... a miał być koniec tego forum ... ;-)

[Orm Embar]

Cześć ludziska,

Chciałbym tak cichutko przypomnieć, że jeszcze niedawno po takich tam drobnych awanturkach wieszczyliśmy koniec tego forum ...

... pragnę zauważyć, że se ludzie jakoś tam dalej gadają, może ktoś coś skorzyta, mięso jakoś niespecjalnie chlasta nas po mordach ... więc ... nie udał nam się, cholera jasna, ten koniec (mikro)świata, Panie i Panowie ...

Orm

[agik]

EEE tam
Nikt tak nie mówi przecież...

Awantury oczyszczają atmosferę...
Wojny chyba też coś robią, skoro jacys ludzie ciągle je powodują.

Wzruszyłeś się Maks?

[ewka]

Koniec? Dobre rzeczy tak się łatwo nie kończą

[Orm Embar]

Wzruszyłeś się Maks?

Heheheheeee... Nie, po prostu chciałem zwrocić uwagę na ten skądinąd sympatyczny fakt.

No doooobra... Do dzisiaj ledwo widzę na ten moje wredne gały, tak się spłakałem, heheheheee.

M.

[Megie]

ej tam koniec...
co roz ktos rzuci jakims mieskiem, potem afera, ktos chce odejsc itp..
a za chwile wszystko wraca do normy..

sama chcialam odejsc i nie wiem co sie dzieje???ale jakos ciagle tutaj wracam..zlapalam sie ze pocichaczu, zeby moj M nie widzial ze tu pisze...nie wiem dlaczego, ale mimo tego ze kiedys te stronke mu pokazalam, to i tak jakos nie chce zeby wiedzial ze tak czesto tutaj zagladam..

eno co jest grane..?