---------- 17:25 10.08.2008 ----------
Qurcze!!!Rozumiem tez to przeszlam!!!to byl ktos,kogo pokochalam od pirwszego wejzenia .Nasza historia trwala "lacznie"5 lat.Pisze lacznie bo....rozstawalismy sie setki razy...tylko dla tego ze trodno nam bylo sie porozumiec!!!Ale go kochalam !!!i przez lata ...myslalam,bylo dla mnie jasne ze zycie razem nie ma sensu!!!to bylo oczywiste a jadenak!!!!bylo mi bardzo trudno!Mysle ze to jest ta milosc ktora przechodzi sie jedynie raz w zyciu!!!jest wiele form milosci,dla tego mozna kochac wiele razy...no ale inaczej!!!rozumem
))Stajemy sie starsi,dojrzalsi...i inaczej podchodzimy do wielu spraw!!!No ale ...kochalam "dziwnie" ...i kochac ,chyba zawsze bede!!!Dobrym lekarstwem jest brak kontaktu!!!no ale nie wyleczalnym!!!W sumie to dziekuje Bogu za to uczucie!!!On zawsze bedzie w moim sercu,zycze mu wszystkiego najlepszego!!!No ale czas i na mnie!!!!Jakos z perspektywy czasu sie z tym uporalam...ale wraca...fakt czesto w moich myslach!!!Jest to mile!!!teraz otworzylam sie na nowe uczucia ...czuje sie wolna!!!ale...pamietam!!!
))).Zycze powodzenia!!!Trzymaj sie!!!!i ciesz ze wiesz co to znaczy kochac sercem,co to adrenalina ,porzadanie ...pragnienie!!!
---------- 18:48 ----------
Wiecie co??? tak sie chwile zastanawialam i mysle ze zadreczanie sie nie ma sensu!!!Teraz kocham i czuje sie kochana!!!i jestem pewna ze niechciala bym nic zmieniac....ale to chyba ta ludzka durna natura!!!Tesknimy czasem nawet za kims kto nas ranil!!!jaki to ma sens???!!! kazdy ma "jakas przeslosc"...niech bedzie ona tak zwana "cegowka"co buduje... NAS samych!!!dzieku ktorej jestesmy bogatsi w doswiadczenia i co za tym idzie ... czujemy sie silniejszymi!!co nas nie zabije to nas wzmocni!!!
Ja tam sie ciesze ze przezylam to co przezylam....i teraz :zamekaja sie dzwi i..otwieraja sie wrota!!!
P.S:Mysle ze kolega poznal swoja przyjaciolke w jakims pozytywnym w miare wolnym,szczesliwym okresie swojego zycia!!!i ona mu sie z tym czasem kojarzy!!!moze teskni za tym czasem...wolnym,beztroskim...pozytywnym!!!bezswiadomie!!!szkoda oszukiwac osobe z ktora sie jest obecnie....szeptajac kocham....po co???co to znaczy kochac!!!jesli ona nie jest w stanie ciebie zadowolic...powoduje ze masz doly...to moze nie ma sensu sie oszukiwac!!!Mowiles ze wyplakujesz sie jej na ramieniu....wiesz jak ja ranisz???okrotnie!!!musi ciebie bardzo kochac!!!Jak pieknie jest przezyc "fascynujaca"milosc!!!przezyc...i zyc dalej!!!Na przykladzie filmow:wielkie milosci tam trwaja ....weekend???tydzien!!!lub ...ktos umiera....i to jest chyba to cos...cos czego miec nie mozemy!!!dla tego nas tak pobudza!!!Nauczmy sie ..."otwierac"na nowe doswiadczenia...nie zameczajmy sie!!!!PRZESZLOSCIA!!!
Przeszlosc nie nalezy juz do nas...a jedynie przyszlosc jest w naszych rekach...wiec dzis sie liczy!!!jedynie dzis!!!