Hejas ludzias dobras i niedobras,
Najpierw dokopmy szczerze i mocno temu, kto nie ma szans się bronić - mianowicie Internetowi.
Otóż jest to stwór znacznie bardziej niedoskonały niż nawet nasza wyoutowana awanturnica 123, o takich Słodkich Aniołkach jak Ninoczka i Agik nie wspominając. Dysponuje tylko literami i nieszczęsnymi emotikonami, zdartymi jak łokcie stuletniego swetra babci Jadzi.
Nie robi miny takiej jak Agik podczas pisania postu do Ninoczki, która niezbicie dowodzi, że POZAWERBALNY przekaz Agik był mnie więcej taki: "ty laska, lubię ciebie, ale troszkę przesadzasz, sympatyczna dziewucho z chwilowymi problemami". Nie przekazał też braku ściągniętych brwi i zaciśniętej szczęki i pięści Ninoczki w czasie pisania odpowiedzi, nie mówiąc już o tym, że w Necie nie widać, iż Ninoczka nie ma w kieszeniach trzech długich noży do szlachtowana półtuszy wieprzowej, a za biustonoszem czterech gustownych fiolek arszeniku.
Słowem - ta awanturka to wina Internetu, ani chybi.
Oki...
1. AGIK:
Ustalaliśmy, że na słowa trzeba zważać. Tekst "czemu nie chcesz się leczyć" brzmi mimo wszystko "bierz prochy, bo nic innego Ci nie pozostało". Gafa, przejęzyczenie, i brak wyczucia na słowo. No i OKej - było minęło i tyle... Aha! Literówki były naprawdę niewybaczalne, wybacz, muszę to napisać - te literówy to tragedia!!!
A teraz - do kosza z tą historią!
2. NINOCZKA:
Najpierw ochłoń troszeczkę, jeśli jesteś "nieochłonięta". A potem przeczytaj awanturę z 123 - jest tuż poniżej, warto do niej zajrzeć dla nauczenia się czegoś. Jest to doskonały materiał poglądowy na to, jak można się zapętlić (i chwała 123, iż ten materiał poglądowy tutaj zostawiła).
Co do Twojego wpisu, to takie samobiczowanie się rzeczywiście było widoczne... "Jestem beznadziejna..." Ależ NIE JESTEŚ!!! Nie jesteś naturalnie grecką boginią z Olimpu - ale nikt tutaj taki nie jest, więc nie ma się co przejmować. Nie wiem czemu, ale z Twojego postu przebijała taka próba przedstawienia tej historii jakbyś Ty była zerem, a ten facet, którego nawet nie znam, Wielkim Wspaniałym, któregoś niegodna, kobieto z gminu... Pewnie rzecz ma się tak, że obydwoje jesteście normalni i macie jakieś cechy. Albo te cechy będą do siebie przystawały, albo nie. Jeśli nie - trudno, tego kwiatu pół światu, trzeba iśc dalej.
Jeżeli chcemy się czegoś nauczyć, róbmy krok w tył i OBSERWUJMY siebie. Zrób ten krok w tył, i sama sobie odpowiedz dlaczego ludzie odnieśli z Twoich wspisów takie a nie inne wrażenie. Nie musisz nam się nawet tutaj z tego tłumaczyć - nie jesteśmy żadnymi sędziami.
Na koniec jedna sprawa: nie czytałem już tego wątku, ale jeśli rok temu w trakcie takiej lekko ostrzejszej wymiany poglądów wpadłabyś w szał, a dzisiaj wkurzyłaś się, machnęłaś temacik z lekka oskarżycielski, ale nie zmiotlaś z powierzchni ziemi Ziemi - to zrobiłaś postęp.
To tyle.
Spadam spać, bo dobre winko sobie wypiłem.
Orm