przez Gaba » 19 cze 2008, o 10:23
Nie wiem co to jest DDA.
Wiem tylko,że ta przemoc psychiczna jest gorsza od fizycznej -a może nie...
Sama nie wiem...
W każdym razie nie ma go.Boli jak cholera ale wytrzymam. Wierzę,że jeszcze będzie przy mnie człowiek,który będzie kochał mnie i normalnie traktował moje dziecko. Przecież jesteśmy tacy fajni... he,he Nie ma to jak autoreklama he,he
Napisłam początek tak lakonicznie bo nie miałam więcej czasu. Ktoś mógłby pomysleć ,że przestał odzywać się do mojego synka więc ja go z domu... To duże uproszczenie . Próbowałam rozmawiać. Ale on nie widział problemu.Dziecko go obraziło więc według niego wszystko jest ok , on się nie odzywa i cześć.
Przelało się gdy podczas wygłupów ze mną na łożku porosiłam synka w żartach pomóż mamusi.Synek dołączył się do zabawy , złapał go przypadkowo za rękę i może niechcący zadrapał jak to przy zabawie... I wiecie co on powiedział?
Z zimną bezwględnością, pogardą w oczach , strasznie ostro " nie drap mnie". Dziecko stanęło jak wryte nie wiedząc co się stało. Nie wytrzymałam. Powiedzcie dobrze zrobiłam ?
Bo ja jestem przekonana,że tak. Nie było innego wyjścia. Boli ,boli jak jasna cholera. Ale wytrzymam