No widzisz, to miałam na myśli mówiąc wczoraj przeczekaj
rzecież zawsze tak jest... niech sobie pogada, jak musi....
wiem ze to boli takie słowa, ale mozna wyjsć z założenia że pogada i przestanie własnie skoro musi. Sam sie zachowuje jakby był w ciazy. pewnie oboje jestescie zdenerwowani nową sytuacją która nastapi