Agik mnie obraża

Kącik na szczotki, tu nawet admin nie zagląda!

Agik mnie obraża

Postprzez Ninoczka » 14 cze 2008, o 20:08

każąc iść się leczyć,krytykuje mnie niesłusznie,pisze,że wzbudzam litość i użalam się nad sobą.Nie wiem,jak można być takim chamskim bez elementarnych podstaw kultury.Zróbcie coś z tym.Pozdr;).Obraża mnie w poście na forum związki "Straciłam miłość,jestem dnem..."-to tytuł tego posta,jeszcze raz pozdr;-). :twisted:
Ninoczka
 
Posty: 59
Dołączył(a): 19 lut 2008, o 19:29
Lokalizacja: Wrocław=Sin City...

Postprzez eta » 14 cze 2008, o 20:34

Ninoczka o czym Ty piszesz?przeczytałam to co napisała Agik kilka razy i nie widzę w tym nic obraźliwego.Wiem,wiem,miałam się nie odzywać,nie pisać nic pod Twoimi postami,ale nie wiem o co robisz wojne?Ona wyciągnęła do Ciebie rękę,napisała co myśli,bo chciała pomóc,poświęciła swój czas,a Ty nagle z takim postem do Admina?Ja tez wyciągłam do Ciebie rękę,ale odrzuciłaś moją pomoc,ba-potraktowałaś w bardzo raniący sposób,mimo że nie miałas powodów.Kiedy po raz pierwszy się do Ciebie odezwałam nie miałam pojęcia,że się znacie i co Was łączyło.dopiero jak poprosiłam,żeby z Tobą podagał na gg (pomógł poszukać pracy) i dałam mu Twój nr wyszła niezręczna sytuacja.Mimo że znałam jego wersje nie odsunęłam się od Ciebie,to Ty mnie w sposób "psychopatyczny"zablokowałaś.Teraz tez się tak zachowujesz w stosunku do Agik,bo napisała,że masz się iść leczyć.Jak się tu pojawiłam też mi to PORADZONO.Nie odebrałam tego jako obrazy,bo to jest forum POMOCY i WSPARCIA.

Proszę Cię nie wprowadzaj zamieszania,bo kolejnych wojen (takich jak np z 123) nie przeżyję.My się tu naprawdę lubimy i cenimy.A jeśli nawet ktoś mniej kogoś lubi to po prostu nie ma odzewu w postach,stosuje sie metodę omijania.Nie ma tu obrażania,ani wredności.Zrozum to.Nikt nie jest tutaj przeciwko Tobie!!!!Ale nastaw się (bo tak bywa też na terapiach),że czasem usłyszysz prawdę,która boli.

Pozdrawiam Cię.I proszę zachowaj spokój mimo tego że masz do mnie nieuzasadniony żal.eta
eta
 
Posty: 262
Dołączył(a): 10 paź 2007, o 08:00

Postprzez melody » 14 cze 2008, o 22:03

"Maaamooo, kuuuraaa sie na mnie paaatrzyyy.... " - to tak mniej więcej to wygląda, Ninoczko Droga. Zrób coś z tym.

mel.
melody
 

Re: Agik mnie obraża

Postprzez Orm Embar » 14 cze 2008, o 23:07

Ninoczka napisał(a):Zróbcie coś z tym.Pozdr;).Obraża mnie w poście na forum związki "Straciłam miłość,jestem dnem..."-to tytuł tego posta,jeszcze raz pozdr;-). :twisted:


Niestety to Ty coś z tym musisz zrobić - np. wyraźnie zaznaczyć, że nie życzysz sobie wpisów Agik na Twoich wątkach (wolno Ci!) i jednocześnie sama nie pakować się rozmowy z nią. Nikt z nas tego za Ciebie nie załatwi - podobnie jak np. w realnym życiu nikt z Twoich bliskich nie załatwi wielu spraw za Ciebie (dotyczy to rzecz jasna także nas wszystkich).

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez agik » 14 cze 2008, o 23:08

Hmm, jestem dość skornsternowana, bo nie wiem, gdzie mam odpisać, czy tu, czy w tamtym wątku...
A zresztą moze powinnam poczekać, aż Adminiestrator się wypowie?
No nie wiem- ryzyk- fizyk...napisze tu.

Ninoczko- nie było moją intencją w jakikolwiek sposób Cię obrazić, ani urazić, ani dotknąć. Może to tak, że z tego, co czytasz wybierasz tylko niektóre... A zresztą nie wiem... Powiem tylko, ze bardzo Ci wspólczuję- podejrzewam, ze gdyby nie było Ci źle- nie pisałabyś.

Przykro mi sie zrobiło, kiedy nazwałaś moje wypowiedzi chamskimi i jakimiś tam jeszcze- pisałam do Ciebie, ponieważ jakoś mnie ukłuło, ze źle się czujesz, bardzo mnie zasmuciało, ze się poniżasz publicznie, choć teraz myślę, ze to taki mały teatrzyk na użytek jednego z forumowiczów. No, ale to moja sprawa. Zresztą od tej pory moje myśli odnośnie Ciebie pozostaną tylko moimi. Prawdopodobnie to mój ostatni post do Ciebie. Widocznie nie jestes gotowa, zeby zrobić coś ze swoim zyciem. A w takim razie- nikt Ci nie pomoże.

Przykro mi, ze tak odebrałaś moje słowa.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Orm Embar » 15 cze 2008, o 07:22

agik napisał(a):Zresztą od tej pory moje myśli odnośnie Ciebie pozostaną tylko moimi. Prawdopodobnie to mój ostatni post do Ciebie.

Przykro mi, ze tak odebrałaś moje słowa.


Cześć Agik,

I niech to BĘDZIE ostatni Twój post do Ninoczki - w interesie Was obu (no chyba, że obydwie postanowicie normalnie sprawę rozwiązać i o niej pogadać). Trudno, nie wyszło, miałaś dobre intencje, ale coś nie wypaliło - albo Ty nieświadomie zagrałaś nie na tej strunie co trzeba (zdarza się...) albo Ninoczka przesadziła z nadinterpretacją. Nie ma to już znaczenia - mleko się rozlało i trzeba po prostu iść dalej, bo nie wróci już cudownie do kartonika.

Ty wywal żal i konseternację.

Ninoczka niech wywali wkurzenie.

trza iść naprzód, cały świat czeka, heheheheeee...

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez agik » 15 cze 2008, o 08:59

Cześć Maks :)

Który post ma być ostatni?
A zresztą mniejsza o to...

Nie mam żalu do Ninoczki, więc nie mam co wywalać :)
Ja napisałam, co mi sumienie i rozum dyktowały i czytając ten wpis wielokrotnie nie widzę, czym mogłam Ninoczkę obrazic. Może tylko zamiast napisać "czemu nie chcesz się leczyć?" Powinnam napisać: "jakie masz obawy przed podjęciem terapii?". No i jeszcze widze okropne literówki, ale to juz całkiem nikogo nie mogło obrazić ( chyba)

teraz jedyne co mogę zrobić, to napisac, ze w moich intencjach nie było nic, co miało dokuczyć, dokopać czy tez obrazić.
I na tym sie kończy moja rola. Skoro nie umiem pomóc w tym przypadku, to lepiej, zebym się nie odzywała. Tego się będę trzymać :)

Pozdrawiam
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez bunia » 15 cze 2008, o 09:03

:shock: :shock: :shock:

Chyba to jakies nieporozumienie :roll:

:papa:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ewka » 15 cze 2008, o 09:41

Hmmm... ani chamstwa, ani braku elementarnych podstaw kultury mnie nie udało się zobaczyć. Myślę Ninoczka, że coś innego chciałaś przeczytać i stąd ta irytacja. Ale czy warto?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 15 cze 2008, o 09:59

---------- 09:48 15.06.2008 ----------

A to mało osób z forum sie leczy? To żaden wstyd czy chamstwo że ktoś zaproponuje terapie farmakologiczną...
Mnie dziewczyny wspierały żebym poszła do psychiatry i nie żałuję ;) chociaz na razie jest kropnie....

---------- 09:59 ----------

i jeszcze coś. Pozwole sobie zacytować Ciebie Ninoczko z innego wątku Mariusza akurat.

Wysłany: Czw 5 Cze 2008 21:12 Temat postu: A ja myślę...


--------------------------------------------------------------------------------

A ja myślę,że nie warto się ciąć,tylko jak najszybciej trza pójść do dobrego psychoterapeuty(zajmujacego sie przemoca,depresją itp. i nie mówie tego złosliwie ,lecz pozdrawiam i zyczę powodzenia!).
_________________


Więc leczenie to i w Twoim miemaniu czasem jest pomocne...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ninoczka » 15 cze 2008, o 13:46

eta napisał(a):Ninoczka o czym Ty piszesz?przeczytałam to co napisała Agik kilka razy i nie widzę w tym nic obraźliwego.Wiem,wiem,miałam się nie odzywać,nie pisać nic pod Twoimi postami,ale nie wiem o co robisz wojne?Ona wyciągnęła do Ciebie rękę,napisała co myśli,bo chciała pomóc,poświęciła swój czas,a Ty nagle z takim postem do Admina?Ja tez wyciągłam do Ciebie rękę,ale odrzuciłaś moją pomoc,ba-potraktowałaś w bardzo raniący sposób,mimo że nie miałas powodów.Kiedy po raz pierwszy się do Ciebie odezwałam nie miałam pojęcia,że się znacie i co Was łączyło.dopiero jak poprosiłam,żeby z Tobą podagał na gg (pomógł poszukać pracy) i dałam mu Twój nr wyszła niezręczna sytuacja.Mimo że znałam jego wersje nie odsunęłam się od Ciebie,to Ty mnie w sposób "psychopatyczny"zablokowałaś.Teraz tez się tak zachowujesz w stosunku do Agik,bo napisała,że masz się iść leczyć.Jak się tu pojawiłam też mi to PORADZONO.Nie odebrałam tego jako obrazy,bo to jest forum POMOCY i WSPARCIA.

Proszę Cię nie wprowadzaj zamieszania,bo kolejnych wojen (takich jak np z 123) nie przeżyję.My się tu naprawdę lubimy i cenimy.A jeśli nawet ktoś mniej kogoś lubi to po prostu nie ma odzewu w postach,stosuje sie metodę omijania.Nie ma tu obrażania,ani wredności.Zrozum to.Nikt nie jest tutaj przeciwko Tobie!!!!Ale nastaw się (bo tak bywa też na terapiach),że czasem usłyszysz prawdę,która boli.

Pozdrawiam Cię.I proszę zachowaj spokój mimo tego że masz do mnie nieuzasadniony żal.eta


Ta prawda,która boli to niesłuszna,raniąca krytyka,ale ty i tak masz to w d,bo tobie akurat łatwiej jest dowalić z jakiś tam przyczyn.W każdym razie:wypraszam sobie jakąkolwiek ocenę i krytykę pod moim adresem, chociażby nie wiem co!I nie obchodzi mnie,co kto o tym myśli.Koniec.Mam nadzieję,ze wszyscy zrozumieli,jak nie,to mają pzechlapane.Nie zamierzam się też tu znikim kłócić,lecz wręcz przeciwnie-znależć i dać wsparcie,ale krytyki tolerować nie bedę,zwłaszcza,ze sama Was nie krytykuję.Zatem pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia.
Ninoczka
 
Posty: 59
Dołączył(a): 19 lut 2008, o 19:29
Lokalizacja: Wrocław=Sin City...

Postprzez mahika » 15 cze 2008, o 13:48

:(

Aż strach sie odezwać, niestety...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Ninoczka » 15 cze 2008, o 14:12

mahika napisał(a):---------- 09:48 15.06.2008 ----------

A to mało osób z forum sie leczy? To żaden wstyd czy chamstwo że ktoś zaproponuje terapie farmakologiczną...
Mnie dziewczyny wspierały żebym poszła do psychiatry i nie żałuję ;) chociaz na razie jest kropnie....

---------- 09:59 ----------

i jeszcze coś. Pozwole sobie zacytować Ciebie Ninoczko z innego wątku Mariusza akurat.

Wysłany: Czw 5 Cze 2008 21:12 Temat postu: A ja myślę...


--------------------------------------------------------------------------------

A ja myślę,że nie warto się ciąć,tylko jak najszybciej trza pójść do dobrego psychoterapeuty(zajmujacego sie przemoca,depresją itp. i nie mówie tego złosliwie ,lecz pozdrawiam i zyczę powodzenia!).
_________________


Więc leczenie to i w Twoim miemaniu czasem jest pomocne...


wierzę,że Agik nie miała złych zamiarów,ale byćmoże chciała wyrazić na mnie swoją złość czy niezadowolonie(swoje) z powodu mojej postawy.Nie zamierzam też wszczynać znikim wojen,ale nie chodziło mi konkretnie o treść czy przesłanie wypowiedzi Agik,a jedynie o formę,bo raniąco brzmi "idż się leczyć"(złośliwa sugestia o kimś,ze jest psycholem),a nieraniąco i całkiem oki"proponuje terapię i wizyte u psychiatry".Dla mnie to jest różnica,sorry winetou.

---------- 13:55 ----------

ewka napisał(a):Hmmm... ani chamstwa, ani braku elementarnych podstaw kultury mnie nie udało się zobaczyć. Myślę Ninoczka, że coś innego chciałaś przeczytać i stąd ta irytacja. Ale czy warto?


Nie chodzi tu o treść ani przesłanie wypowiedzi Agik,a jedynie o formę. Jak się wiec nie umie kogoś taktownie skrytykować,niech się lepiej tego nie robi w ogóle. Inaczej bowiem zabrzmiałoby dla mnie "proponuję terapię i wizyte u psychiatry"(do którego zresztą już chodzę), niż nietaktowne i obrażliwe, wyrażające złość "idż sie leczyć".To subtelna różnica.

---------- 13:57 ----------

Myslę,że sprostowanie już było w powyższych odpowiedziach na Wasze posty,zatem teraz może być tylko lepiej. I wierzę,że Agik nie miała złych intencji. :twisted: :D

---------- 13:59 ----------

mahika napisał(a)::(

Aż strach sie odezwać, niestety...


Ale czy każda Twoja wypowiedż musi być krytyką?

---------- 14:01 ----------

Orm Embar napisał(a):
agik napisał(a):Zresztą od tej pory moje myśli odnośnie Ciebie pozostaną tylko moimi. Prawdopodobnie to mój ostatni post do Ciebie.

Przykro mi, ze tak odebrałaś moje słowa.


Cześć Agik,

I niech to BĘDZIE ostatni Twój post do Ninoczki - w interesie Was obu (no chyba, że obydwie postanowicie normalnie sprawę rozwiązać i o niej pogadać). Trudno, nie wyszło, miałaś dobre intencje, ale coś nie wypaliło - albo Ty nieświadomie zagrałaś nie na tej strunie co trzeba (zdarza się...) albo Ninoczka przesadziła z nadinterpretacją. Nie ma to już znaczenia - mleko się rozlało i trzeba po prostu iść dalej, bo nie wróci już cudownie do kartonika.

Ty wywal żal i konseternację.

Ninoczka niech wywali wkurzenie.

trza iść naprzód, cały świat czeka, heheheheeee...

M.


Orm Embar,wielkie dzięki za neutralny i obiektywny stosunek do każdej znas zarówno mnie jak i Agik.Teraz jednak myślę,że bedzie już wszystko ok i dogadane.Pozdrawiam:).

---------- 14:03 ----------

bunia napisał(a)::shock: :shock: :shock:

Chyba to jakies nieporozumienie :roll:

:papa:


Buniu,już jest oki.Pozdr:).

---------- 14:12 ----------

melody napisał(a):"Maaamooo, kuuuraaa sie na mnie paaatrzyyy.... " - to tak mniej więcej to wygląda, Ninoczko Droga. Zrób coś z tym.

mel.

Melody,w moich wszystkich postach tutaj masz moje sprostowanie. I teraz mnie zrozum,bo wszystko już jest jasne:).
Ninoczka
 
Posty: 59
Dołączył(a): 19 lut 2008, o 19:29
Lokalizacja: Wrocław=Sin City...

Postprzez mahika » 15 cze 2008, o 14:32

Agik zapytała "dlaczego nie chcesz się leczyć? " dla mnie to też jest różnica niż szydercza złośliwość "idź sie leczyć"

W dodatku nazywasz ludzi którzy sie lecza psycholami, więc i mnie, bo leczę się i psychiatrycznie i za leczenie (chorej duszy) tez uznałam terapię u psychologa z której chciałam skożystać, ale akurat mi nie poszło na razie...
czy terapia u psychiatry nie jest leczeniem sie?
Ale jeśli tylko chodzi o formę.... :roll:

Nie jestem psycholem, ale mam problemy ze sobą i od tego można zacząć zmieniać swoje podejście do życia.
Myślę tez że wystarczająco sprostowałaś jak mówisz....

I nikogo nie krytykuję :?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez agik » 15 cze 2008, o 15:16

Ciekawe dlaczego wszystko odbierasz jako krytykę?

I dlaczegoż Twoja postawa miałaby na mnie wywierać tak negatywny wpływ, ze aż miałabym wyrażać w stosunku do Ciebie złość? Przecież ja Cię nie znam!!! Twoje problemy w żaden sposób nie wpływają na jakość mojego życia. Podobnie, jak Twoja postawa.
Na postawie tego, co piszesz w różnych postach pomyślałam sobie, ze różne skłebione problemy są takiego kalibru, ze zwykłe pogadanie samej ze sobą nie wystarczy. I że może cos by pomogła terapia. Czyli leczenie.

Wiesz, ja sobie myślę, że jesteś tak przyzwyczajona do ataków, że już je wszędzie widzisz. I pewnie dlatego odpowiadasz taką agresją. Bo co to niby znaczy, ze jak ktoś Cię skrytykuje, to ma "przechlapane" ? Co to znaczy konkretnie?

Pomyślałam sobie też, że dobrze by było gdybyś na wszystkie możliwe sposoby zatroszczyła się poczucie własnej wartości. Terapia to jeden krok. Drugi samodzielność- więc praca, która da Ci choć odrobinę niezalezności, być może też spowoduje, ze poznasz nowych ludzi. Podobnie ze szkołą.

Lepiej by Ci było, gdybym zamiast pisac wkleiła emotka <przytul> ? Zmieniła by netowa przytulanka cokolwiek w Twoim zyciu? Ktoś napisał na forum taki przykład: dziecko boli ząb, a matka je przytula i głaska. Czy od głaskania ząb przestanie boleć?

Napisałam tamtego posta w dobrej wierze. Nie było tam słowa krytyki. A jedynie PROPOZYCJE, co mogłabys zrobić.

Na rozerwane po rozstaniu serce też nie pomoże głaskanie. Poniżanie się, nurzanie w poczuciu winy- też nie skróci cierpienia, a wręcz wydłuzy.
A zycie Ninoczko ucieka... I nikt Ci nie odda tego czasu, kiedy się zagłebiasz w przeszłość. Choćbyś się nie wiem, jak złościła, jak wygrazała i komu skarzyła.

Nie traktuje Cię jak psychola. Nawet mi taka myśł w głowie nie powstała.
Traktuje Cię jak bardzo nieszczęśliwa dziewczyne, pogubioną, cierpiącą na wielki deficyt zaufania do ludzi w ogóle. Pilnie potrzebującą pomocy. Skutecznej pomocy- a nie głaskania i miziania.

Troszkę mi było wczoraj przykro, kiedy tak zareagowałaś. Ale nie mam do Ciebie zadnego żalu. Jesli Ty równiez przyjełaś moje wyjaśnienia ze zrozumieniem- możemy zacząc jeszcze raz- jeśli chcesz. Jeśli nie- pozostańmy przy tym, ze nie będę odpisywać na żadne Twoje posty.

Pozdrawiam cieplutko

P.S. slicznego masz nicka
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Następna strona

Powrót do Administracja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 294 gości