Witanko,
Najpierw warto rozróżnić dwie sprawy: czy sprawa, o którą robimy "fochy" jest naprawdę ważna czy też tylko tak nam się wydaje?
Jeśli jest ważna --- nasze fochy są uzasadnione. Jeśli jestem na terapii, proszę o zajęcie się domem bo mam tygodniowy warsztat, czyli jeśli ma to jakiś cel i głębszy sens, i dostaję bez wielkiego uzasadnienia odmowę - moje fochy są głupie, lepiej być oświeconym Buddą
ale są jak najbardziej uzasadnione.
Jeśli nie jest ważna --- czyli chcę iść na trzy imprezki pod rząd z kumplami, bo tak się ułożyło, chcę żeby druga połówka przez ten czas za mnie załatwiła wszystkie sprawy, a druga połówka mówi "wynocha", to jeśli mam fochy, jestem kretynem i tyle.
Odmawianie seksu W OGÓLE to powód do fochów jak najbardziej realny - odmawianie jakiegoś określonego rodzaju seksu, jeśli reszta jest OK, to chyba raczej nie jest powód do fochów.
W tym temacie pytania mocno "psychologiczne"
należałoby postawić dwa:
- dlaczego dziewczyna teraz zgadza się na wszystko;
- dlaczego chłopakowi tak na tym oralu zależało, bo też jakoś specjalnie nie umiał tego wyjaśnić.
A z seksu oralnego, analnego, hiszpańskiego, greckiego, do tyłu, od przodu, z boku i w ucho
- najlepszy jest seks MIŁOSNY.
Maks