10 miesiecy temu przezyłam wydarzenie niosące ze sobą ból fizyczny , o którym nie moge zapomnieć. Bardzo ciezko mi o tym pisać . Wybrałam forum psychologiczne bo nie jestem gotowa na inny kontakt. Zamknięta jestem w tym temacie. Jak poradzic sobie ze smutkiem, po poronieniu biochemicznym?? . Jak zapomnieć o bólu , ale zeby została pamiec po aniołku. Lekarka ginegolog mówi, ze to było dawno i zebym o bólu zapomniała , ale jak?? . Co miesiac , nie odczuwam takich chwil, jak wtedy jednorazowo tego bólu bo tescie pozytywnym.
Jak zaczac mówic bliskim, ze cos takiego sie stało tu myślę o Mamie?. Cos scicka we mnie , łzy napływaja do oczów . niepotrafie. Gdy patrze na niemowlaki to głeboko w siebie mysle o moim aniołku. Czy kupowanie smoczka w miesiącu, w którym by sie narodziło jest normalne??. Wtedy czułam , ze tak jakos jestem blizej jego, ze nie zapomniałam. Chciałam pochowac go w moim ogródku smoczek, aby miec miejsce w którym sie bede spotykac ja i ono. Lecz nie wyszło z tego. Jednak stwierdzam, ze ono powinno byc w moim sercu , a nie zaleznie w jakiej ziemii.