No i koniec...

Problemy z partnerami.

Postprzez Ladybird » 22 cze 2008, o 18:31

ja tez ne umiem sie za nic zabrac, choc rano zaczelam porzadkowac ogrodek. teraz juz nic mi sie nie chce. pije 4 piwo i pale papieros jeden za drugim, imo, ze nie pale od lat.
gabus, masz dobrze, ze on nie zadzwoni. R. zapowiedzial na dworcu, ze jutro bedzie dzwonil. chyba uwaza, ze nic takiego sie nie stalo. pewno dzisiaj z kumplem sie spija i tak to jest.
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez Gaba » 23 cze 2008, o 20:51

---------- 19:56 22.06.2008 ----------

Zaraz mój synek zaśnie i pójdę obejrzeć testosteron.
Może się czegoś dowiem do jasnej ...

---------- 20:51 23.06.2008 ----------

kolejny dzień bez niego...
Dobrze,że w pracy nie miałam czsu myśleć.
A teraz wieczór i powracają koszmary wyobraźni.

Wiecie... On za to wszystko co się stało obwinia mnie. Uważa ,że jestem niewdzięczna...
Tylko za co mam być mu wdzięczna ?
Za skopane życie?
Za cierpienie,które mi zadał ?
To jakaś paranoja.
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Postprzez mahika » 23 cze 2008, o 20:53

Niektórzy tak mają. Zadufani w sobie chcą żebyśmy byli im wdzieczni ze wohgóle raczyli z nami być.
Podziwiam Cie ze jestes taka dzielna :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Gaba » 23 cze 2008, o 20:59

to strasznie boli -takie słowa
nie chcę robić z siebie niewiadomo kogo ale to on powinien mi być wdzięczny za to co dla niego zrobiłam przez ostatnie 1,5 roku
postawiłam go na nogi w sensie psychicznym- był świeżo po rozwodzie i materialnym-załatwiłam korzystne kontrakty
W zamian nie dostałam nic-ani prawdziwej bliskości ,uczucia tylko bełkot raz na jakiś czas ,że mnie kocha
I ja mam być mu wdzięczna?
Pytam za co ??????????
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Postprzez mahika » 23 cze 2008, o 21:06

:) Za łaskę jaką Ci okazał. No mówie Ci ze to zadufany w sobie dupol, nie ma co sie przejmować, wiem ze to nie łatwe, mówisz że bełkotał że Cie kocha, potraktuj te słowa o wdziecznosci jako bełkot, postaraj sie przynajmniej :pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ladybird » 23 cze 2008, o 21:19

Zeby sie pocieszyc ,ten moj wczorajszy facet (he, he) , wiedzial,ze ide na biopsje i nawet sie nie spyta, jak wynik badan . Bo pewnie sie zachlal z kumplem.
ja to nawet zachlana umiem myslec o bliskich. Wiec czego sie spodziewac po takich facetach..
Avatar użytkownika
Ladybird
 
Posty: 1115
Dołączył(a): 19 gru 2007, o 09:40

Postprzez Gaba » 24 cze 2008, o 19:02

No i dalej to samo... Czyli nic...
Mam cudownych przyjaciół. Dziś w biurze prawie nie było pracy.Przyjaciele się zeszli i zorganizowali grupę wsparcia.Wypaliliśmy mnóstwo papierosków i wypiliśmy litry kawy ...W biurze siwo ... Nie możnabyło wywietrzyć.
Wszyscy zgodnie orzekli,że to dupek ( tymbardziej,że go znają).
Były żarty,że zabawią się w biuro matrymonialne...
Pośmialiśmy się,popłakaliśmy itp. itd.
Mam naprawdę cudownych przyjaciół....

W piątek mam urodziny.Pierwszy raz od wielu,wielu lat nie będzie przy mnie mężczyzny ...
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Postprzez zdruzgotana » 24 cze 2008, o 19:41

Bardzo dobrze zrobiłaś!!!
zdruzgotana
 
Posty: 24
Dołączył(a): 24 cze 2008, o 09:41

Postprzez Gaba » 24 cze 2008, o 20:56

Nie mogę przestac płakać , nie mogę już tak żyć....
Przed chwilą dowiedziałam się ,że ojciec mojego synka pozwala nato,żeby syn jego obecnej partnerki mówił do niego "tato" przy moim/naszym synku... I mówi do tamtego ( również przy moim dziecku) fajny z ciebie synek...

Za dużo jak dla mnie. Nie przeżyję tego.Naprawdę. Rozpadam się. Boję się ,że zrobię coś głupiego.
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Postprzez agik » 24 cze 2008, o 21:00

Gabuś, wdech- wydech, wdech- wydech...
Uspokój sie , Kochanie, proszę...

Ty bys tez chciała, zeby Twoje dziecko dobrze się czuło, prawda?
Z Twoim nowym partnerem.

Pomyśł tez o tamtym dzieciaku. On nic nie odbiera twojemu synkowi i tak samo potrzebuje uwagi i miłości.

Poukłada sie, zobaczysz :pocieszacz:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ewka » 25 cze 2008, o 07:02

Gaba napisał(a):Nie mogę przestac płakać , nie mogę już tak żyć....
Przed chwilą dowiedziałam się ,że ojciec mojego synka pozwala nato,żeby syn jego obecnej partnerki mówił do niego "tato" przy moim/naszym synku... I mówi do tamtego ( również przy moim dziecku) fajny z ciebie synek...

To są dzieci, Gaba, które potrzebują miłości. Uważasz, że nie powinien pozwolić mówić do siebie "tato"? Jak Ty zachowałabyś się w takiej sytuacji?

Masz gorszy czas teraz, a wtedy się gorzej widzi. To minie... a Ty się Kochana na piątek przygotowuj i zrób sobie najfajniejszy dzień.
:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez bunia » 25 cze 2008, o 09:10

Nie rozumiem dlaczego oplakujecie drani? bo koszmar sie skonczyl? :bezradny:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez agik » 25 cze 2008, o 09:13

Bo drań nie zawsze ( nie w każdej chwili) jest draniem...

A moze to wcale nie opłakiwanie drani, tylko siebie?

Tak trzeba

No ale nie za długo...
Potem trzeba umyc buzię i zaplanować kolejny dzień.

Gaba :serce:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ewka » 25 cze 2008, o 09:16

agik napisał(a):No ale nie za długo...
Potem trzeba umyc buzię i zaplanować kolejny dzień.

Tak! Piątek!
:D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez agik » 25 cze 2008, o 09:19

ewka napisał(a):Tak! Piątek!
:D


No :) !!!
Piątek to juz koniecznie.
Ale przed piatkiem jest jeszcze środa- też warta zapamiętania :)

i zaplanowania :D
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 227 gości

cron