---------- 19:59 28.06.2008 ----------
Ja też jeszcze nie tak dawno myslałem nad tym czy mozna ograniczyć jakos popęd seksualny.
Rozumiem że mozesz czuć sie ponizony z tego powodu.
Moim zdaniem obniżanie popędu to jest zły pomysł. Jesli tylko seks, masturbacja nie jest nałogiem tak zniewalającym człowieka że nie potrafi normalnie funkcjonować to po kiego grzyba zmniejszac chemią popęd i truć sie jakimiś świństwami.
Zdecydowanie odradzam tego typu pomysłów bo jest to na pewno szkodliwe dla organizmu. Lepiej nałozyć sobie troszke zdrowej dyscypliny
i opanować z leksza zachowania seksualne niz sie wyniszczać jakimiś syfami.
Wiem po sobie że częsta masturbacja mocno może uzależnic, kiedy nie ma sie umiaru. Ale co jest złego w tym kiedy od czasu do czasu "to" zrobimy?
Nie wiem ale ograniczanie chemiczne popędu seksualnego wydaje mi sie jakies takie chore i nieludzkie.
---------- 20:02 ----------
Aha dodam jeszcze tylko jedno
Mariusz: zmień swoje negatywne przekonania co do seksu i po kłopocie
Pozdrawiam!!