Zapomniec

Problemy związane z depresją.

Postprzez ZAKO » 18 cze 2008, o 21:50

---------- 21:47 18.06.2008 ----------

O czym Chcialbys/abys zapomniec.

---------- 21:50 ----------

skoro to moj post napisze pierwszy :-)

chcialbym zapomniec o:
- tym kim jestem
- o tamtej nocy
- klutniach w domu
ZAKO
 
Posty: 8
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:12
Lokalizacja: Przeszlosci

Postprzez bunia » 18 cze 2008, o 22:54

Nie mozna zapomniec....mozna nauczyc sie zyc z "pamiecia".... ja absolutnie nie chciala bym zapomniec kim jestem :nie:
Pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez endrju » 18 cze 2008, o 23:06

ZAKO napisał(a):---------- 21:47 18.06.2008 ----------

O czym Chcialbys/abys zapomniec.



O szkole podstawowej.
O tym, jaki jestem.
O tym, że jestem.
endrju
 
Posty: 50
Dołączył(a): 24 maja 2008, o 20:27

Postprzez ewa_pa » 19 cze 2008, o 00:13

chce zapomniec o nich
o trudnych chwilach
lęku bezradnosci
godzinach agonii
bolu
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez ToMinie » 19 cze 2008, o 07:46

- dużo tego, aż się boję pisać...
ToMinie
 
Posty: 90
Dołączył(a): 8 lip 2007, o 14:23

Postprzez laissez_faire » 19 cze 2008, o 08:49

moge zapominac... slabosci/ulomnoscii z dzika satyfakcja dzadza jeszcze o sobie znac...
laissez_faire
 

Postprzez ToMinie » 19 cze 2008, o 09:18

Ha, i to nie raz... I będą o sobie tak przypominać już chyba do końca... :?
ToMinie
 
Posty: 90
Dołączył(a): 8 lip 2007, o 14:23

Postprzez Dziunia » 19 cze 2008, o 11:03

zapomniec...
strasznie DUZO tego, chyba za duzo by nawet pisac.
nie wszystko mozna zapomniec, ale zawsze mozna komuś cos wybaczyc, nawet sobie....
tych złych rzeczy sie przewaznie nie zapomina....
gdzies zawsze zacieraja sie te wydarzenia..ale wszystkie te złe pamietam lepiej niz te dobre...

"Kiedys w złości, gdy byłam bardzo mała (8 lat) powiedziałam wujkowi, ze chciałabym miec innego ojca"
pamietam tą chwile i ten moment do dzis.
4 lata temu gdy tata był bardzo chory, myslałam ze przez te słowa kiedys powiedziane sie zabije...
tata wybaczył, ale napewno nei zapomniał.

jest bardzo cudownym ojcem:)
i NIGDY nie oddałabym go za nic w swiecie.
Dziunia
 

Postprzez melody » 19 cze 2008, o 15:37

Gdybym miała spisać własną autobiografię, to wiele kart naznaczonych byłoby ciężkimi wydarzeniami. Ale ja nie chcę o nich zapominać, bo to jest część moich doświadczeń. Z wieloma sobie poradziłam więc pamięć o nich mnie już nie boli. Dlatego nie chciałabym niczego zapomnieć, bo utożsamiam sie ze wszystkim, co przeżywam i w czym uczestniczę. Nie chcę zapominać czegoś, co jest moje.

mel.
melody
 

Postprzez panna nikt » 19 cze 2008, o 17:47

o niczym, bo wszystko co było tworzy to, co.. kim byłabym gdyby nie moja przeszłość?
panna nikt
 
Posty: 24
Dołączył(a): 14 paź 2007, o 20:27

Postprzez ważka » 20 cze 2008, o 08:49

Gdybym tak mogła wymazac wszystko do wczoraj i zaczac od nowa bez balastu przeszłosci...
Gdybym mogła wymazac jego z mojej pamieci,to co mi zrobił,całe cierpienie
żal,złosc...
Gdybym mogła zapomniec o wszystkich moich wadach,ograniczeniach,kompleksach chociaz na moment oj to by było!
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez nemo » 20 cze 2008, o 13:43

w skrócie : ) ...
zapomnieć o nocnych koszmarach obecnych i tych z dzieciństwa...
i w ogóle zapomnieć że nie było dzieciństwa
strasznego trudnego

o nocach w domu ... pijacko-dziwkarskich nocach...
o nocach karcianych nieprzespanych
w kłebach dymu papierosianego
pełnego strachu o matke

o wiecznych awanturach , poniżaniu, ubliżaniu, o obitej głowie o ściane, o nożu którym rzucała we mnie mamusia ...
i jeszcze o czymś strasznym o czym nie mogę jeszcze pisać....

zapomnieć o krwi na ścianach
która musiała na niej tkwić latami ku pamięci...
o strachu że ktoś o to zapyta
o lęku kiedy pierwszy chłopak stanął pod tymi dzrzwiami..
i nie chciałam go wpuścić do domu...

zapomnieć że pozbawiono mnie mojej najukochańszej gitary...
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 161
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 11:27
Lokalizacja: ...spomiędzy tęczy...

Postprzez ZAKO » 20 cze 2008, o 21:14

nomo troche lzy polecialy mi po twarzy jak bardzo sie z Toba utorzsamiam.
ZAKO
 
Posty: 8
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:12
Lokalizacja: Przeszlosci


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości

cron