"Dzieci sprawiły, że jestem lepszym człowiekiem"

Problemy z partnerami.

"Dzieci sprawiły, że jestem lepszym człowiekiem"

Postprzez ewka » 11 cze 2007, o 22:59

Dzisiaj s± ojcowie, wychowuj±cy (samotnie) dzieci. Ogl±dacie TVN Style czasami?

Warto;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez hope » 12 cze 2007, o 15:45

[color=red][size=9]---------- 14:15 12.06.2007 ----------[/size][/color]

A w jakim dokładnie programie było o tych ojcach? Przeleniuchowałam wczoraj przed telewizorem pół dnia, ale na to nie trafiłam.
Od jakiego¶ czasu mam cyfrowy Polsat i zdarza mi sie obejrzec po kilka programów na raz Na TVN Style. Tyle że często lec± powtórki i podczas dłuższej choroby miałam wrażenie, ze przeżywam Dzień ¦wistaka (jak ten z fimu z Murray'em).

[color=red][size=9]---------- 14:45 ----------[/size][/color]

Dopiero teraz zdałam sobie sprawę ,ze na zwi±zkach jeszcze się nie przedstawiłam.Przepraszam za włażenie z buciorami. Swój coming-out miałam na depresji st±d to moje przeoczenie. Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Hope
hope
 
Posty: 93
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 09:00

Postprzez ewka » 12 cze 2007, o 15:57

Cze¶ć Hope... z jakimi buciorami??? No co Ty...

A ja Ciebie znam :D, bo czytam Ciebie na depresji - a że tam jako¶ nie potrafię pisać, no to witam Cię tutaj :D

Tak dokładnie, to chyba "Miasto kobiet"... a co do Dnia ¦wistaka, to bezapelacyjnie masz rację - bardzo ¶wistakuj±. W tym "Mie¶cie..." maj± jednak fajnych go¶ci i ciekawe rozmówki w zwi±zku z tym bywaj± - ja je w każdym razie lubię.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Pytajaca » 12 cze 2007, o 16:13

Witamy hope!

Chcialam tylko dodac, ze znam osobiscie takiego mezczyzne, ktory wychowal (i to bardzo dobrze) swojego syna, bo matka go najzwyczajniej w swiecie porzucila i wyjechala do innego miasta :(

Teraz chlopiec ma 17 lat i jest madrym, zwiazanym z ojcem chlopcem.

Ot, co. Sa i dojrzali panowie i tacy, ktorzy wiedza, co w zyciu jest wazne i dokladnie wiedza, gdzie sie w tym zyciu odnalezc.

A TVN nie mam i nie ogladam raczej TV wcale, ale szkoda wlasciwie, bo czasami sa ciekawe programy. Niedawno ogladalam tu gdzie jestem program o anoreksji.
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez hope » 12 cze 2007, o 17:34

Jakis czas temu zaczęłam czytać 'depresję' (z wiadomych przyczyn) a potem 'zwi±zki' (nic jeszcze wtedy nie wskazywało że będę miała ku temu ważne powody - Life took me by surprise). Zalogowanie się trwało pare miesięcy - w ostatniej chwili kasowałam swoje dane - z nerwów miałam takie skoki ci¶nienia ,ze ta przygoda z forum mogłaby sie okazac tragiczna w skutkach. Ale jestem, i zyję (another surprise!) - chociaz przed wysłaniem każdego posta pocę się jak skunks.

A co do TVN Style:
Czasami fajne te rozmówki w Miescie Kobiet, a czasami ręce opadaj±. Nie spodziewam sie dysput filozoficznych ale jakis poziom należałoby trzymać. Podam przykład: Rozmowa Z Tomaszem Kotem. Pytania prowadz±cych:
1)Czy twój wzrost oniesmiela innych mężczyzn? (No, mojego na pewno. Ale przy 160 w kapeluszu i wzrost premiera oniesmiela)
2)Potrafiłes zaopiekowac sie siostr±? (dowiadujemy się że i owszem, chyba nawet zmieniał pieluchy)
3)Co zmieniło sie w twoim życiu po narodzinach córki (albo syna - nie pamietam). OdpowiedĽ łatwa do przewidzenia - wszystko -a co biedak miał mówić?
4)Czy zamierzasz miec więcej dzieci? (Nie pamietam odpowiedzi, czyba cos w rodzaju: Byłoby miło, dlaczego nie?)
5)Czy, skoro zmieniałe¶ pieluchy siostrze, swojej córce też zmieniasz? ( O Jezuu, dziwie sie ze jeszcze tam siedział)
I tak dalej.
Za to pogaduchy z Maciejem Stuhrem były niczego sobie (i wiele innych, może czepiam sie niewypału z Kotem).

Po tak długim po¶cie jestem spocona jak dwa skunksy (ech, ta wrodzona nie¶miało¶ć)
Pozdrawiam
[/img]
hope
 
Posty: 93
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 09:00

Postprzez ewka » 12 cze 2007, o 21:34

A dlaczego tak się denerwujesz, pisz±c posty? Tu nie strzelaj±:)

Zgadzam się, że panie prowadz±ce s± czasami ciut żenuj±ce... nie wiem, ale wydaje mi się, że to zależy, jakiego maj± go¶cia. No i temat - je¶li jest konkretny, to i gadka konkretna... a jak zaczynaj± pływać, to tylko koło im rzucić;)

Uff, ja też się pocę... gor±co jest, duchota potworna - a burzy nie ma :(, ale mówili, że ma być
:D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez prince » 16 cze 2007, o 22:37

---------- 22:01 16.06.2007 ----------

a propos:

Do wsi przybywa ekipa telewizyjna robi±ca reportaż o ojcach samotnie wychowuj±cych dzieci:
-Gospodarzu,jak dawno zmarła wasza żona?
-Ano,będzie już 8 lat
-I jak sobie radzicie?
-Mam troche pola,pare kur,kaczek...i jedn± kozę.

W tym momencie redaktorka spostrzega małego około 3 letniego chłopca,syna gospodarza.Zdziwiona pyta:
-No jak to?Mówiliscie ze wasza żona zmarła 8 lat temu?Sk±d to dziecko?

Nie uzyskała odpowiedzi,więc zwraca sie do malca:
-Chłopczyku,jak ci na imię?
-Mieeeeetek

:lol:

---------- 22:37 ----------

A tak juz zupełnie na poważnie(i smutno).
Jest taka super piosenka,najbardziej znana w wykonaniu Ugly Kid Joe ale zapewne nie jest ich kompozycj±,bo ostatnio spotkałem sie z wykonaniem Johnn'ego Cash'a(1000 razy lepszym):

Cats In The Cradle

A child arrived
just the other day,
came to the world in the usual way,
But there were planes to catch and bills to pay
he learned to walk while I was away.
He was talking for a minute and as he grew he`d say
I'm, gonna be like you, Dad, you know I'm gonna be like you.

And the cats in the cradle and the silver spoon,
Little boy blue and the man on the moon
When you coming home son, I don't know when
We'll get together then. You know we'll have a good time then.

My son turned ten just the other day,
he said thanks for the ball Dad come on let's play
Can you teach me to throw, I said not today,
I got a lot to do, he said that's OK.
And he walked away and he smiled and he said
You know I'm gonna be like him, yeah,
you know I'm gonna be like him.
And the cats in the cradle ...

Well he came from college just the other day,
so much like a man I just had to say,
I'm proud of you could you sit for a while?
He shook his head and said with a smile,
What I'd really like, Dad is to borrow the car keys
See you later can I have them please.
And the cats in the cradle ...

I've long since retired and my son's moved away
I called him up just the other day.
I'd like to see you, if you don't mind.
He said I'd love to Dad, if I could find the time
You see my new job's a hassle and the kids have the flu
But it's sure nice talking to you Dad,
it's been sure nice talking to you.
And as I hung up the phone it occured to me
He'd grown up just like me,
my boy was just like me.
And the cats in the cradle ...

I tłumaczenie(nie moje):

Koty w kołysce

Dzieciak zjawił się już następnego dnia,
przyszedł na ¶wiat w zwyczajny sposób,
Ale miałem samolot do złapania i rachunki do spłacenia
Więc nauczył się chodzić, gdy byłem daleko
Już po minucie mówił i rosn±c, powtarzał:
„Będę taki jak ty, Tato, wiesz, że będę jak ty”

Koty w kołysce oraz srebrna łyżeczka
Mały niebieski chłopiec i człowiek na księżycu
Kiedy wrócisz do domu, synku, nie wiem kiedy,
Pobędziemy trochę razem.
Wiesz, że będziemy się dobrze bawić.

Mój synek skończył dziesięć lat już następnego dnia.
Powiedział: “dziękuję za piłkę, Tato. ChodĽmy zagrać
Mógłby¶ nauczyć mnie rzucać?” Odrzekłem: „Nie dzi¶,
Mam dużo do zrobienia”, a on odpowiedział, że to w porz±dku.
Odszedł, u¶miechaj±c się I powiedział:
”Wiadomo, że będę jak on
Wiadomo, że będę wła¶nie jak on.”

Koty w kołysce oraz srebrna łyżeczka
Mały niebieski chłopiec i człowiek na księżycu
Kiedy wrócisz do domu, synku, nie wiem kiedy,
Pobędziemy trochę razem.
Wiesz, że będziemy się dobrze bawić.

Cóż – następnego dnia powrócił z ogólniaka,
był już jak mężczyzna I musiałem mu powiedzieć:
”Jestem dumny z ciebie. Może usi±dziesz na chwilkę?”
Pokręcił głow± i z u¶miechem powiedział:
”Tak serio to wpadłem pożyczyć kluczyki do samochodu, Tato.
Zobaczymy się póĽniej. Proszę, mogę je wzi±ć?”

Koty w kołysce oraz srebrna łyżeczka
Mały niebieski chłopiec i człowiek na księżycu
Kiedy wrócisz do domu, synku, nie wiem kiedy,
Pobędziemy trochę razem.
Wiesz, że będziemy się dobrze bawić.

Nim się obejrzałem, nadeszła emerytura
A mój syn wyprowadził się
Zadzwoniłem do niego następnego dnia:
”Chciałbym cię zobaczyć, je¶li to ci nie przeszkadza”
Odpowiedział: “Również bardzo bym chciał, Tato,
Ale nie wiem, czy mam czas.
Widzisz, moja nowa praca to draka, a dzieciaki maj± grypę.
Ale to naprawdę przyjemnie pogadać z Tob±, Tato.
To z pewno¶ci± bardzo przyjemnie porozmawiać”
A kiedy odłożył słuchawkę, dotarło do mnie, że
On dorósł zupełnie jak ja.
Mój chłopiec był zupełnie jak ja...

Koty w kołysce oraz srebrna łyżeczka
Mały niebieski chłopiec i człowiek na księżycu
Kiedy wrócisz do domu, synku, nie wiem kiedy,
Pobędziemy trochę razem.
Wiesz, że będziemy się dobrze bawić.

...

Super piosenka...
i tak do bólu prawdziwa...
prince
 

Postprzez ewka » 17 cze 2007, o 10:30

Fajny tekst. I rzeczywi¶cie smutny... ale czy nie tak wygl±da najczę¶ciej ojcowanie?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez goliat98 » 17 cze 2007, o 21:51

---------- 21:49 17.06.2007 ----------

wzruszyłam się, ale do¶c często jest

---------- 21:51 ----------

wzruszyłam się, ale do¶c często jest wła¶nie tak,
goliat98
 
Posty: 23
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:00
Lokalizacja: Szczecin


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości