---------- 13:39 03.07.2008 ----------
Witam
Tak jak napisala Bunia, staralam sie szukac jakis pozytywow...no i chyba mi sie nie udalo!! Chociaz najlepsza rzecza jaka moze byc to bycie samemu w domu, a rodzicow gdzies poza domem!!!
Od kilku dni jestem juz w domu w Polsce, ale odliczam dni do powrotu za granice!! ale przede mna jeszcze caly miesiac...
wogole to sytuacja sie troche skomplikowala, bo nieco wczesniej przyjechalam i dluzej musze zostac!! ku mojemu wielkiemu zdziwieniu bez zapowiedzi zjawili sie po mnie moi rodzice...i szybciej zabrali do Polski!!!
niesety ciagle musze o "cos" z nimi walczyc!!!
narazie walcze rowniez sama ze soba i poki co to wychodzi mi to roznie, ale bardziej na plus niz na minus
No i teraz troche wiecej rzeczywistosci wokol mnie...
Pozdrawiam
AMF
---------- 02:02 05.08.2008 ----------
nie wiem od czego zaczac...nie poznaje juz samej siebie!! nie wiem co sie ze mna dzieje!! w ciagu miesiaca 3 razy przywrocono mnie do zycia, po celowych(chyba?)probach opuszczenia tego swiata!!! pare dni temu, znow wyjechalam z domu, na drugi koniec europy...
nie wiem, czy jeszcze w jakis sposob moge sobie pomoc...chociaz juz dawno spisana jestem na straty!!!!
moze 4 raz, bedzie bardziej pomyslny dla mnie!!!!!