Wyjechal, pozalatwiac i pozamykac wszystkie swoje sprawy w Norwegii.
Zabrac stamtąd samochod i rzeczy i wrocic do mnie, na zawsze.
i co sie dzieje w mojej glowie?
On pisze przemile smsy , przynajmniej dwa razy dziennie, wchodzimy na gg, ale on ma tam bardzo duzo pracy i nie zawsze ma czas dla mnie. Ja to wszystko rozumiem , ale... Wczoraj wieczorem mi nie odpisal i juz moja chora glowka slucha szeptu demona, moze juz sie odsuwa, moze juz sie zmienia jego stosunek do ciebie, moze ktos go tam nakreca.
Rano tez nie pisal, ja juz cala w stresie, a on po prostu spal i napisal pozno pieknego smsa.
Jak wyrzucic z glowy te mysli? Wiem ,ze moge miec uraz z przeszlosci ,bo jak kiedys wyjezdzal zmienial sie. teraz jest inaczej ,rozmawialismy o tym, wyjasnilismy sobie wlasciwie wszystko, ale to cos jednak siedzi we mnie, ten strach...