...powinnam odejść?
Jestem z mężem 15 lat. Mamy 2 - letnie dziecko. Dla wszystkich stanowimy ideał małżeństwa. Bardzo kocham męża. ROk temu mąż powiedział, ze mnie nie kocha, że nie ma już chemii, ale że mimo tego chce ze mną być bo jestem najbliższą mu osobą na świecie. Powiedział, ze przyjaźń wystrarczy. Uwierzyłam. Chciałam uwierzyć. Teraz nie wyrabiam emocjonalnie..... Nie widze sensu. Jednoczesnie czuję sie odpowiedzialna za niego.
Nawet nie umiem ocenić samej siebie.
Czasm myśę, że to co robię to poświęcactwo....
Czasem, że głupota....
Czasem czuję się jak emocjonalny żebrak (żeby nie użyć dosadniejszych okresleń)....