można byłoby się oprzeć. Przecież z tego co piszesz, to Twoja rozrywka polega na praniu sobie mózgownicy; gierki, mp3, rozpierduchy - toż to będzie umiał każdy szympans, jak go wytresować. Chłopie - w ten sposób całkiem odrzucasz swoje człowieczeństwo, tak samo jak pijak spod muru. On też panicznie boi się pustki, z tym, że zabija się inną substancją. Jesteście tacy sami.
A Ty masz chyba już psychozki, nieźle nieźle, i co, dalej będziesz czekał na super - wrózkę z nieba, co zrobi czarymary i Cię uleczy? I wyjdzie nagle całkiem nowy człowiek, tak?
Cocaine, potrzebujesz mega pomocy w postaci odwyku i psychologa, chociaż wcale nie musisz, bo zawsze możesz się zakręcić na śmierć (albo na wieczny pobyt w psychiatryku, znam takiego gościa) - przynajmnej zabawa będzie do końca. Użalasz się nad sobą, że życie poza fazą jest nudne, no tak - jeśli żyjesz jak kret, to będzie nudne.
Nie wyjdziesz z tego gówna, dopóki nie nauczysz się, że można cieszyć się z tego co jest. Ale wcale nie musisz, tylko daj innym spokój (Twojej matce zwłaszcza).
chr
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cocaine » 12 sie 2008, o 13:41

---------- 13:16 12.08.2008 ----------

no masz racje wczoraj sobie do 3rano chodzilem po miescie z nadzieją "ze ktos postawi" zawiodlem sie wrucilem do domu i polozylem sie spac męczylem sie dosyc dlugo wkoncu zasnolem dzis sobie poszedlem na silownie mimo braku apetytu niejedzenia nic jakos trening wyszedl poztywnie


moje wielkie marzenie osiagnoc to co ten czlowiek http://www.youtube.com/watch?v=avdX9MYD ... re=related obejzycie sobie bardzo mi zalezy na treningach kocham ten zelazny sport mam az lzy w oczach gdy pomysle ze moje osiagniecia przez te kilka lat treningow pujdą sie gdzies przez moje uzaleznienie :( bralem sterydy ale teraz cwiczylem od roku naturalnie i efekty tez byly

dlatego bardzo mi zalezy zeby w osrodku byla silownia prosze pomozecie mi znalesc jakis osrodek gdzie jest silownia? ja szukam w necie ale nic niema:(
pozdrawiam

---------- 13:18 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=x6OGMjwKEgM to jeszcze obejzyjcie ta muzka to uczucie spelnienia bycie na szczycie kilkanascie lat pracy nad sobą mnostwo wyrzeczeń ale jest efekt .... duma i zazdrosc innych ktorzy nie potrafią miec w sobie tyle silnej woli i samopozarcia ww dązeniu do celu.... zazdroszcze mu tego

---------- 13:41 ----------

jeszcze mam kolega mam wyrzuty sumienia bo to ja go wciognolem tę zabawe i teraz on sie stoczyl tolanie tyle ze mu babcia daje mnostwo kasy i mimo to ze on sie caly trzęsie i pije terazj uz od 3miesiecy codzienie ! i nie widzi problemu tzn mowi ze wie ze jest alkolholikem ale jak on to tlumaczy lepije umirzec jako alkoholik niz jako narkoman co mu powiedziec zeby go przekonac? czy moze olaać go i samemu starac sie sobie pomuc?
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Postprzez yoytek » 12 sie 2008, o 21:55

cocaine napisał(a):... ale jak on to tlumaczy lepije umirzec jako alkoholik niz jako narkoman co mu powiedziec zeby go przekonac? czy moze olaać go i samemu starac sie sobie pomuc?

Warto mieć trochę absty, aby zacząć pomagać. Rzeczywiście tak być może, że zamiast zająć się sobą, brać problemy innych.
Nie porównywałbym nałogów, bo jest zbyt wiele podobieństw, aby spierać się co lepsze, a zejścia śmiertelne są także po alkoholu, mimo że w aktach zgonu rzadko jest bezpośredni skutek " przedawkowanie" alkoholu.
Powodzenia Wojtek
Avatar użytkownika
yoytek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 31 maja 2007, o 10:01
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez bunia » 12 sie 2008, o 21:58

Prowadzil slepy kulawego....zajmij sie soba....koles znajdzie droge do zmian w swoim zyciu jesli bedzie tego CHCIAL.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez jolcia4014 » 12 sie 2008, o 22:25

Witaj cocaine.
Tak czytam te Twoje posty i przerażenie mnie ogarnia.
Jesteś na najlepszej drodze do tego żeby już nie było co ratować.
Zniszczyłeś siebie, ale niszczysz rówież wszystko wokół siebie.
Po tym co piszesz widać że póki co nie masz zamiaru niczego zmieniać.
Oby nie było za póżno.
jolcia4014
 
Posty: 3
Dołączył(a): 5 cze 2008, o 10:48

Postprzez pukapuk » 13 sie 2008, o 17:41

Witaj. Ja sobie myślę że TWOIM problemem jest STRACH ! I bardzo potrzebujesz akceptacji ,masz obniżona samoocenę . Pokrywasz to kozaczeniem i agresywną postawą do osób ci bliskich .
pukapuk
 

Postprzez cocaine » 13 sie 2008, o 19:15

pukpuk masz racje moją jedyną obroną przed tym jest dosyc solidna budowa ciala ale juz jest ok zacozlem jeść znowu duzo dzis bylem na silowni pocwiczylem sobie sila zostala taka sama jak przed maratonem z alko i dragami zacznynam znowu treningi dzis tylko jednego browarka wypilem i pioszedlem do domu co uwazam za sukces umowilem sie z takim kolesiem na jutro na trening jest spory i silny jak mu zainponuje to bedie mial kolejne plecy pozdrawiam
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Postprzez christmas_tree » 13 sie 2008, o 19:38

No to wytrwałości!
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cocaine » 14 sie 2008, o 12:22

---------- 11:36 14.08.2008 ----------

hehehe kurde ja nie rozumeim mojej matki po co ona mi na sile wszystko utrudnia

1.oblewa mnie wodą swieconą
2. chce mnie do uzdrowiciela wysylac
3. nic nie kupuje do jedzenia
4. gdy czytam sobie o dragach wylacza mi kompa z prądu
5.goni mnie z trzonkem od miotly i mowi ze mam sie zmienic (a ja sie smieje z tego i dostaje wodą swieconą w twarz albo mnie opluje na twarz hehehe )

ja pier ciagle zrzyty my obaj jestesmy chorzy chyba hehehe a mnie to wszystko jeszcze zaczyna smieszyc nie da mi nawet 1gr

nawet ją denerwuje jak wlaczam sobie np kawalek michal lastota -białe ląbedzie i sie smieje z tego bo osbie wypilem kawke mocną i mam fajny humor hehe

---------- 12:22 ----------

mama dzownila do moejhgo kuratora hehe na przymuś mnie chcą wpakowac a ja sie smieje ztego bede tam pokazywal SRODKOWY PALEC terapeutom i bede sie z nich smial hehehe bawi mnie to ich zachowanie :lol:

ale humor mi sie poprawil przynajmniej :D
cocaine
 
Posty: 46
Dołączył(a): 1 maja 2008, o 11:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

cron