rozregulowane emocje, dziwne napięcie :(

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

rozregulowane emocje, dziwne napięcie :(

Postprzez hannreal » 17 cze 2007, o 11:33

chcialam zapytac o cos.. może kto¶ z Was doswiadcza czasem podobnego uczucia..
często mi sie zdarza, że podczas zwykłych codziennych sytuacji (nie mam na my¶li egzaminów ani innych stresogennych momentów), w przeci±gu kilku minut, sekund staje się bardzo SPIETA-czuje jak zaczyna sciskac mnie w zoladku, cos dusi za krtan i naciska na klatke piersiowa, czuje się dodatkowo niespokojna. to się dzieje bez uchwytnej przyczyny, po prostu - nagle zaczyna "naplywac" takie uczucie. jesli jeszcze sa w otoczeniu osoby niezbyt mi bliskie - dodatkowo czuje jak "sztywnieje" mi cialo, usmiech jest nienaturalny, glos tez.. Meczy mnie to, bo nie mam nad tym rzadnej kontroli, moge jedynie probowac sie zrelaksowac jak jest sprzyjajaca okolicznosc, ale zazwyczaj to i tak powraca. Przebywanie przy ludziach w takich momentach jest dodatkowym koszmarem, bo nie umiem juz wtedy zachowac nawet pozorow, ze czuje sie swobodnie :/ Czuje sie wtedy fatalnie :(

Nie wiem do konca tez dlaczego tak się dzieje i jak sie tego pozbyc. Jak to "rozpracowac" :/

Czy ktos z Was ma/mial podobne doswiadczenia i wie o co w tym chodzi i co nalezy z tym zrobic???... :(
hannreal
 
Posty: 3
Dołączył(a): 8 cze 2007, o 09:56

Postprzez josi » 2 lip 2007, o 16:21

Ja mam czasami cos takiego (kiedys czesciej), wlasnie nie sa to sytuacje typu egzamin czy jakies wielkie wystapienie publiczne, ale sytuacje np zebranie w pracy, ktore dla innych nie jest w ogole stresujace. Na tych zebraniach musze rozmawiac z ludzmi z ktorymi "sie nie rozumiem" delikatnie mowiac. Nie potrafie wtedy swobodnie powiedziec co mysle, bo za bardzo sie denerwuje. Trzeba to chyba cwiczyc, czesto wyrazac swoje zdanie, uczucia. Na poczatku jest ciezko, bo mozesz mowic wszystko na "nie" albo reagowac przesadnie, ale potem jest coraz lepiej.[/code]
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Postprzez Olsa » 2 lip 2007, o 21:18

a moze pojdziesz do lekarza ? wtedy nie bedziesz z Tym sama i moze uda się poradzić temu co ? trzymaj ise cieplutko
Avatar użytkownika
Olsa
 
Posty: 64
Dołączył(a): 9 maja 2007, o 15:38
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sara20 » 17 sie 2007, o 15:46

Mam podobnie.Jednak mnie się to zdaża w sytuacji kiedy z kim¶ rozmawiam,też niezbyt mi znanym.Ostatnio jak konczyłam praktyki i opikunka wypisywała mi dzienniczek praktyk ,to poprostu czułam jakbym kostniała...nie wiem jak to opisać takie sztywnienie...bardzo męczace.Okropnie głupio się z tym czuję.Ta sytuacja wogle nie była stresujaca ponieważ wiedziałam ,że mam je zaliczone a jednak..
sara20
 
Posty: 2
Dołączył(a): 17 sie 2007, o 15:31

Re: rozregulowane emocje, dziwne napięcie :(

Postprzez KubaS » 17 sie 2007, o 17:00

hannreal napisał(a):Czuje sie wtedy fatalnie

mój terapeuta pewnie powiedziałby co¶ w stylu "fatalnie, czyli jak? Co naprawdę wtedy czujesz?"
KubaS
 
Posty: 12
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 08:26

Postprzez KtosKcies » 19 sie 2007, o 06:43

Witaj!

Ja jak mam spotkanie z pracownikami, jak cos publicznie musze powiedziec, do wiekszej ilosci osob, mam to samo.. az sie jakam i glos mi sie zalamuje.. nienawidze tego!
KtosKcies
 
Posty: 3
Dołączył(a): 18 sie 2007, o 20:59

Postprzez bunia » 19 sie 2007, o 09:58

Hannreal....moim zdaniem masz objawy nerwicy,kosultacja z lekarzem nie powinna zaszkodzic.
Trzymaj sie :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Goszka » 19 sie 2007, o 18:05

Zgadzam się z Buni±,ja też tak mam i u mnie wła¶nie lekarz stwierdził nerwicę.
Niew±tpliwie nad tym trzeba popracować,bo nieleczone pogłębi się.
Dobrze pamiętam jak to jest nie móc wyj¶ć z domu...
Goszka
 


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości