Zero kontaktów. Jakichkolwiek.

Problemy z partnerami.

Postprzez agik » 10 sie 2008, o 22:35

Jeju, Dziewczyno, on Cię studzi, jak może.
Kontaktuje się z Toba, kiedy mu pasi- bez względu na Twoje potrzeby...

Odpuść- przecież go nie kochasz, ambicja tylko wyje, ze odrzucił, że nie potrzebuje- Mnie by też to bodło...

Powiedz, co zyskasz?
A przecież świat jest pełen interesujących męzczyzn- czemu akurat ten, którego nie kochasz i który nie kocha Ciebie?

Trzymam kciuki
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez natka7911 » 10 sie 2008, o 22:37

to dlaczego tak mnie to boli, ze sie nie odzywa?
Avatar użytkownika
natka7911
 
Posty: 156
Dołączył(a): 6 sie 2008, o 20:24

Postprzez agik » 10 sie 2008, o 22:40

Nie wiem, ale może dlatego, ze czujesz, zę w rękach już nie masz czegos, co uważałas za swoje, a tak naprawdę Twoje nie było...
Może dlatego, ze czas wypełniałaś nim- a teraz go nie ma...
Moze dlatego, ze jesteś zła, ze to on dyktuje warunki
Może własnie ambicja piszczy, że się nie zaangażował...
Może czujesz, ze jakaś szansa Ci ucieka...

To wszystko jest może- przecież to Ty napisałaś, zę go nie kochasz- ja tego nie wiedziałam, bo i skąd...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Ladybird » 10 sie 2008, o 22:41

To kochasz, czy nie kochasz? Zastanow sie nad wlasnymi uczuciami najpierw, zanim cos zrobisz.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez natka7911 » 10 sie 2008, o 22:45

dziewczyny, slowo kocham wiele znaczy, ja nie chce nim szastac na prawo i lewo. Ja jestem pewna ze brakuje mi go, ze tesknie i mysle o nim, ze gdziekolwiek jestem to chcialabym by byl ze mna. To jest to co narazie czuje. Slowa kocham dlugo nie powiem przed nikim.
Avatar użytkownika
natka7911
 
Posty: 156
Dołączył(a): 6 sie 2008, o 20:24

Postprzez Ladybird » 10 sie 2008, o 22:54

---------- 22:49 10.08.2008 ----------

Nareszcie odkrylas swoj problem. Zdaje sie twoj luby ma podobny , wiec trudna droga przed wami, jesli jest w ogole sens podejmowac to wyzwanie.

---------- 22:54 ----------

jak wiesz ja podjelam takie wyzwanie, ale bylam pewna, ze tego chce i chce z nim byc. Czy masz na to sile? Milosc to nie zabawa, czesto jest trudna, szczegolnie miedzy ludzmi po przejsciach . Moze dlatego nie chcesz kochac?
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez natka7911 » 10 sie 2008, o 22:57

---------- 22:55 10.08.2008 ----------

a uwazasz ze nie ma sensu dalej w to wchodzic?

---------- 22:57 ----------

wiem, ze trzeba miec sile, ale nie mozna tez nikogo zmusic do milosci, zebym miala jeszcze pewnosc ze mu zalezy, ale niestety nie mam takowej. Nawet na moje pytania czy ci zalezy, czy cos znacze dla ciebie nie odpowiedzial nic.
Avatar użytkownika
natka7911
 
Posty: 156
Dołączył(a): 6 sie 2008, o 20:24

Postprzez Ladybird » 10 sie 2008, o 23:00

Nie powiem Ci , nie znam twoich uczuc wzgledem niego ,zreszta chyba sama ich nie znasz albo nie chcesz znac. Daj sobie czas , zobaczysz co czujesz ,bedac bez niego. Zreszta juz zaczynasz czuc bol, moze poczujesz wiecej? Moze on tez ?
Przepraszam ,ale jestem zmeczona, mialm ciezki dzien.
Zycze Ci spokojnej nocy , mimo wszystko .
Dobranoc
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez natka7911 » 10 sie 2008, o 23:03

dziekuje za dobre slowa, rowniez spokojnej nocy

dobranoc
Avatar użytkownika
natka7911
 
Posty: 156
Dołączył(a): 6 sie 2008, o 20:24

Postprzez Ladybird » 10 sie 2008, o 23:06

Doczytalam jeszcze druga częsc twojej wypowiedzi.
Najpierw zdaj sobie sprawe z wlasnych uczuc, moze dowiesz sie wkrotce co on czuje. na tym etapie pewnosci miec nie bedziesz , to niesie ryzyko. nie wiem czy jestes na to gotowa,
Czytalas moja historie, ja tez nie wiedzialam co on czuje do mnie, ale zylam nadzieja, a moze w glebi serce czulam ,ze jednak nie jestem mu obojetna. Nikt juz na ty forum nie dawal mi nadzieji, czytalas cytat,ktory przytoczyla wyzej Agik.
Dlatego dej sobie i jemu czas, jak nie masz pewnosci .Nic wiecej nie moe Ci poradzic.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez natka7911 » 10 sie 2008, o 23:10

Tak, czas najlepszym przyjacielem, jak to mawia moj M. Dam nam czas tylko tyle moge narazie dac.

dobrej nocy
Avatar użytkownika
natka7911
 
Posty: 156
Dołączył(a): 6 sie 2008, o 20:24

Postprzez Szafirowa » 11 sie 2008, o 08:10

Nie obraź się Natko ... ale po przeczytaniu Twojej historii mam pewność, że M. nie jest Twój.
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez natka7911 » 11 sie 2008, o 08:47

zdaje sobie sprawe z tego wszytkiego...
Avatar użytkownika
natka7911
 
Posty: 156
Dołączył(a): 6 sie 2008, o 20:24

Postprzez Ladybird » 11 sie 2008, o 08:49

Nie obraz sie Sszafirku, ale skad mozemy miec tę pewność?
Mnie tez kiedys pisalas, ze nas juz nie ma. A wytrwalismy .
Powiedz mi ,dlaczego tak uwazasz ,tak malo wiemy o tym mężczyznie.
Ja mialabym obawy tak mowic.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez natka7911 » 11 sie 2008, o 09:04

dziewczyny, dzis rano M. napisla smsa dzien dobry, nie odpisalam, pojawilam sie w pracy i na gg on sie tez pojawil, zagadal mnie, ale ja z nim tylko sluzbowo rozmawiam
Avatar użytkownika
natka7911
 
Posty: 156
Dołączył(a): 6 sie 2008, o 20:24

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 188 gości