Dylemacik......

Problemy z partnerami.

Postprzez Megie » 24 kwi 2008, o 18:08

zimno w norwegii,


to jest akurat stereotyp- nie do konca zgodny z prawda :)

to zalezy od miejsca- na polnocy wysoko - zimno w zime :)
na poludniu - nie koniecznie
na wybrzezu- zima taka jak w Polsce jesien.. :D
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez ewka » 24 kwi 2008, o 18:50

Ja słyszałam, że spawacze tam zarabiają bardzo dużo. Spawacze z uprawnieniami oczywiście.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Megie » 24 kwi 2008, o 18:53

Ja słyszałam, że spawacze tam zarabiają bardzo dużo. Spawacze z uprawnieniami oczywiście.


Legalnie w Norwegii nikt nie zatrudni spawacza bez uprawnien..
A nie legalnie- to moze jakies firemki ...a potem tylko wyskakuje afera na cala Norwegie
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez mahika » 24 kwi 2008, o 19:29

Ma uprawnienia. Z tego co wiem, to powinien dużo zarabiać i w polsce, ale co z tego jak spawaczowi z uprawnieniami proponuje sie 6 zł na godzine?? W mojej miejscowości oczywiście. Dlatego teraz, na początek mysli o warszawie. a najlepsze jest to ze od tego zaczeły sie u nas psuć. On mówił ze za granice, a ja ze nie chce zeby wyjeżdżał, najwyżej w polske gdzieś. I po to były te wszystkie afery, te piekielne kilka miesięcy, zeby odkrył ze miałam racje, ze na początek, mozna jechać do warszawy np.
Nawet pamietam jak pisałam, bo mi mówił ze chce jechać za granice a potem zbudować dla nas dom.... :cry:
Ja tego nie rozumiałam. Darłam sie na niego i miałam fochy... to chyba troche popsułam. Ale nie musiał mnie zdradzać!!!

Tak se myśle głośno....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Megie » 24 kwi 2008, o 19:34

No widzisz- mial dobre intencje na prawde dobre..

a to ze sie nie mogliscie dogadac itp.. to inna kwestia..

ale zdaje sie ze dochodzicie do porozumienia..

bedzie dobrze- trzymam za Was kciuki
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez mahika » 24 kwi 2008, o 19:41

mam nadzieje ze nie zrobie z siebie kolejny raz naiwnej idiotki. I nie wiem czy jeszcze go pokocham. bo na razie zaczynam lubić.....
Obym nie żałowała....

Boje sie :(

Co ma być to będzie
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez echo » 24 kwi 2008, o 23:16

mam wrażenie , że chyba się coś powoli na dobre odmienia.
tak trzymać , powodzenia :slonko:
ps. kurcze jak ja bym się gdzieś wyrwała, na majówkę w domu zostaję, a mnie dla odmiany nosi ;)
podobno wiosna w Skandynawii cudna i pełna kwiatów. Mniam.
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Postprzez mahika » 29 kwi 2008, o 18:06

Zapisałam sie do psychiatry, mam termin na 20.05 :shock:
Bardzo sie ciesze ze sie przemogłam. A jeszcze bardziej sie ciesze ze byłam na usg piersi, ( na które czekałam 2,5 miesiąca ;) ) i jak to powiedział mój przyjaciel, cycki mam sprawne.
Żadnych zmian, odkąd miałam guza totrzęse sie ze strach przed kazdym badaniem...
No to tyle, chciałam sie podzielić moim szcześciem i radością, która troche zbladła jak przed chwilą poczytałam coś w innym wątku...

A tak to chyba dziś kupie szmpana dla mnie i dla M....

Dzięki za wsparcie :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez echo » 29 kwi 2008, o 21:31

brawo !!! i szampańskiej, beztroskiej zabawy ;)
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Postprzez KATKA » 29 kwi 2008, o 22:10

:serce: :hura:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewka » 29 kwi 2008, o 22:23

No Mahiczko... brawo :!:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 29 kwi 2008, o 22:24

kupiłam szampana i.... siedze sobie z nim sama :(

To wszystko jest bez sensu :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 29 kwi 2008, o 22:27

A gdzie jest towarzystwo?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 29 kwi 2008, o 22:34

A nie wiem, chyba mnie olało...
Poszło z sąsiadem na fuche. Sąsiad już w domu, a towarzystwo... pewnie u MX, a jak :(
Moje szczęście mało ważne. Trzeba zabawić koleszke.... :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewa_pa » 29 kwi 2008, o 22:39

hmmm siedzisz sama to moze wpadne do ciebie? ej chyba to nie jest dobry pomysł...mam oczy w mokrym miejscu po co ci takie towirzystwo :P
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości

cron