darmowa psychoteriapia w krakowie...

Problemy natury seksualnej.

Postprzez Abssinth » 28 kwi 2008, o 13:38

hej Atlantycka :)

tak sobie wpadlam, przytulic Cie...moge?

wiem, jak to jest odczuwac zbyt wiele, zbyt silnie...to bardzo piekne, kiedy chodzi o pozytywne emocje...ale zabojcze, kiedy nas przygniata ciezar tych 'mniej pozytywnych'...ludzie potrafia zranic duzo bardziej, gdy nie mamy grubej, nieprzenikliwej skory...:(

pozdrawiam cieplo,
A.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez wielorybica » 17 maja 2008, o 01:47

---------- 13:43 28.04.2008 ----------

jasne, że możesz...ściskacze-lodołamacze na wiosnę w sam raz... :zawstydzony:

---------- 01:47 17.05.2008 ----------

zamelinowałam sie w swojej samotni naiwnie myslac, ze dzieki temu bedzie lepiej, a tu klops, rycze 3-cia godzine, bo nagle w przyplywie olsnienia doszlam do wniosku, ze znowu jestem bezradna trzylatka i wszytsko mnie przerasta, i ze sa problemy, ktorych nawet obiektywnie patrzac nie jestem w stanie rozwiazac, nie wiem czemu ma sluzyc ta pisanina jesli i tak pewnie rano bede czula sie tak zazenowana swoim wybuchem slabosci, ze ciezko mi bedzie zerkac w lustro nie mowiac o zerkaniu tu, to chyba raczej kwestia uporzadkowania mysli, papier podobno cierpliwy, ale moj kajecik nie wytrzymuje potoku lez ;)
kurcze nie jestem w stanie zatrzymac tej lawiny lekow i smutku...peklo to wszystko po tym jak zostalam napadnieta i sama nie wiem czy to zespolu stresu pourazowego czy cholera wie co...bez ladu i skladu troche dzis wyszlo...a na dodatek przypomnialo mi sie, ze znowu sabotuje cos, co byc moze moglo by sie rozwinac zupelnie ladnie i zwyczajnie...troche mi glupio, ale chlopaka, ktory smoli cholewki zapytalm dzis co musialabym zrobic zeby go zniecheci do siebie...cale szczescie nie odpowiedzial, bo pewnie trafilo by to na moja liste rzeczy do jak najszybszego odfajkowania...
ehh a moze to tylko pms albo deszcz za oknem...za ktorym cholera jasna juz albo jeszcze ptaki sie dra :|
Avatar użytkownika
wielorybica
 
Posty: 458
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 01:40

Postprzez marusza » 17 maja 2008, o 04:08

heja Wilorybica
Z całym szcunkiem , który mam do ludzi zwracam sie do Ciebie z pytaniem (i tutaj wybacz, że nie doczytałam gdzieś wsześniej ) co jest przyczyna i jaki skutek emocjonalny samookaleczenia??
Czytam tutaj sporoo mało piszę natomiast, ale jestes tutaj jedna z najbardziej ciepłych i rozumiejacych osób. Potrafisz obiektywnie ocenic sytuacje drugiego człowieka i skomentować nie urażając go i dajac poczucie zrozumienia.Dlaczego nie spróbujesz w ten sam sposób spojżeć na swoje emocje, smutki i pragnienia i nie powstrzymasz dżemiacej w sobie autodestrukcji?? Przeciez potrafisz, tylko nabierz troche dystansu do swojej osoby.
Bardzo mi przykro, ze cos takiego jak słowa innego forumowicza moga tak na Ciebie wpłynąc że odreagowywanie tego musi byc dla Ciebie raną. Czy rana nie może byc jedynie mentalna??Bo chyba ta najbardziej boli?
Przepraszam z góry jeżeli Cie uraziłam, niestety nie miałam wczesniej doswiadczeń z tego typu problemami.
Co do psychoterapii to w Krakowie może byc rzeczywiscie ciężko.W swojej karjerze spotkałam jedynie osoby , które chciały odbębnić swoje godziny pracy i jedyne so oferiarowały to , to że wychodziłam zirytowana - nie fajnie. Mówie oczywiscie o NFZ, pewnie prywatnie jest lepiej.
W kazdym razie jeżeli bedziesz miała podły nastrój i cheć zrobienia czegoś wiecej sobie to może po prostu pisz tutaj zanim...jeżeli jest to możliwe.
pozdrawiam Cie ciepło i nie daj się
marusza
 
Posty: 91
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 14:11

Poprzednia strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości