Moja pustynia

Problemy związane z depresją.

Moja pustynia

Postprzez ważka » 17 cze 2008, o 23:08

Jakiś czas nie udzielałam sie na forum(choc śledziłam co niektóre wątki)
dlatego pewnie juz mnie nikt nie pamieta.W sumie u mnie ok.Pokonałam depresje czuje sie bardzo dobrze.Ciesze sie że w pewnym momencie rzuciłam lei i zaczęłam sama o siebie walczyc!Dużo determinacji i mnóstwo energii ale warto było.Zaczęłam nowe zupełnie życie ,mam prace,jestem niezależna...Ale ...no własnie jestem sama...i ta samotnosc staje sie bardzo uciazliwa z dnia na dzień co raz bardziej .Poznawałam męzczyzn ale z żadnym nie potrafiłam byc.Coś we mnie pękło,coś sie zmianiło.Moja niewinnośc,ufnosc,spontanicznosc zniknęły.Boje sie że już tego nie odzyskam.
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Re: Moja pustynia

Postprzez Goszka » 18 cze 2008, o 00:00

Ważko ja Ciebie bardzo dobrze pamiętam,zastanawiałam się co u Ciebie bo rzeczywiście długo Cię tu nie było :)
Miło że jesteś znów i bardzo się cieszę że wygrałaś z depresją,czyli jednak można :)
Jesteś silną i odważną kobietą,że odważyłaś się wziąć w garść,zawalczyć o siebie i to wszystko po odstawieniu leków :)
Na pewno początki bez lekarstw nie były łatwe?Rozumiem że chodziłaś dodatkowo na psychoterapię?
Jeśli poradziłaś sobie z tym,to wierzę że samotność jest tylko chwilowym okresem w Twoim życiu,który szybko minie.Wierzę w to z całego serca :)
a co do tego cytatu:
ważka napisał(a):Moja niewinnośc,ufnosc,spontanicznosc zniknęły.Boje sie że już tego nie odzyskam.

myślę sobie że to chyba dość częste zjawisko jakim jest utrata przywilejów które wymieniłaś wyżej.Uważam że dzieje się tak dlatego,że życie przynosi nam doświadczenia-doświadczenia to pewna nauka jak poruszać się w tym świecie.
Za naukę trzeba płacić,a to taka dość wysoka cena.
Może pora spróbować to zaakceptować?
Dlaczego tak mówię?Bo mam to samo.Też nieraz bardzo żałuję że przestałam być taka jak kiedyś,że się zmieniłam...
A może by tak popatrzeć z innej strony?Co dały mi zmiany?Co przyniosły doświadczenia życiowe?
Może to nie jest tak,że coś tracimy i tam w tym miejscu jest pusta dziura?Może życie nie znosi próżni?
To takie pytania na które sama nie mam jednoznacznej odpowiedzi,ale może tak naprawdę dla każdego odpowiedź jest inna...

Pozdrawiam Cię serdecznie Ważko :) Zaglądaj częściej :buziaki:
Goszka
 

Postprzez ważka » 20 cze 2008, o 09:11

Dziekuje Goszka za odpowiedz i pamiec..
Zagladam prwie codziennie ale staram sie teraz wzyc słowa moze dlatego tak rzadko cos skrobne..
Jesli chodzi o psychoterapie to niestety byłam u lekarza dosc długi czas temu i czekam wciaz na skierowanie i cos czuje ze sie nie doczekam.
Byłam bardzo zdeterminowana zeby cos zmienic w moim życiu i we mnie i zrobic krok do przodu zeby nie stac w miejscu albo gorzej zaczac sie cofac!
Nie miałam za bardzo wyjscia ,bo-rzucił mnie facet,musiałam sie wyprowadzic i miłam dwie opcje albo wrócic do kraju do rodziców od których zawsze chciąłam uciec albo mimo deprechy wziac sie w garsc i ostatkiem sił i energii zawalczyc o siebie!No i poszło...

Ale to choroba która czai sie i atakuje znienacka wiec nie ma co sie cieszyc na zapas!Oby to był ostatni raz!
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez agik » 20 cze 2008, o 09:31

Ważko, ja też Cie pamiętam... Trudno zresztą Cie zapomnieć :)
Jestes bardzo dzielna i sobie poradzisz ze wszystkim...

A ze smutami trzeba walczyć.

Głowa do góry... :buziaki:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ważka » 20 cze 2008, o 09:37

Dziekuje Agik!
Wszystko byłoby super gdyby nie samotnosc.Chociaz z jednej strony dobrze mi z tym i coraz mniej wyobrażam sobie bycie z kimś(a moze zapomniałam juz jak to jest.Ale stałam sie jakaś taa wybredna.Poznaje kogoś i pojawia sie cała lista rzeczy które mnie w tej osobie wkurzaja.Steje si etaka zgorzkniała stara panną heh)a z drugiej jednak zle mi samej!
:cry:
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez kaśku » 20 cze 2008, o 10:29

---------- 10:18 20.06.2008 ----------

a ja nie jestem pewna, ale mozliwe ze cie choc troche kojarze, zdarzalo ci sie zagladac do moich tematow, ale co ja sie czepiam ty mnie pewnie tez nie kojarzysz ;)

wybacz slonce mam dzis wisielczy humor ...

---------- 10:26 ----------

ale powiem ci tak, ze chyba nie ma ludzi bez wad, napewno sama mam ich mnustwo, a jak kogos poznaje to staram sie zaakceptowac go takiego jakim jest, chociaz pewnie czesto przemawia przezemnie strach przed samotnoscia, ale jesli ktos zwrocil moja uwage, to staram sie najpierw jego poznac, zreszta wydaje mi sie ze sa w ludziach cechy, ktore sie nie da zmienic, albo na zasadzie bycia z kims da sie je jakos uksztaltowac <jesli plote glupoty to niech mnie ktos poprawi>

nie mowie, zebys tego swojego filtru pozbyla sie calkowicie, ale moze oslab jego dzialanie, jak sama widziesz jak narazie utrudnia ci zycie, powoduje frustracje i smutek, a jestes bardzo fajna dziewczyna i nie wierze w twoim przypadku w okreslenie stara panna ...

---------- 10:29 ----------

a tak na marginesie bardzo fajny avatarek ;)
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez bunia » 20 cze 2008, o 10:37

Ciesze sie,ze wychodzisz na prosta,na pewno wymaga to pracy z Twojej strony....imponujace i oby tak dalej :ok:

:papa:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez limonka » 21 cze 2008, o 04:31

ja tez cie pamietam...czy ty czasem nie mialas w planach kupna motorku???

Buziaki trzymam kciuki:):) :oklaski:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez KATKA » 25 cze 2008, o 23:55

:slonko:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ważka » 26 cze 2008, o 09:32

Tak to ja od motoru hehe .Dzieki dziewczyny za pamiec i trzymajcie za mnie kciuki!Musi byc juz tylko lepiej..A z Tobą Noname ja sobie pogadam motylkowa dziewczyno :D chociaz te 'motylki ' całkowicie Cie pochłonęły
ale cieszem sie!
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez kaśku » 26 cze 2008, o 16:37

:zawstydzony: ... :haha:
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez Megie » 26 cze 2008, o 22:04

no ważko, przecież Ty byłaś tu i jesteś..mam wrażenie że Cie czytam od czasu do czasu..
kiedy znikłaś...??
w historii jest że cały czas byłaś na forum..
no chyba że chodzi Ci o to że nie pisałaś o sobie i swojej depresji..

ja po rozpadzie związku byłam sama 3 lata..a u ciebie ile to już trwa?

pozdrawiam
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez ważka » 28 cze 2008, o 11:52

Jasne że jestem! :D no moze nie już tak aktywnie ale staram sie zagladac w kazdej wolnej chwili!

jestem ponad pół roku sama.Wiem to niewiele!I spokojnie powinnam teraz zajac sie soba ,ptrzeczekac,przemyslec.Ale jestem strasnie niecierpliwa i juz chciałabym poznac kogos sensownego.Chociaz z drugiej strony własnie nie.Chyba nie jestem jeszcze gotowa.Zreszta kazdego faceta porównuje do byłego,nie umiem zapomniec...
Na jakiś czas urwlismy kontakt ale znów sie odezwał i wspomnienia wróciły,wszystko wróciło.Wstyd mi ale on dzisiaj przyjezdza.Urzadzamy na chacie mała imprezke i w sumie sam sie wprosił,to on szuka kontaktu a ja głupia ulegam,bo niestety ciagle go kocham!
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 404 gości

cron