Magda napisał(a):Kurde ale sie zdenerwowalam, ciagle o tej sprawie mysle.Zastanawiam sie kto powiedzial/napisal Tobie o tym liscie - ze maz za pozno go przeczytal...
że mnie krzywdzi, że po co z nim jestem, po co pomagam, że na mnie nie zasługuje, że nic dobrego w życiu nie zna tylko mnie i jeszcze to zj...ł.
kropka75 napisał(a):Zepsuł wiele, to prawda. Może to głupie co powiem, może bez sensu, może świadczy o kompletnym wypraniu mojego mózgu, ale ja mu to wybaczyłam. Nie wczoraj, nie po tej akcji z objeżdżaniem Polski, wybaczyłam już wcześniej. Nie wiem dlaczego. Może Wy mi powiecie?
tytania napisał(a):Wybaczyłaś, bo kochasz i bo on Ciebie też kocha. I to chyba teraz jest najważniejsze. Oczywiście, że zrobił straszną rzecz, ale równie mocno za nią żałuję.
Wierze i mocno trzymam kciuki za was. Jeśli to umiecie przejść razem to przejdziecie już wszystko
Jedz Kropeczko, żebyś miała siły do walki.
Twój ostatni wpis niby nie jest zbyt optymistyczny, ale ja jakoś przy nim się uśmiecham. Widać Twoją miłość do męża i jego do Ciebie. Ułoży się., nawet jesli potrzeba Tobie, wam ... dużo czasu.
ewka napisał(a):No to zrobiłaś kolejną fajną rzecz! Dlaczego? Myślę, że niewybaczenie jeszcze bardziej by to wszystko utrudniło i Ty po prostu o tym wiedziałaś. Że go kochasz i wiesz, że on kocha Ciebie. I że nie skupiłaś całej swojej uwagi na samym fakcie, ale spojrzałaś szerzej (i słusznie)... to mogło sam fakt wybaczenia ułatwić. I tutaj
A co na obiad? U mnie zupa z młodej kapusty. Plus koperek;)
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości