Co ja takiego robie żle???

Problemy z partnerami.

Co ja takiego robie żle???

Postprzez tygrysiczka.77 » 16 lip 2008, o 21:49

Mam problem z którym nie bardzo wiem jak sobie poradzic. otóż jestem z facetem od 5 lat. mieszkamy ze soba choc nie mamy ślubu. problemy które chce poruszyc zaczał się ok 3 lat temu, moze troszkę wcześniej, dokładnie nie pamietam. Zaczeło sie od tego ze Mój Ukochany mężczyzna zaczął wtedy przesiadywać w necie, siedzac na gey czacie i namietnie kopiujac fotki dziewczyn.
co do gey czata nie wytrzymałam i któregoś dnia spytałam czemu akurat ten chat - odpowiedział ze dla "jaj" z tych odmieńców. Pózniej okazało się że wymienia sie z nimi fotkami wysyłajac im swe nagie fotki. wówczas wyraziłam swoja opinie ze jak to pisanie z nimi jest dla jaj to nie wysyła sie swoich własnych fotek. a rok póżniej sie kokazało że z jednym sie spotyka na piwo. nawet mnie z nim poznał troszke wczesniej nim sie o tym dowiedziałam.
Co do sprawy zbierania fotek panienek to zareagowałam tez podobnie. Wsciekaałam się że kopiuje zdjecia z profili erotycznych. pytałam po co mu te foty ale niestey do dzis nie otrzymałam na to pytanie odpowiedzi. póżniej były ogłoszenia jego że szuka kogoś chetnego do sesji , czy tez swoje ogłoszenia że szuka kochanki, a nawet kochanka-sponsora. mało tego do tego tez w tych wszystkich okresach znajdowałam w domu karteczki z numerami telefonów pod którymi odzywały się i mężczyżni i kobiety. Ja już nie iwm co ja mam ani mysleć ani robic. Zastanawiam się czy dobrze robie milczac na te tematy bo kiedy prubowałam je podejmowac to zawsze sie na mnie wydzierał jak opetany a że nie lubie kłótni dawałam spokój. fakt gryze sie z tym sama i zastanawiam się z kim jestem tak naprawde i czy jest sens ten zwiaek ciagnac. prosze was o opinie.
tygrysiczka.77
 
Posty: 7
Dołączył(a): 5 cze 2008, o 13:02

Postprzez bunia » 16 lip 2008, o 22:03

To zalezy czy potrafisz w takim swiecie zyc....nie zauwazylas czasami czy Twoj facet nie ma wiecej kasy,moze robi jakis biznes...?zastanow sie i pogadaj z nim okreslajac swoje granice bez wzgledu na to czy lubi klotnie czy nie.....jesli nie zaakceptuje Twoich granic to pozostaje tylko wystawic go za drzwi :bezradny:
Pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez tygrysiczka.77 » 16 lip 2008, o 22:14

wiesz ja raczej kontroluje nasze konta i o takich rzeczach jak jaks dodatkowa robótka to wiem ,bo takich rzeczy nie kryje on przede mna. szkoda ze nie chce sie spytac czy może iśc np do burdelu jak pyta sie o wszystko inne. a co do gadania juz mi brakuje samej słow. ostatnio powiedziałam że jak sie dowiem że mnie zdradził to jego dni sa policzone i ze z nim napewno nie bede.
tygrysiczka.77
 
Posty: 7
Dołączył(a): 5 cze 2008, o 13:02

Postprzez bunia » 16 lip 2008, o 22:17

No wiec nie pozostaje nic innego jak byc konsekwentna.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Megie » 17 lip 2008, o 07:47

Tygrysiczko niesadze zebys Ty robila cos zle..
wielu facetow ma ciagoty do pornografii internetowej..

tylko gdzie jest granica? Oglodanie, czy tylko ogladanie czy tez wysylanie swoich ( to juz chyba za wiele!!!! ), jak czesto ogladanie, jaki to rodzaj pornografii..... na co mozna pozwolic a na co nie...
gdzie jest granica...
dlaczego to robia... ?
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez kropka75 » 17 lip 2008, o 13:49

Facet wysyła swoje nagie foty, zbiera nagie foty innych osób, ogłasza się jako kochanek szukający sponsora oraz jako szukający kochanki, nie odpowiada na pytania, zbiera czyjeś telefony, drze mordę, gdy jego kobieta zacznie temat, a do tego umawia się z poznanymi na erotycznych czatach ludźmi... :roll:

Ja przepraszam za szczerość, ale... co Ty z nim jeszcze robisz?? To nie jest po prostu internetowa pornografia. Co innego oglądania gołych babek, a co innego rozsyłanie swoich nagich zdjęć. Co innego gadki na czacie, a co innego rozmowy przez telefon, w dodatku z facetami z tych czatów. Do tego jeszcze spotkania na żywo...
Biseksualność mu się nagle narodziła czy jaka cholera? :roll: Jestem w szoku.

Ja bym już o nic nie pytała, tylko zwijała żagle. :?
kropka75
 
Posty: 178
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 12:49

Postprzez Filemon » 17 lip 2008, o 14:22

jestem dokładnie tego samego zdania co kropka...
dla mnie ten facet zachowuje się jak ktoś porąbany (pardon!) i do tego jeszcze zakłamany i nieuczciwy...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 18 lip 2008, o 00:37

No, to nie wygląda dobrze. Co zamierzasz, Tygrysiczko?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 224 gości

cron