Trudno mi o tym pisać,ale chyba jestem na etapie spławiania kolejnego faceta,który się o mnie stara.Problem w tym,że on jest bardzo wartościowy i uwielbiam z nim spędzać czas,ciągnie mnie do niego.Nie podoba mi się jednak fizycznie...Z racji tego,że mam objawy typowe dla DDA terapeutka uważa,że nie chodzi jednak o jego urodę...Dawno żaden mężczyzna mnie tak nie traktował (może to śmiesznie zabrzmi,ale okazuje mi szacunek i czuję się przy nim wyjątkowa),a to mnie zaskakuje na każdym kroku.
Dziś dzownił i stale pisze.A teraz już spanikowałam i napisałam mu miły,ale taki dość jednoznacznie brzmiący sms.Uciekam i widzę,że boję się uczuć.Co z tym zrobić Macie pomysł na kolejny mój odchył??