Jak radzic sobie z samotnoscia?

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Jak radzic sobie z samotnoscia?

Postprzez Ulatje » 4 cze 2008, o 14:20

Kochani ,powiedzcie mi, jak pracowac nad takimi uczuciami jak: ciagla potrzeba posiadania kogos obok, przesadne zabieganie o uwage.

Bo mnie to strasznie meczy... Chcialabym tak po prostu byc ze soba, ale nie potrafie. Bo nie lubie siebie. Gdy jestem sama to czuje sie bardzo zle. Czasami nawet wpadam w panike. Ciagle mi sie wydaje, ze moi znajomi np mniej mnie lubia, ze gdybym byla moze madrzejsza to mialabym kogos, kto by mnie kochal. Gdy telefon nie dzwoni przez caly dzien np, tez panikuje, bo wydaje mi sie, ze pewnie mnie nikt nie lubi. Takie mysli chodza mi po glowie. Jestem przez to bardzo zestresowana i przybita.

Napiszcie mi prosze jak radzicie sobie gdy dopadaja Was czarne mysli?

Jak zmienic taki natretny sposob myslenia? Czy tego tez mozna nauczyc sie na terapii?
Ulatje
 
Posty: 39
Dołączył(a): 16 cze 2007, o 22:05

Postprzez liczmond » 4 cze 2008, o 21:42

hej
No terapia to dobra rzecz moim zdnaiem :) ja polecam!!
O poczuciu własnej wartości jest sporo ciekawych książek więc myśle że warto tam zajrzec tez bo myśle że słabo siebie cenisz i dlatego szukasz aprobaty na zewnątrz...Poza tym tak jak mnie męczą Cię przekonania, które są uwierz mi błędne ale to da się zmienić :)
liczmond
 
Posty: 27
Dołączył(a): 23 maja 2008, o 14:23

Postprzez micailo » 5 cze 2008, o 15:41

bardzo dobrze Cię rozumiem... Wymaga to dużo wysiłku... Sam mam z tym poważny problem. Moze myśl o tym, ze nie tylko TY, że jest to naturalna sprawa kiedy sie jest DDA, że nie jestes z kosmosu, że nie jesteś nienormalna, że nie jesteś inna... I myśl o tym, ze graja w Tobie fałszywe prekonania - staraj sie o tym pamiętac. Terapia, jesli jej nie próbowałas zapewne pomoże Tobie spokojniej na siebie popatrzeć. Tylko,ze musiśz się jej podjąc sama. Dobrze będzie jeśli będzie przyjaciel na tyle dojrzały, ze Cie nauczyć, że nawet jak nie dzwini, to zanczy to tylko tyle, ze nie dzwoni i nie musisz pozwalać sobie na gonite myśłi, na szaleństwo poranionej wyobraźni.

Dotarcie do sytuacji, które kiedys spowodowały, że dzisiaj tak przeżywasz siebie i swoja samotność tez jest potrzebne. Zobaczysz wówczas, że to co dzieje się w Tobie dzisiaj jestbolesnym echem przeszłości jakichs sytuacji, które źle przeżyłas, z która sobie nie poradziłas.

mic
micailo
 
Posty: 21
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 16:31

Postprzez prince » 6 cze 2008, o 00:04

Znależć sobie towarzystwo...to tak a propos Twojego pytania w temacie.Ale jak to zrobić? To juz mnie nie pytaj,nie znam się.

prince
prince
 


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości