---------- 08:51 24.05.2008 ----------
o chodzic to ja lubie, przynajmiej kiedys lubilam
Po chemii duzo sie zmienilo
juz jej nie biore, ale nie jestem juz taka jak kiedys..czesto czuje sie ospala..i nic mi sie nie chce, zaczynam marudzic i ide poprostu spac..Moze powinnam zbadac sobie krew?
Ladnie sobie biegalam w kwietniu i poczatki maja..
Juz od jakis 2-3 tygodni kompletnie to zaniedbalam- przyznaje sie i chociaz mialam sanna Cie wspierac- to ja sie nie nadaje..Nie nadaje sie do tego
To juz nie pierwszy raz. Wlasnie mniej wiecej po takim okresie motywowania sie do sportu wyczerpuje sie i zaczynam myslec ze mam to wszystko gdzies i mowie sobie- czy ja musze byc we wszystkim idealana.. czy musze ze wszystkim sobie radzic i zawsze wszystko miec zrobione itp..czy ja nie moge czasem poprostu "pojsc na wagary" Moze przeciez cos mi niewychodzic- i tak sie usprawiedliwiam
A od wczoraj mam dolka. Czuje sie jakas gruba.. i nie moge sie zmotywowac.. Wstalam dzisiaj rano i chcialam przebiegnac do konca mostu i z powrotem czyli 10km.. No i co siedze tutaj i nie moge sie zmotywowac..
---------- 08:52 ----------
tak widze teraz po wpisach 7 maja ostatni raz biegalam