sms

Problemy z partnerami.

Postprzez listopad2004 » 29 lip 2008, o 21:05

Dla mnie pewnie byloby lepiej. Wiem to na pewno. Ale wiedza to nie rozsadek, serce ciagnie, chociaz pewnie wysmialby mnie, slyszac to. 2,5 roku temu odeszlam. Nie bylo dnia, zebym o nim nie myslala, ale nie kontaktowalam sie, bo unioslam sie duma, bo nie chcialam, zeby najblizsi mysleli o mnie, ze jestem glupia - oni, chociaz dotad nie rozmawialismy na ten temat, chyba duzo sie domyslali..
Ale mamy 3letnia coreczke i nie wiem co robic. Nie wiem co zrobic, zeby dla niej bylo jak najlepiej. Nigdy nie miala taty, we wrzesniu pojjdzie do przedszkola i zacznie sie pytac.. i cholernie mi zal!
listopad2004
 
Posty: 8
Dołączył(a): 27 lip 2008, o 15:49

Postprzez mahika » 29 lip 2008, o 21:15

Zapewniam Cię z e nie bedzie jedynym dzieckiem w takiej sytuacji. napewno znając swoje dziecko wybierzesz najlepszy sposób aby jej to wyjaśnić. myślę tez ze z czasem poznasz kogoś kto bedzie ojcem dla Twojej córki, a tym czasem to chyba lepiej zby nie miała żadnego ojca niz takiego dziada...

spróbuj sie uśmiechnać chociaż tak sama do siebie, bo jesteś bardzo smutna :pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez listopad2004 » 29 lip 2008, o 21:28

---------- 21:25 29.07.2008 ----------

ewka napisał(a):A nie byłoby lepiej, gdybyś zaprzestała z nim jakichkolwiek kontaktów? Co ten strupek trochę zaschnie... na nowo jest rozdrapany, a przecież czas działa magicznie. To sprawdzone.


2,5 roku..
ile jeszcze..?

---------- 21:27 ----------

trochę się pogubiłam
najgorsze jest to, że znam wiele odpowiedzi
ale nie potrafię ich poczuć

---------- 21:28 ----------

to znaczy - robię to jak w transie, bo tak powinnam,
ale w środku rośnie żal do innych i do samej siebie

dobrze, że jest ona
listopad2004
 
Posty: 8
Dołączył(a): 27 lip 2008, o 15:49

Postprzez mahika » 29 lip 2008, o 21:45

na ten żal to psycholog kazała mi przeczytać ksiazke "radykalne wybaczanie" ale nie czytałam jeszcze...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez listopad2004 » 29 lip 2008, o 22:37

poszukam, dziękuję:)
listopad2004
 
Posty: 8
Dołączył(a): 27 lip 2008, o 15:49

Postprzez ewka » 29 lip 2008, o 23:28

2,5 roku przy ciągłym (?) bombardowaniu sms-ami to nie jest prawdziwe 2,5 roku. Myślę o ŻADNYCH kontaktach, zero, nic. Mam wrażenie, ze Ty nie pozwalasz sobie na zapomnienie.

A o co czujesz ten żal? I do innych, i do siebie?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez kej_ti » 30 lip 2008, o 11:39

hej,

To odnośnie książki,którą polecała mahika, może sie coś przyda :wink:

http://www.metoda-tippinga.pl/index.php ... 8&Itemid=9
kej_ti
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 19:27

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 203 gości

cron