bo to tak bardzo boli...

Problemy z partnerami.

bo to tak bardzo boli...

Postprzez Marta_79 » 12 cze 2007, o 11:17

Siedzę i placzę i piszę to pod wpływem emocji które mn± targaj±. Rozstałam się z moim mężem pół roku temu, w zasadzie to On mnie zostawił, odszeł bez słowa po kryjomu i wysłał mi meila, że już go nie ma w tym domu. Zostałam sama z nasz± córeczk±. Bolało okropnie ale jako¶ zaczęłam sobie z tym radzic, jednak sa momenty, że zupełnie się rozsypuję tak jak teraz. Niby nie chce go juz znac a jednak tak boli kiedy musze go spotykac kiedy przyjezdza po nasza corke. Raz jest mily raz obojetny i oschly. Ja niczego od niego nie chce i najlepiej jak by zniknal z naszego zycia ale jest dziecko i dla jego dobra musze znosic te spotkania z nim. Byl moment ze chcial wrocic podobno bardzo nas kocha itd.nawet chciałam spróbować dać nam szansę jednak po dwoch dniach On mial juz watpliwosci czy jest na tyle silny zeby wrocic. Wiem ze jest inna kobieta. Poznal j± przez internet i wybrał j±.
Teraz już wiem, że nie ma dla nas szansy na bycie rodzin±. On nie potrafi żyć bez kłamstw ci±głego oszukiwania. Traci przez to przyjaciół i bliskie osoby no ale to już jego problem. Tak bardzo go kochałam a teraz nie wiem co czuję...zawsze chyba będzie gdzie¶ tam obecny w moim sercu mimo ze nie chce już mieć z nim nic wspólnego a może się mylę... Takie sprzeczne uczucia mn± targaj± i nie potrafię nad tym zapanować i chwilami zupełnie sobie z tym nie radzę tak jak teraz. Byli¶my małżeństwem przez 5 lat przed ¶lubem byli¶my razem 6 lat, więc trochę czasu razem spędzili¶my a teraz wszystko się skończyło tak poprostu odszedł zdeptał nasz± miło¶ć i to wszystko co nas ł±czyło. Żeby przynajmniej przestało tak boleć...
Pozdrawiam!
Marta_79
 
Posty: 8
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 19:50

Postprzez bromba » 12 cze 2007, o 11:47

przeczytałam Twój post. tak bardzo jest mi przykro. wiem, że żadne słowa nie zniweluj± Twego smutku. bardzo mocno Cię ¶ciskam i tulę. masz córeczkę. nie jestes sama. i tego się trzymaj. żal, smutek i cierpienie kiedy¶ sobie pójd±. czas to naprawdę wspaniałe lekarstwo. trzymaj się cieplutko.
bromba
 
Posty: 76
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 13:36

Re: bo to tak bardzo boli...

Postprzez ewka » 12 cze 2007, o 13:10

No niestety, trafi± się faceci, którzy nie dorastaj±. Dlaczego jako¶ szczególnie uderzaj± mnie internetowe znajomo¶ci, dla których się kopie najbliższych obok, to nie wiem... ale uderza mnie bardzo naiwno¶ć, lekkomy¶lno¶ć, dziecinada. I może to, Marto, najbardziej boli?

Wyboli się i zaczniesz my¶leć o sobie. I życzę Ci, aby stało się to jak najszybciej.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Pytajaca » 12 cze 2007, o 14:00

Dziecinada, niedojrzalosc i glupia wiara, ze gdzies-tam jest lepiej. Tacy mezczyzni nie sa warci bycia blisko z kobietami, bo zyja tylko marzeniami, a nie rzeczywistoscia. Za jakis czas on moze bedzie chcial do Ciebie wrocic...Zawsze przypomina mi sie taka scena z fimu "Nigdy w zyciu", kiedy Tomasz, byly maz Judyty idzie z kwiatami do niej, a ona podlewa kwiaty w ogrodku. Jest zaskoczony, jak ona sobie swietnie poradzila po tym, jak on ja zostawil i jak rzeczywiscie swietnie wyglada. Pyta, czy moze jeszcze raz sprobuja...A ona na to przepieknie kreci glowa i mowi odsuwajac go od siebie "Nie". Za tym "nie" kryje sie nie tylko "mam nowe szczesliwe zycie bez Ciebie" ale i dojrzalosc kobiety, ktora przezyla, wybaczyla, poszla swoja droga i poznala nowego mezczyzne, ktory dojrzale zagwarantowal jej szczescie. Taka pewnosc mozna miec tylko wtedy, gdy jest sie silnym w sobie i swojej decyzji i szczesciu - samej lub z dojrzalym mezczyzna, a nie chlopcem (i nie ma tu znaczenia wiek mezczyzny).
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez bunia » 12 cze 2007, o 15:06

To na prawde smutne..tyle lat ale na szczescie masz sporo lat przed soba i swiat na tym sie nie konczy.
Nie ma gwarancji,ze tej drugiej to samo nie spotka co Ciebie bo facet jest niestabilny ale Ty staraj sie patrzec w przyszlosc a nie do tylu....jest tyle rzeczy na ktore nie mamy wplywu wiec moze lepiej to zaakceptowac i isc dalej....na pewno duzo dobrego przed Toba i to jest nadzieja.
Trzymaj sie.....pozdrawiam cieplo :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Marta » 13 cze 2007, o 14:31

Mnie zawsze draznili ludzie ktozy szukaja znajomosci przez internet, poznalam kiedys faceta bardzo milego, swietnie nam sie rozmawialo, byl po rozwodzie i stal sie dla mnie kims bliskim, po pewnym czasie postanowilismy sie spotkac. Jezdzilismy do siebie ponad 100km, jego znajomi wszystko bylo ladnie i pieknie.
Pewnego dnia nabralam podejrzen i zaczelam go sprawdzac i okazalo sie ze jednak nie jest po rozwodzie a wrecz przeciwnie kwitnie udane zycie małżenskie. Dla mnie to dziecinada, glupota, a tacy ludzie pokroju tych facetow nie maja w moich oczach nic szacunku.
Nie ma sie co przejmowac takimi, i zyc dalej bo sa na tym swiecie naprawde wspaniali faceci. Wiec glowa do gory i zycze powodzenia
Marta
 
Posty: 35
Dołączył(a): 9 maja 2007, o 16:46

Postprzez Eug33 » 13 cze 2007, o 21:29

Bardzo Ci współczuję i życzę Ci, aby¶ jak najszybciej się z tego otrz±snęła. Wyj¶cie jest tylko jedno - zamkn±ć za sob± przeszło¶ć i wyci±gn±ć ze swojego cierpienia wnioski na przyszło¶ć.
Prawda, do której sama bardzo długo dochodziłam, jest taka, że - niestety - kobieta w zwi±zku musi być na tyle silna, żeby miała pewno¶ć, że jest w stanie żyć i cieszyć się życiem sama. Niestety, bo wszystkie marzymy o mężczyznach dojrzałych, odpowiedzialnych, kochaj±cych, ale nigdy nie wiemy tak naprawdę, kim jest ten, z którym się wi±żemy. I czy się nie zmieni w trakcie trwania zwi±zku.
Z tego co słyszę, czytam, między innymi na tym forum, można wyci±gn±ć wniosek, że bardzo wielu facetów nie potrafi sobie poradzić ze swoj± chuci±. Dla nich sprawa jest prosta - według nich każdy ma prawo do przyjemno¶ci, a dla nich przyjemno¶ci± jest poż±danie i seks. Zadaj± sobie pytanie - w imię czego mieli by sobie tego odmawiać? Tym bardziej, że przyjemno¶ć jest w zasięgu ręki - tyle pięknych i chętnych (i niestety głupich i naiwnych) dziewczyn jest w internetowych serwisach randkowych. Ta wielka niedojrzało¶ć mężczyzn jest - wydaje mi się - chorob± naszych czasów. Odbija się negatywnie na kobietach i dzieciach, które s± owocem tworzonych przez nich zwi±zków.
Problem dla nas, kobiet, jest taki, że zakochujemy się w niedojrzałych mężczyznach i trudno nam się odkochać. Po rozstaniu nasze uczucie trwa nadal i wypala nas od ¶rodka. Tak naprawdę cały czas żyjemy nadziej±, że mężczyzna wróci, zrozumie swój bł±d i będzie tak cudownie jak kiedy¶. Cuda, oczywi¶cie, zdarzaj± się, ale bardzo rzadko.
Pozostaje zatem wyrzucenie z siebie emocji, przeorganizowanie swojego wnętrza i rozpoczęcie walki o siłę własnego "ja". Dużo daje dobra psychoterapia (dobra - to znaczy prowadzona przez dobrego psychoterapeutę). Dużo też daje lektura różnych ksi±żek psychologicznych - pozwala lepiej zrozumieć siebie, swoje potrzeby, pokazuje, że tylko nasza wewnętrzna siła pozwala nam przezwyciężyć smutek zwi±zany z porzuceniem, czy rozstaniem z mężczyzn±, którego kochały¶my. Mówi±c o zrozumieniu siebie mam na my¶li też analizę naszego postępowania w zwi±zku z mężczyzn±, aby tworz±c nowy zwi±zek nie powtarzać tych samych błędów. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo nasze szczę¶cie zależy od nas samych.
Życzę Ci przede wszystkim tego, aby¶ miała siłę, żeby zacz±ć DZIAŁAĆ. Zamiast masochistycznie pogr±żać się w bólu, próbować takiej czy innej drogi, aby się go pozbyć. Każdy zasługuje na szczę¶cie. Ty też.

Pozdrawiam cieplutko. Zapraszam Cię także do e-mailowej grupy wsparcia dla "Kobiet, które kochaj± za bardzo". Jest tam sporo fajnych dziewczyn, które naprawdę potrafi± wspierać i pomagaj± wyj¶ć z doła. Je¶li interesuj± Cię szczegóły - napisz do mnie (eug33@poczta.onet.pl)
Eug33
 
Posty: 25
Dołączył(a): 29 maja 2007, o 08:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez goliat98 » 13 cze 2007, o 22:04

nie zasługiwał na twoj± miło¶ć, pal......
goliat98
 
Posty: 23
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:00
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Marta_79 » 16 cze 2007, o 12:06

Serdeczne dzieki za wszystkie odpowiedzi. Niby to wszystko o czym pisaliscie wiem, ale jak uslyszy sie to od kogos obcego to bardzo to pomaga i utwierdza w przekonaniu ze bol minie i przyjda radosne dni.
Pozdrawiam!
Marta_79
 
Posty: 8
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 19:50


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości