Nemo...co u Ciebie?
Chyba dawno nic nie napisałaś.Może to i dobrze...
Ja jakoś tak "głupio" się czuję.Nie wiem czy mi dobrze czy żle.Nic nie wiem.
Czuje się jak linoskoczek,balansujący to w prawo,to w lewo.Nie wiem czy isc w przód czy w tył,nie wiem czy lepiej będzie jak zrobię wszystko by utrzymać się na tej linie,czy jak poddam się prawu grawitacji...
Słucham sobie mojego kochanego The Who...
I nie najgorszym w tym wszystkim jest to ze czuję sie samotny.Najgorszym jest to ze chcę sie tak czuć...