Witaj
widzisz, z religiami to tak jest że co innego głoszą w słowie a wyznawcy co innego uskuteczniają w praktyce. religie często ludzi dzielą zamiast łączyć. nawet chrześcijańskie przykazanie miłości bliźniego pozostaje częstokroć pustym frazesem: "miłuj bliźniego swego jak siebie samego", iluż ludzi autentycznie siebie miłuje?ileż ludzi autentycznie miłuje bliźnich?
wedle mnie gdy ludzie autentycznie się kochają, to są w stanie wespół przeciwstawić się religijnej indoktrynacji-która zawsze pozostanie tym jedynie. wiara, religia, a indoktrynacja i doktryna to dwie różne rzeczy. wiara i religia jeśli wypływają z serca, są prawdziwe. indoktrynacja i doktryna bazują na umyśle, na przyjęciu sztywnych zasad, oddalających ludzi od siebie. wedle mnie tym którzy podążają za doktryną należy współczuć, i ich zrozumieć, wszak nie są sobą, przyjeli sztywne poglądy.
Ci co kierują się sercem, żyją, wiara ich rozkwita, jest w stanie pomieścić i ugościć każdą czującą istotę, niezależnie od światopoglądu.
Życzę Ci zbliżenia z Twoją Ukochaną które jest ponad wszelkimi podziałami. Zbliżenia w prawdziwej miłości. Zbliżenia które jednoczy.
Wzajemnego zrozumienia
Pozdrawiam