Kończe się, pomocy

Problemy związane z depresją.

Postprzez death00 » 30 cze 2008, o 21:30

Legion to prawda - mam 16 lat i ja tego nie wiem kiedy minie i za ile lat to nastąpi. Chciałem znaleźć porady na forum, bo widziałem że wielu osobom ono pomogło... To nie jest takie łatwe czekać trzy lata gdy dla mnie każdy dzień bez niej to wieczność;/

Co do Twoich pytań agik to tak:
Nie wiem czy chętnie spędza ze mną czas bo rzadko się widzimy,
Na GG niekiedy zagada ale głównie to ja do niej piszę,
Nie wykazuje tak strasznie dużego zainteresowania mną, głównie rozmawiamy o niej lub o kimś innym,
Może i jest trochę miła, ale nigdy chyba nie słyszałem od niej czegoś w rodzaju "miło mi się z Tobą gada", nie mówi mi raczej nic miłego, bo gdyby mówiła to ja na pewno bym to wychwycił ponieważ jestem bardzo wrażliwy na wszystko co ona pisze.
Co do chętnego rozmawiania, to niekiedy nie odpisuje i wymawia się że nie było jej przy komputerze lub że "nie wyrabia" z odpisywaniem...
Ja nie wiem czy moje życie się nie skończy z tego powodu bo naprawdę nie chce mi się przez to żyć. Nie chce stracić tych rozmów z nią, ponieważ inaczej się czuję gdy z nią piszę, ale z drugiej strony jest mi tego wszystkiego żal gdy myślę że ona teraz w tym momencie spotyka się z kimś.

Sorki że się tak spisałem, chcę żebyście wiedzieli co napisać, jesteście super.
death00
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 22:55

Postprzez agik » 30 cze 2008, o 21:37

No to pytanie z grubej rury- a co właściwie Ci się w niej podoba?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez death00 » 30 cze 2008, o 21:52

Nie potrafię tak powiedzieć co mi się w niej podoba...
Super mi się z nią pisze, można z nią żartować na każdy temat, jest śmieszna i ma fajne pomysły... Jest inteligentna, wesoła i optymistycznie patrzy na świat... Gdy z nią piszę to zapominam o wszystkim... do momentu gdy Ona coś nie powie, co mnie zaboli...
Głównie chodzi mi o to że ma fajny charakter, jest też bardzo ładna. Nie powiem że podoba mi się w niej wszystko bo są też drobne wady, ale ja się zakochałem i dla mnie jest prawie idealna...
Czy z tego coś wynika?
death00
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 22:55

Postprzez agik » 30 cze 2008, o 23:59

:)
Wynika z tego, zę jesteś w niej zakochany :)
Chciałam podwazyć to, ale mi nie poszło :)

A teraz poważnie- dla mnie to ładne patrzeć na Ciebie takeigo zakochanego, takeigo, ze gotów byłbys cąłować ślady stóp... No i pewnie dla ciebie tez kiedyś to będzie ładne...
Ale teraz jest fatalnie i coś z tym trzeba zrobic...
Ty musisz coś z tym zrobic...

Nie wiem, może spróbuj ja jakos zainteresować sobą- zaprosić gdzieś, pokazać, że Ci zalezy na niej nie tylko jako na kolezance do pogadania na gg...
Domyśli się , ze coś masz na uwadze- gwarantuję...
A potem zobaczysz, co ona na to. Jak będzie niechętna- to trzeba się będzie odkochać.
Ale na razie nie wiadomo...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez death00 » 1 lip 2008, o 10:46

Ja chciałbym ją zaprosić ale tak się tego boję jak mało czego:( Boję się że przy niej wyjdę tylko na kretyna i że mnie wyśmieje...

A po drugie ona wyjeżdża na wakacje gdzieś w najbliższych dniach, nie wiem nawet czy nie jutro i nawet się ze mną nie pożegna. A ja będę tęsknił choćby nawet za tymi rozmowami z nią... Ona się nie pożegna bo wiem że o mnie nie pamięta, jestem tylko dla niej kolejnym znajomym których ma dużo.

Po za tym co ja zrobię? Umówię się z nią i co będę robił? Co będę gadał, gdy wiem że ona spotyka się z kimś innym. To mnie tak bardzo hamuje że nie dam rady normalnie rozmawiać.

agik pewnie już nie masz do mnie siły, ale to jest denna sprawa a Twoje rady są bardzo cenne. Dzięki
death00
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 22:55

Postprzez agik » 1 lip 2008, o 21:51

To nie o to chodzi, zę ja nie mam siły...
Tylko o to, ze gonimy w kółeczko...

Pewnie nawet nie wiesz, ze w tym pytaniu Twoim zawiera się częsty dramat ludzkiej egzystencji- w tym: ja ja kocham , a ona mnie nie...
Ale nawet i nie o to chodzi- chodzi o to, że zbijasz wszystkie argumenty- nie możesz, bo coś tam, bo tamto, bo cos innego.

Boisz się i ja to rozumiem. Tylko w takiej sytuacji- co ktoś moze poradzić?
Dzielę się z Toba takimi ogólnymi przemyśleniami- co można by było ewentualnie zrobić. Można byłoby się dowiedzieć, co ona na to. I wtedy ewentualnie działać.

Tylko, że ... Ty wcale nie chcesz działac. Mam takie wrażenie, zę zakreciło Ci sie w głowie od miłosnego cierpienia. I sobie je chołubisz. A tak naprawdę to masz dwa wyjścia- albo odpuścić, albo zawalczyc.

I nikt nie obiecywał, ze będzie lekko...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez death00 » 1 lip 2008, o 22:00

Wiem że nikt tego nie obiecywał:( Jeśli powie mi że mnie lubi to będę coś robił ale teraz zachowuje się jakby miała mnie gdzieś:( I tak jest naprawde, uwierz mi... Będę musiał z bólem odpuścić
death00
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 22:55

Postprzez agik » 1 lip 2008, o 22:16

No to już jest jakaś decyzja...

Będzie dobrze
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez death00 » 1 lip 2008, o 22:35

To nie będzie łatwe już to wiem... Ciągle o niej myślę ale może jakoś to będzie...:( Nie mogę tak w nieskończoność bo to mnie wykończy.... Nie rozmawiałem z nią od dwóch dni i nawet jakoś mi lepiej.... ale z drugiej strony strasznie za nią tęsknię, nie chcę myśleć co będzie jak wyjedzie na wakacje.

Tak apropo agik Ty jesteś jakimś psychologiem czy coś w tym stylu? Bo widzę że dobrze znasz się na rzeczy i to mi naprawdę pomaga gdy widzę że ktoś mnie choć odrobinę rozumie:)
death00
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 22:55

Postprzez agik » 1 lip 2008, o 23:21

Ja to jestem dupa wołowa.
Socjologiem jestem...

Dobrze, ze dopusciłeś troszkę rozsądku do głowy :)
I dobrze Ci zrobi to, ze wyjechała na wakacje. Tak czy siak musiałbys się zająć czymś innym.

Pozdrawiam
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez death00 » 2 lip 2008, o 18:56

Jesteś super koleś (tak przypuszczam że koleś) a nie dupa wołowa:P
Staram się o niej nie myśleć i coraz bardziej mi to wychodzi... Dziś rano nie wytrzymałem i puściłem jej "sygnałka" ale nie odpuściła.... Ma mnie gdzieś...

Bardzo podniosły mnie na duchu słowa z któregoś tematu "Kiedyś ona zobaczy co straciła i będzie tego żałować". Mam nadzieje że będzie żałować bo ja chyba obdarzyłem ją zbyt silnym uczuciem a ona tego nawet w najmniejszym stopniu nie odwzajemniła... Trudno... być może zakończą się nasze cudne rozmowy... Będzie ich brakowało ale to z czasem minie... Pomogliście mi zrozumieć, a zwłaszcza Ty agik, że nie warto umartwiać się nad osobą, która nie jest tego watra... Za to wam dziękuję:)

Gdyby nie to forum to nadal chodziłbym z głową przy ziemi...

Pozdrawiam
death00
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 22:55

Postprzez agik » 2 lip 2008, o 18:59

death00 napisał(a):Jesteś super koleś (tak przypuszczam że koleś) a nie dupa wołowa:P
Staram się o niej nie myśleć i coraz bardziej mi to wychodzi... Dziś rano nie wytrzymałem i puściłem jej "sygnałka" ale nie odpuściła.... Ma mnie gdzieś.


Zuch jesteś, jak nie wiem, co!!!! :oklaski:

Moze i jestem super koleś, hi, choć nie mam żadnego wąsa.... :D
No i na imie mi Agnieszka...

Pozdrawiam serdecznie
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez nevvorld » 2 lip 2008, o 19:15

To właśnie mnie spoktało rok temu. Miałem wspaniałą przyjaciółkę, do której biegłem jak pies, gdy tylko chciała mi się wypłakać na ramieniu, aż pewnego razu po maturze ustnej z czegoś tam usłyszałem, że jest zakochana w kimś tam, kto pisze do niej ostatnio ciągle jakieś czułe słówka na gg - jakiś tam znajomy ponoć ... aa no i że jest przystojny blablabla

NOŻ k***a! To ja przy niej byłem kiedy tylko mnie potrzebowała itd, a podoba jej się jakiś kolo z GG... Nie no paranoja... Po tym jak mi to oznajmiła olałem ją!!! Tak! Powiedziałem sobie po cichu --- "w dupie Cię mam". To jeszcze nic! Mi też się z nią wspaniale gadało, dopóki mi się nie pochwaliła, że się zakochała w kimśtam... C**j jej w dupsko. Mówię Ci stary. Już i tak widzę, że zszedłeś na dobrą drogę. Moja koleżanka jest na psychologii i powiedziała mi, że to nie ja mam latać za dziewczynami, tylko one za mną, bo jestem przystojny i to nas - facetów jest mniej i to kobiety szukają swojego wymarzonego.
Więc nie trać czasu na takie baby i głowa do góry!
Zapomnisz o niej w tydzień i będziesz się z siebie tylko śmiał.
nevvorld
 

Postprzez death00 » 2 lip 2008, o 20:20

Agnieszko więc zwracam honor, sorki ale po nicku nie wiedziałem jakiej jesteś płci:P Więc poprawiam: jesteś super dziewczyną, która podniosła mnie na duchu:))



Hmmm nevvorld wiesz że coraz częściej zaczynam o niej myśleć tak jak Ty o tamtej... To ja jestem na każde jej zawołanie, to ja jej doradzam i pomagam gdy tylko tego potrzebuje, to do mnie zwraca się gdy coś jej trzeba a ja jestem jak piesek i wykonuje każdy rozkaz.

Szkoda mi że nie mogę z nią być, tak bardzo mi na niej zależy, ale ona daje mi do zrozumienia żebym się odczepił... Smutno mi z tego powodu.
I wiem że nie zapomnę o niej po tygodniu bo nie jestem typem podrywacza i będę potrzebował na to naprawdę dużo czasu. Nie wiem tylko po co jeszcze o niej myślę...
death00
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 22:55

Postprzez agik » 2 lip 2008, o 21:07

Hmm... fajnie, ze se odpuściłes...
Ale
Ja bym nie była taka prędka w odbieraniu jej wartości, tylko dlatego, zę Ty nie widzisz jakiejś zachęty w jej zachowaniu.
Może zwyczajnie nie jesteście dla siebie?

Z tym, ze Cie wykorzystuje- też bym polemizowała... Przecież nikt Ci nei każe tyczeć przed monitorem i czekac na nią. Chcesz to czekasz, chcesz - to poświęcasz jej czas, chcesz- to ją wysłuchujesz... Twój wybór.
Przeciez możesz sobie odpuścić zauroczenie, ale zachowac znajomość.
Skoro dziewczyna taka inteligentna, takie ma fajne pomysły.

Może popełnia bład, zę Cie nie chce- ale to jej błąd. I niekoniecznie musi świadczyć o tym, ze jest bez wartości.

No! Dobrze będzie :)

A honoru nie musisz mi zwracać, bo mi nie odebrałeś :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 505 gości

cron