Strach przed płci± przeciwn±.

Problemy natury seksualnej.

Strach przed płci± przeciwn±.

Postprzez Ozzwald83 » 17 cze 2007, o 20:06

Może napiszę na pocz±tku że mam 24 lata...od jakiego¶ czasu borykam się z moim największym problemem jakim jest strach przed płci± przeciwn±...Jak dot±d mój najdłuższy zwi±zek trwał niecały miesi±ć...póĽniej były nieudane próby podrywu..póĽniej niskie poczucie warto¶ci, duże kompleksy i w końcu całkowicie jestem zamknięty przy dziewczynach...nie potrafię wyluzować, gdy mam porozmawiać z dziewczyn± brakuje mi zupełnie słów...my¶lę o tym aby jej zaimponować i nie wychodzi, od jakiego¶ czasu zrezygnowałęm całkowicie z podrywu i jestem sam. W zasadzie nie czuję "bazy" jak± jest zwi±zek...wszystko się stało takie szare.....
Ozzwald83
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 20:24

Postprzez bunia » 17 cze 2007, o 20:20

Chyba za bardzo koncentrujesz sie nad tym i przez to nastepuje blokada.....pozatym jesli uwazasz,ze masz zanizone poczucie wartosci siebie,kompleksy to chyba warto zastanowic sie nad tym i popracowac.
Na pewno jestes fajnym facetem ale ja Cie o tym nie przekonam....Ty musisz byc sam o tym przekonany i znac swoja wartosc nie tylko jako potencjalny kandydat do zwiazku ale jako mlody czlowiek.
Pozdrowionka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Ozzwald83 » 17 cze 2007, o 21:09

Buniu...może za bardzo się koncentruję...to swoj± drog±. Kiedy¶ miałem arę nieprzyjemnych sytuacji z dziewczynami, często byłem wy¶miewany i straciłem t± mesk± pewno¶ć, czasem j± odzyskuję...ale to tak na chwilę. Szukam miło¶ci już od dłuższego czasu i nie mogę znaleĽć...z drugej strony zastanawiam się czy warto. Samotno¶ć ma więcej minusów niż plusów..
Ozzwald83
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 20:24

Postprzez bunia » 17 cze 2007, o 22:01

Ehh...nie badz takim pesymista....wszystko ma plusy i minusy,wazne aby nie przeginac tylko w jedna strone.
Sadze,ze te sytuacje ktore przezyles sa powodem niepewnosci....instynkt samoobrony....czerwnoe swiatelko.
Mam nadzieje,ze masz jakies kolezanki....moze skoncentruj sie mentalnie bardziej na przyjazni...chodzi mi o to abys zbyt wysoko nie stawial poprzeczki czyli oczekiwan...nie spogladaj na kazda dziewczyne ktora Ci sie podoba jako kandydatke na milosc ale jak na fajna dziewczyne z ktora mile spedza sie czas....reszta bez pospiechu sama przyjdzie.
Szkoda,ze masz takie przykre doswiadczenia ale nie chowaj sie....no coz ryzyko jest zawsze tak jak i nadzieja,ze przeciez sa i dziewczyny ktore szanuja i potrafia kochac.
Pozdrawiam Cie....i uszy do gory :!:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Ozzwald83 » 17 cze 2007, o 22:07

No tak wła¶nie...te które szanuj±...uwierz mi jak cięzko mi tak± znaleĽć. Nie nie mam koleżanek, ogólnie unikam kontaktu z dziewczynami, rozmowy to tylko z kumplami, dziewczyna to dla mnie sprawa nie do przebicia...
Ozzwald83
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 20:24

Postprzez bunia » 17 cze 2007, o 22:24

Dziewczyny tez moga byc kumplami....a wsrod nich moze jedna...??...no wlasnie....kto wie??.
Jesli sie zamkniesz,stworzysz pancerz wokol siebie to nie ma szansy....nie rezygnuj.....nie spiesz sie ale nie unikaj.
Wiem,ze to latwo mowic,pisac ale to Ty musisz stawiac krok po kroczku do przodu...a na pewno bedzie lepiej.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Ozzwald83 » 17 cze 2007, o 22:31

To m±drze brzmi...małe kroczki.. :) zobaczymy jak to będzie, je¶li jeste¶ wierz±ca to pomódl się za mnie, je¶li nie to trzymaj kciuki...może nie zrobię czego¶ głupiego i wpadnę w końcu na szanuj±c± koleżankę. Dzięki buniu ;)

PS, jeste¶ od teraz moim osobistym psychologiem ;)
Ozzwald83
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 20:24

Postprzez bunia » 17 cze 2007, o 22:33

OK....obiecuje....i pomodlic sie i trzymac kciuki :wink:
Napisz od czasu do czasu jak leci jesli bedziesz mial ochote.
:lol: :lol:

Ehh...nie przesadzaj :oops:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Ozzwald83 » 17 cze 2007, o 22:45

Hehe, Twoje słowa już dla mnie wiele zrobiły, zwłaszcza że jeste¶ kobiet±, i uruchomił się we mnie nowy mechanizm nadziejii :):) Jasne, jak tylko co¶ się stanie to napiszę :):)

Ehh...nie przesadzam buniu :);)
Ozzwald83
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 20:24

..

Postprzez derrr » 27 cze 2007, o 22:24

Twój problem nie tkwi w tym, że masz problemy w kontaktach z kobietami. Poprostu, masz problemy ze sob±, ale nie masz czym się łamać. My¶lę, że najlepsz± rad± dla Ciebie jest, żeby¶ dojrzał w końcu i uwierzył w siebie. W ogóle nie chciałem tobie tu nawet tego pisać i cie pouczac zwracaj±c się do ciebie synek, ale sam mnie skusiłe¶. Pamiętaj, że "co mnie może zabić to wzmocni", a nie "co mnie może zabić to wypłoszy". Nie jestem tu od porad, ale musiałem się jako¶ rozluĽnić i zapomnieć o pracy, dzięki.

Pozdrawiam.
derrr
 
Posty: 40
Dołączył(a): 26 maja 2007, o 17:59

Postprzez Ozzwald83 » 28 cze 2007, o 06:50

No tak masz rację, mam problemy ze sob±. Łatwo pisać...dojrzej i uwierz w siebie...kiedy¶ byłem bardzo poniżany przez kobiety, odbiło się to mocno na mojej psychice do tego stopnia że unikam kontaktów z nimi...za każdym razem widzę porażkę...
W porz±dku ja też jestem po pracy i rozluĽniam się wła¶nie tutaj..
Ozzwald83
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 20:24

Postprzez derrr » 28 cze 2007, o 16:45

Napewno w dzieciństwie mama cię za bardzo rozpieszczała i okazała kobiety jako kogo¶, kto cie przerasta. A w rzeczywisto¶ci jest inaczej, to Ty masz więcej zalet jako mężczyzna, mimo równouprawnienia.

Kobiety patrz± na mężczyzn z siln± osobowo¶ci±, w ten sposób czasem poniżaj± faceta, żeby sprawdzić czy się nadaje na jej partnera. A uciekaniem i nie szanowaniem się,sam spisałe¶ na siebie wyrok słabego samca.

Problem nie jest w tym, że ty nie masz silnej osobowo¶ci, bo takie rzeczy można samemu w sobie rozwijać. Gdyby¶ postudiował trochę psychologie to zrozumiałby¶ o co mi chodzi.

Wszystko sprowadza się do tego, że nie masz ¶wiadmo¶ci jakie kobiety s±, dlatego popełniasz błędy. Starasz się zrobić wszystko, żeby nie spartolić sprawy i nie wypłoszyć ofiary, ale nie w tym sens. Chodzi o to, żeby być sob±.

Jak kobieta ci odmawia, tzn. że daje ci do zrozumienia, że nie nadajesz się na faceta - czyli najzwyczajniej cie nie szanuje. A co chcesz z tym zrobić to już twoja sprawa. Możesz olać i uciekać, albo odpowiedzieć w ten sam sposób co ona. Zazwyczaj po 2 odpowiedzi zmienia się o 360 stopni, bo wie, że ma do czynienia z KIM¦. W przypadku 1 patrzy na ciebie jak na nie szanuj±cego się słabego samca.

Kobiety s± bardzo nie poradne, dlatego licz± na wsparcie, a co to jest za wsparcie kiedy facet się nie szanuje ?

Mam nadzieje, że to sobie przemy¶lisz synek :), i pokażesz w końcu na co cie stać, a to, że jeste¶ facetem czyni z ciebie naprawdę kogo¶ kto umię sobie poradzić w życiu. Oczywi¶cie s± ludzie mało inteligentni którzy nie maj± tej ¶wiadmo¶ci np. kto¶ kto hooligani, pije, kradnie i jest żulem. A z czego można wywnioskować to taki nie jeste¶.

Dzięki za umacnianie moich pogl±dów hehe.

Pozdrawiam.
derrr
 
Posty: 40
Dołączył(a): 26 maja 2007, o 17:59

Postprzez Abssinth » 28 cze 2007, o 18:47

Derr.
rozumiem, ze chcesz chlopakowi pomoc itd.
ale Twoje poglady na temat kobiet bardzo mijaja sie z prawda...
najprawdopodobniej wynikaja one z tego, co sam w zyciu przezyles - ale niestety tylko mi pozostaje wspolczuc doswiadczen.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez bunia » 28 cze 2007, o 20:16

Abssinth ma racje....mnie rece opadly kiedy to przeczytalam ale wiem,ze Derr mial dobre intencje....szkoda ,ze tylko negatywny przedstawil obraz kobiet.
Pozdrowionka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez derrr » 28 cze 2007, o 21:00

Ok lekka poprawka. W żaden sposób nie chciałem obrazić tu kobiety, nie jestem szowinist±. Stwierdziłem tylko fakt, że 1+1=2 czyli więcej możliwo¶ci. Mówiłem o bezradno¶ci większo¶ci kobiet co NIEZNACZY, że wszystkie takie s±.
derrr
 
Posty: 40
Dołączył(a): 26 maja 2007, o 17:59

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 299 gości