przeszłość mojego chłopaka

Problemy z partnerami.

przeszłość mojego chłopaka

Postprzez agaa00 » 19 maja 2008, o 00:16

Dziś zrozumiałam że mam problem z przeszłościa mojego chłopaka..jest mi z nim bardzo dobrze tylko ze on mial bardzo duzo kobiet przede mna a on jest moim pierwszym powaznym meczyzna w moim zyciu.z nim pierwszy raz poszlam do lozka a on nie. Znam wiekszosc jego poprzednich i duzo o nich rozmawialismy i to byl chyba blad bo ja teraz porownuje sie do kazdej..jesst mi jakos dziwnie jak np gdy mnie dotyka bo mysle ze kiedys dotykal tak inne.i zaraz mysle z tamta mu bylo lepiej, ja juz nie wiem co mam robi:( szczerze mowiac to wariuje.pomozecie? czy ktos ma taki problem czy tylko ja jestem taka nie normalana:(
agaa00
 
Posty: 3
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 23:58

Postprzez bunia » 19 maja 2008, o 00:20

Jestes normalna,zapewniam Cie tylko brakuje Ci pewnosci,wiary w siebie....jesli poczujesz sie sama wartosciowa,atrakcyjna dziewczyna to nie bedziesz widziala "konkurencji" czy to w jego przeszlosci czy tez w aktualnych znajomosciach.
Pozdrowka :wink:....no i witaj na Forum :kwiatek:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez zizi » 19 maja 2008, o 00:26

też myślę,że jesteś normalna...

chciałam ci coś mądrego napisać...ale nie wiem na razie co...ja borykam sie z teraźniejszością "mojego"faceta.....

jestem w innym kłopocie niż ty...

Chce ci powiedzieć,że na pewno jesteś wartościową dziewczyną,pełną zalet...nie wmawiaj sobie,że jesteś gorsza od innych bab.

:kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2: to dla ciebie
Avatar użytkownika
zizi
 
Posty: 1189
Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
Lokalizacja: z ... Polski

Postprzez agaa00 » 19 maja 2008, o 00:35

---------- 00:30 19.05.2008 ----------

dziekuje ciesze sie ze dolaczylam do tego forum:) ciesze sie ze jestem prawie normalna:)nie wiem czy to o to chodzi ja naprawde sie sobie podobam i on nigdy nie dal mi powodow abym myslala ze jestem nie atrakcyjna wrecz przeciwnie jest kochany i bardzo go kocham ale gdyby nie mial tych wszyskich dziewczyn przede mna bylo by jeszcze lepiej dla mnie:)on mial pare "lozkowych" partnerek a ja tylko jego i to jest moj problem tylko nie mam zielonego poejecia jak usunac go z mojej glowy przez to staje sie bardzo zazdrosna..

---------- 00:35 ----------

Zizi napewno poradzisz sobie z terazniejszoscia swojego faceta bo ja mozesz jeszcze zmienic:)3mam kciuki:)
agaa00
 
Posty: 3
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 23:58

Postprzez bunia » 19 maja 2008, o 00:36

Moze potrzeba Ci wiecej czasu aby sie "upewnic",ze jestes ta jedyna....pozatym pamietaj to z Toba zyje i kocha widocznie inne nie mialy znaczenia a doswiadczenie moze sie przydac :tak: .
Wiesz,ze jestes atrakcyjna ale mimo to nie na tyle aby "pobic" z przeszlosci inne.....zastanow sie czy gdzies w Twojej podswiadomosci nie masz zakodowanych kompleksow....takie zachowanie i myslenie nie dzieje sie bez powodu.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez agaa00 » 19 maja 2008, o 00:44

kiedys tez myslalm ze doswiadczony super:) teraz dalabym wszystko zebym byla jego pierwsza miec takie cos w sobie ze: dotykam go po raz piersze,ze robie z nim cos z kim nigdy nie robil.Zawsze mi mowi ze jestem wyjatkowa a ja chcialabym kiedys uslyszec jedyna..:(
agaa00
 
Posty: 3
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 23:58

Postprzez agik » 19 maja 2008, o 01:22

Witaj imienniczko :)

Tak się zastanawiam czesto nad tym, co piszesz...
Chyba to problem wielu kobiet..
Była nawet kiedyś o tym dyskusja na forum- chciałabyś, zeby był tylko Twój, żebyś mogła zapisywać na nim swoje doznania i tworzyć na nim swoją rzeźbę...
Tylko pomyśl- gdybyś Ty miała "przeszłość", chciałabyś, zeby Ci ją ktoś wypominał?
Przeszłości nie da się się zmienić... Była. Najlepeiej pomyśleć, zę nie ma.
że jest teraz i że jest przyszłość...

Czuję swoją bezradność, bo nie wiem, jak Ci to wytłumaczyć..
Widzę, zę nie chcesz tego uczucia zaborczości, ale widzę też, ze robisz sobie scenariusze...
Dziewczyny tutaj na forum dzieliły się pomysłami, jak wyganiać złe scenariusze z głowy. Tylko praca nad soba... Tylko wyganianie zlych myśli z głowy. No bo co innego??? czy ktoś dysponuje magiczną róźczką, zeby zmazac przeszłść lubego??? Tzn- ktoś oprócz Ciebie. Ty mozesz :)
Mozesz powiedzieć- teraz ja, przeszłość do wora, a wor do jeziora.

Z całego serca życze Ci, żebyś złapała harmonię...
Złapiesz, wierzę w to mocno... :)

Buziaczki i jeszcze raz witam pięknie na forum...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości

cron