Grozi ze mnie zabije

Problemy z partnerami.

Grozi ze mnie zabije

Postprzez onka » 5 cze 2008, o 20:36

Dostalam dzis pelno smsow i wiadomosci ze mnie potnie i ze mnie zabije, traktowac to powaznie?
onka
 
Posty: 4
Dołączył(a): 1 cze 2008, o 19:51
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Madzia0226 » 5 cze 2008, o 20:49

Jeśli ktokolwiek Ci zagraża, ne zostawiaj tak tego! Czasem jest to głupi żart, czasem poeażna groźba. Jeśli to znajomy, i wiesz, że nie ma powodów do obaw, to nie musisz tego "ruszać" , ale jeśli jest to osoba, po której możesz się spodziewać czegoś niedobrego, to nie lekceważ tej sytuacji.... :?: :roll:
Avatar użytkownika
Madzia0226
 
Posty: 70
Dołączył(a): 27 maja 2008, o 10:07
Lokalizacja: Dolnyśląsk, Kotlina Kłodzka:)

Postprzez Magda » 5 cze 2008, o 20:52

Ja bym rozwiazala ta sytacje na drodze prawnej... Bez jakiegokolwiek zastanowienia...
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 181
Dołączył(a): 28 lip 2007, o 00:05
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Loki86 » 5 cze 2008, o 23:38

kutfa kobito a coś jaśniej możesz napisać kto ci grozi w sensie czy znasz tą osobę czy to nie znany nr itp. Nie musisz mówić tak to mój facet jan kowalski mieszkający przy ulicy mokrej numer podwodny. Chociaż tak czy inaczej zachowaj sms'y i idź na policje bo to podpada pod paragraf.
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez mariusz25 » 5 cze 2008, o 23:39

jak najpowazniej
uciekaj, idz na policje i pokaz to
zamkna go z pragrafu[/list]
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Postprzez bunia » 6 cze 2008, o 00:20

Nigdy nie ma pewnosci czy grozba to "tylko" grozba.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez agik » 6 cze 2008, o 07:28

Witaj Onka :)
Przeczytałam Twój poprzedni temat i tak sobie myśle, ze on traktował Cię, jak swoją własność i teraz się dziwi, ze mu stajesz okoniem.
I dlatego tak reaguje.
I dlatego próbuje Cię umniejszyć- dlatego rozsyła eski z obelgami i dlatego tez próbuje Cię zastraszyć.
To prawda, zę groźby nie zawsze zostają tylko groźbami, ale w tym wypadku zdaje mi się, ze to tylko groźby.
Nie bój się.
I zawsze pamiętaj, ze możesz się bronic! Eski zachowac i jakby co iść na policję.
Nie daj się zastraszyć.
Dobrze, że to skończyłaś...

Za parę dni minie

No i jeszcze raz witam na forum :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 222 gości

cron