Gdzie orgazm??? ;(

Problemy natury seksualnej.

Gdzie orgazm??? ;(

Postprzez Smerfna » 17 maja 2008, o 23:27

Nie ma go... i nie wiem czemu. Kocham mojego meżczyzne ale chciałabym również mieć satysfakcje z zbliżenia.

Pomóżcie mi
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez agik » 18 maja 2008, o 01:57

Po pierwsze- to ( chyba ) nie tak, ze kochasz go, on kocha Ciebie- i trzesienie ziemi gotowe...

Po drugie- skąd wiesz, ze go nie masz?

Po trzecie- jesli jestes pewna, ze to nie jest orgazm, to może warto popracować nad tym, żeby on też wiedział o tym, JAK to Ci zrobić...

Po któreś tam... są takie ćwiczenia, które pomagają przystosowac miesnie. Nie czuję się kompetentna, ale jest lektura i są lekarze.

Tak mi się wydaje, zę oczekujesz, ze miłość spełni role nauczyciela ... i czesto tak jest :) ( może jesteś zbyt niecierpliwa...)
Pamiętam Twoje wcześniejsze wpisy, stąd wnoszę, ze jesteś niezbyt długo po inicjacji ( brrr - fatalnie brzmi).
Pomóż mu :) Powiedz, kiedy Ci dobrze i popracujcie nad tym...

Dacie radę :)
Tyle niezdobytych planet przed Wami...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Smerfna » 18 maja 2008, o 22:43

eh.... a chyba msz racje
a moze to nie chodzi o orgazm. tylko wczoraj bylo mi tak smutno po wszystkim....
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez agik » 18 maja 2008, o 23:24

Jeśli Ci było smutno po wszystkim, to raczej nie chodzi o orgazm...:(

Tylko bardziej o brak czułości i brak zajęcia się Tobą, przez partnera...

A on wie o tym? Bo jesli wie, to raczej niewiele się zmieni...
Jeśli nie wie- to trzeba mu powiedzieć... jakoś.

Nie bądź smutna Smerfna... pogadaj z nim, pisałaś kiedyś, ze on to nie taki typ macho, może po prostu nie wie?

Będzie dobrze :pocieszacz:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez nutka » 23 maja 2008, o 21:13

skąd wiesz,ze go nie masz-hahah powaliło mnie na cyce to zdanie. :D
Bo jak kobieta ma orgazm to jak erupcja wulkanu!
Jesli tego nie wiesz,to dział dla Ciebie:)

a ja sie nie zgadzam!To ,ze jest smutno po wszystkim (po pewnych czasie również partnerowi bedzie) świadczy o tym,ze czujemy sie nie spelnione,ze partner dołuje sie ze nie umie nas zaspokoić.(nic w tym dziwnego)No niestety nie ma co sie oszukiwać-po paru miesiącach przestaje nam starczać tylko zaspokojenie partnera.Przechodziłam to samo-uwierz mi.Jednak jak i we wszystkich dziedzinach naszego zycia wymaga to trochę pracy i przede wszystki szczerej,cieplej bez wzajemnego oskarżania rozmowy.Orgazm nie jest priorytetem w seksie,ale jest wazny i jego długotrwały brak może prowadzić do pogorszenia relacji jak i przede wszystkim poczucia bezwartościowości kobiety.jeśli twojemu partnerowi zależy na twoim szczęściu,tez będzie czul sie marnym kochankiem.(po jakimś czasie)

1.Przede wszystkim wpisz sobie w wyszukiwarkę-brak orgazmu.Są setki forum z poradami,wieloma przeżyciami,które są pomocne.
2.na swoim przykładzie wiem-ODPRĘŻ SIE! gdy zastanawiasz sie tylko nad tym,czy tym razem będziesz miała to on nigdy nie przyjdzie.Ciesz sie seksem,czerp przyjemność z pieszczot,sama obdarowuj partnera.Moze małe ożywienie -nowa bielizna,masaz,won olejków zapachowych ,wspólna kąpiel?
3.Czyli-wyeliminować nudę i przyzwyczajenie zabijające podniecenie
4.delikatna rozmowa,powiedzenie ze trochę Cie to dręczy.Naprowadzenie go,może czasem robi coś w złym miejscu?może w innym byłoby przyjemniej?to nie krepuj sie i śmiało mów. Jesteśmy bardziej skomplikowanie zbudowane,trzeba im trochę pomoc.
5.Czy wogole nie odczuwasz jakiejkolwiek przyjemności?i sama tez nie możesz dojść?jesil tak to może byc trochę inny problem
6.jesli masz krotkie doświadczenie-to nei martw sie samo przyjdzie tylko trzeba trochę wyluzować:)Większość z nas to przeżywała.Uszy do gory:)To nie koniec świata jeszcze i trzeba zdac sobie z tego sprawde,ze bedzie lepiej gdy bedziesz juz gotowa.

kobieta musi sie orgazmu NAUCZYĆ!!nie jest to cecha nabyta jak u mężczyzn.Wiec jeśli nie wiesz zupełnie to sama sie trochę pobaw,albo odkryjcie razem co podnieca Cie najbardziej.
nutka
 
Posty: 36
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 11:11
Lokalizacja: pięciolinia

Postprzez agik » 24 maja 2008, o 08:43

nutka napisał(a):skąd wiesz,ze go nie masz-hahah powaliło mnie na cyce to zdanie. :D
Bo jak kobieta ma orgazm to jak erupcja wulkanu!


Tu bym polemizowała :)
Nie każdy orgazm jest jak erupacja wulkanu. Owszem są takie, które odrywają tynk z sufitu...
Ale i takie które napełniają żyły czymś słodkim i lepkim. Ja czasem przekąłdam sobie to na taki obraz- na przyspieszonym filmie pokazują czasem jak kwiat rozwija się z pąka w pełen kwiat. I własnie taki kwait zakwita mi czasem w głowie. Nie ma to nic wspólnego z trzesieniem ziemi, ani erupcją wulkanu. To nie znaczy, ze nie jest to przyjemne uczucie. Dające wiele słodyczy i odpręzenia.
I nie mam pojęcia od czego to zalezy...
Ale orgazmy są różne...

Z pozostałą częścią wypowiedzi się zgadzam :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez nutka » 24 maja 2008, o 11:27

owszem są mniej lub bardziej intensywne,ale prosze troche szczerości....jesli kobieta nie ma orgazmu to wie o tym na 100%.Kazda umie wywnioskować czy było tylko przyjemnie czy tez z finałem.Jesli nie to oznacza jedno-nie miała.
nutka
 
Posty: 36
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 11:11
Lokalizacja: pięciolinia

Postprzez agik » 25 maja 2008, o 00:52

to nie jest tak czarno- białe...
Nutka gadasz, jak facet ;)

A co powiesz na orgazm w 1,5 min- ze zdzieraniem gardła i okropna, prymitywna pustka w głowie? Moze to i trzesienie ziemi, połaczone z tsunami i erupcją wulkanu ;), ale poczucie, ze jakby nie o to chodzi- zostaje?

Pomijając już fakt, ze nie wszystkie kobiety są w stanie przeżyć trzęsienie ziemi:), i niektóre nigdy nie bedą, choćby partner wyskoczył z własnej skóry?
I ze wystarczy, że będa szczęśliwe i zaspokojone- bez wulkanu :)
A pierdolenie o trzęsieniach ziemi i takich tam doprowadza tylko do tego, ze zaczynają się zastanawiać, co jest nie tak????
Choć własne pozycie jest dla nich ( bez względu, na to jak to ktoś oceni) satysfakcjonujące???

Hi, przypomniała mi się taka ksiązka "hotel New Hapshire" :)
Jedną z postaci była tam prostytutka, której orgazmy zawalały mosty, czy coś tam w mieście :). Głowny boharet poprosił ją, zeby z nim nie udawała orgazmu; na co ona odpowiedziała, czy on myśli, ze wyglądałaby tak (staro), czy byłaby taka wyniszczona, jakby udawała :)

Pewnie Smerfnej to nic nie pomoże...
Sorki Smerfna za offa...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez nutka » 25 maja 2008, o 08:51

słuchaj dziewczyna mówi ze nie ma i ja jej wierze,bez zbędnych dyskusji.
ja nie mowie już o pochwowym bo wiadomo ze jak nie większość ich nie ma.Nie wiem po co przyczepiłaś sie jakiegoś wulkanu,zwykle porownanie to bylo.Chodziło,ze jeśli kobieta go ma to na pewno da sie odczuć mniej lub bardziej.
Nie wiem na co sie tak oburzasz,na sile chcesz jej powiedzieć ze to normalny stan i już nic z tym nei zrobi.To na pewno jej nie pomoże. Ale większość polaków głupio i uparcie trzyma sie jakieś głupich szczegółów nie rozumiejąca do końca sensu,trudno.

pozdrawiam,wyłączam sie z tego wątku.
nutka
 
Posty: 36
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 11:11
Lokalizacja: pięciolinia

Postprzez agik » 25 maja 2008, o 10:51

oki, oki :)
nutka napisał(a):na sile chcesz jej powiedzieć ze to normalny stan i już nic z tym nei zrobi.To na pewno jej nie pomoże. Ale większość polaków głupio i uparcie trzyma sie jakieś głupich szczegółów nie rozumiejąca do końca sensu,trudno


To była tylko jedna z hipotez :) I na pewno nie na siłę...
Nie doczytałaś?

I naprawdę nie możesz wiedzieć ile rozumie wiekszosć Polaków... :)

Jakaś agresywna jesteś, czemu?

Pozdrawiam
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez agutka » 25 maja 2008, o 16:57

Droga Smerfno

Proponuje poćwiczyć najpierw na sobie, bez faceta.
Wibrator i własna dłoń to nie jest taki zly pomysł. Mówie z własnego doświadczenia.
agutka
 
Posty: 13
Dołączył(a): 24 maja 2008, o 18:48


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 376 gości