przez hoste » 19 maja 2008, o 06:13
Witaj Kochana.
Ja też miałam doły podczas brania prochów. Teraz osiągnęłam względną stabilizację. Jednak żyję w strachu. Ciągle się boję. Przedtem bałam się wszystkiego, teraz boję sie nawrotu. Tak więc zdrowa nie jestem. Myśle też o śmierci w trudnych sytuacjach. Jak nie daję rady to bym się chętnie zabiła...jednak nic nie czynię w tym kierunku (jak kiedyś) i szybko mi mijają te myśli. Myśle,że uzależnienie psychiczne od leków jest ogromne.
Ja żyję w ciągłym poczuciu winy.....z powodu,że nawet deszcz pada...Pewnie terapia by się przydała. Nie poszłam na nią, choć miałam skierowanie. Stwierdziłam,że jestem mądrzejsza od lekarzy,że wiem gdzie jest przyczyna,ze nic nowego mi nie powiedzą a starać się poprawić juz nie mam siły. ty jesteś młodziutka i musisz walczyć o siebie, ja...cóż...chyba już jestem zmęczona.
Problemy psychosomatyczne....to jest naprawdę męczące. Też to mam.Czasem myśle,że albo jestem wrakiem zdrowotnym, albo sobie to wymyślam. Jednak dolegliwości są. Bóle brzucha, biegunki, zaparcia, zgaga, bóle pleców,anemia, anoreksja na przemian z bulimią, bołe głowy, osłabienie, brak kondycji.
Chodziłam na aerobik, ale nie bardzo daję radę się zebrac dziś, bo sił mi brak. Fizycznych. Odpuściłam sobie choć sport jest dobry....nawet dla NAS.
MAm tysiące pomysłów, których realizacje tylko rozpoczynam ....nigdy do końca niczego nie doprowadzam. Zmęczona jestem też nadpobudliwością ruchową, ktora znów się nasiliła po odstawieniu. Ciągle poprawiam serwetkę, firankę, a tu pyłek, a tam kropla wody na zlewie, obraze krzywo wisi....mozna oszaleć.Nieraz to mnie tak nogi bolą....nachodzę się po domu.
Piszesz,że potrzebujesz stabilizacji: pracy i związku. Z tym drugim to różnie jest...nie zawsze daję stabilizację. Więc sie nie śpiesz i nie mów,że to warunek stabilizacji.Czase ta druga osoba moze być toksyczna....i zatruje Ci życie.
Praca...marzenie...mieć dobrą, dobrze płatną i najlepiej bezstresową...
Ja mam pracę ale jest dla mnie powodem frustracji.Szukam innej i to też powód do frustracji, bo nie mogę znaleźć. Błedne koło.
Ty chyba studiujesz...jesteś z ....skad?