:( żle mi

[luna7]

Kochani!!!
Pomóżcie!! Mam dziś fatalny dzień. Nie mam z kim pogadać. Pokłóciłam sie z moją najlepsza kumpelą, z którą zawsze wspólnie rozwiązywałyśmy nasze problemy. I nawet nie mam siły sie z nią godzić:(
Nie wiem dlaczego.

A najgorsze jest to, iż dwa dni temu pisałam na forum, że nie ma się czym przejmować, jak ktoś Cię nie docenia. a sama wczoraj sie tym faktem zbulwersowałam. Bo to boli, gdy ty sie starasz, a ktoś powie, że masz wszystko gdzieś. Wczoraj w pracy pomimo wielu moich wysiłków i starań włożonych w załatwienie istotnej dla firmy spray, zostałam publicznie przez szefową wyśmiana. Dlaczego tak jest??

Taki dzis piekny dzień, a mnie sie nic nie chce. Bo po co sie starać??

[Ventia]

Wiesz, moim zdaniem niedocenienie zawsze boli, no w końcu włożyliśmy swój wysiłek, a on nie został dostrzeżony. I to moim zdaniem jest zupełnie normalne. Tak samo jak zły humor z tym związany. Ale nie jest normalne, gdy ktoś nas nie docenia, a my zamykamy się w skorupie i i stwierdzamy, że po co w takim razie się starać. To już jest złe. Bo starać się mamy przede wszystkim dla siebie, abyśmy to my byli zadowoleni plus w jakimś stopniu otoczenie. Tak więc głowa do góry. Nie wyszło, trudno, takie jest życie. Masz prawo do złego humoru, ale nie trać w nim zbyt długo czasu, wyjdź i ponownie zacznij się starać...

Sama wczoraj i dziś miałam bardzo nieprzyjemne sytuacje, gdy moja praca okazała się bezsensowna, niedoceniona i w ogóle.... Więc wiem co piszę. Trzymaj się słonko

[Dziunia]

wrociła depresja
nawet sił nie mam pisac

[luna7]

Dzięki Ventia za wsparcie w ogóle!!!!
Humor dość szybko mi sie poprawił!!! Jest lepiej, zwłaszcza, że zmieniam właśnie prace. Mam nadzieje, że na lepszą!!!

Dzięki za miłe słowo!!1

Pozdrawiam!!!!