Obrazilibyście się?

Problemy z partnerami.

Obrazilibyście się?

Postprzez Off_topic » 15 maja 2008, o 16:01

To nie dotyczy akurat związków męsko-damskich, ale nie było bardziej zbliżonej kategorii :)

Mieszkam w pokoju ze współlokatorem, pokój jest mały i nasze komputery są tak ustawione, że obaj mogliśmy świetnie widzieć co drugi ma na ekranie. A ja niestety mam jakąś taką fobię głupią, nie potrafię swobodnie pracować czy np. rozmawiać na gg, kiedy mam kogoś za plecami kto może podglądać (nawet jeśli świetnie wiem że nie podgląda...). Wcześniej nie chciałem być niemiły, ale w końcu uznałem że to, że czasem całymi godzinami czekam z otwartym jakimś głupim artykułem o reformie podatków aż współlokator się odwróci lub odejdzie, bo chcę poczytać wiersz czy napisać list - to już przesada, że to mi zbyt przeszkadza. I dziś przesunąłem swoje biurko tak, żeby żaden z nas, choćby nie wiem jak wyciągał szyję, nie widział ekranu kolegi (jego biurka i rzeczy nie musiałem ruszyć w tym celu). Współlokatorowi powiedziałem żartobliwie, że wstydzę się oglądać pornografię przy świadkach :)

Tak mnie zastanawia... obrazilibyście się o taką akcję czy nie?
Off_topic
 
Posty: 194
Dołączył(a): 13 paź 2007, o 21:10

Postprzez Megie » 15 maja 2008, o 16:42

No co Ty off-topic... :)

pytasz na serio...?
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez bunia » 15 maja 2008, o 16:48

To co sie robi na komputerze jest daleko prywatna sprawa i uwazam,ze kazdy powinien to uszanowac,to zrozumiale,ze nie ma sie tego komfortu jesli pojawiaja sie nawet przypadkowo jakies oczy za plecami.....co tu komentowac?
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Megie » 15 maja 2008, o 16:49

ale po dluzszym zastanowieniu...
mysle ze lepiej najpierw powiedziec, spytac zanim przemebluje sie pokoj w ktorym sie mieszka z inna persona.

ale tez nie ma co robic igly z widly- tak mi sie widzi...
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez marusza » 15 maja 2008, o 17:07

Ja nie widze żadnego problemu.
Normalna soprawa.
marusza
 
Posty: 91
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 14:11

Postprzez Mały biały kotek » 15 maja 2008, o 20:19

Nie widzę tu żadnego powodu do obrazy. Zgadzam się, że to co robimy na prywatnym komputerze jest prywatną sprawą a i ja czułabym się niezręcznie. No bo jak tu pod czyimś okiem, nawet nie wścibskim, pisać choćby posty na to forum?
Wszystko jest ok.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez Bianka » 15 maja 2008, o 20:37

ja mysle ze wspollokator ucieszyl sie jak zobaczyl to przemeblowanie bo napewno jemu tez to przeszkadzalo, tylko nie wiedzial co ma zrobic :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez nana » 16 maja 2008, o 10:36

ja mam super wspólokatorkę, mamy dwa pokoje, ale to jest jej mieszkanie. Pozwolila mi zmienic ustawienie mebli w moim pokoju. Uwazam, ze mogles uprzedzic, ale ja i bez uprzedzenia bym sie nie obrazila. tym bardziej, ze jak zauważyła Bianka, to pewnie on tez sie troszke krępował:)
Avatar użytkownika
nana
 
Posty: 634
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 19:59
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Aimee » 17 maja 2008, o 18:38

Off topic, zazdroszczę powodów, które skłoniły Cię do napisania tego postu :)
Avatar użytkownika
Aimee
 
Posty: 26
Dołączył(a): 29 maja 2007, o 19:13

Postprzez ewka » 17 maja 2008, o 22:00

Nie obraziłabym się;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mariusz25 » 18 maja 2008, o 13:38

chcialbym miec takie problemy :D
a powaznie przywyknij, zyjesz z kims, sfera polprywatna
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości

cron