Witam wszytkich. Szukajac jakis informacji w internecie trafilam tutaj i temat tej rozmowy mnie bardzo zaciekawil. Wiec sie zarejstrowalam.
Poznaje 30 letnich mezczyzn - normalnych z wygladu przecietnych ale ja akurat takich lubie. Czlowiek rozmawia, spotkanie mile, ale brakuje tego czegos co sprawia ze che sie napewno z kims spotkac 2 raz. Czasem sie mijamy z zapracowania, czasem z podrozowania.
Wydaje mi sie ze czesto chodzi o czas i checi by poznac kogos inaczej - bezposrednio - bez obserwacji z boku gdy sie jest w gronie znajomych.
Jade teraz na rejs -150 nowych osob - mam ochote poznawac ludzi w kontekscie sytuacji - bo wtedy wlasnie najlatwiej o zauroczenie - jakos na kawie tego nie potrafie.
Jesli ktos gustuje w poznawaniu nowych ludzi z calego swiata i nie boi sie chocby oprowadzic taka osobe po miescie lub przenoscowac u siebie to sa strony za pomoca ktroych mozna to zrobic.Couchsurfing sie to zwie. Jeszcze nie probowalam ale rozwazam taka mozliwosc.
Moze nie poznasz od razu kogos, ale moze poznasz kogos przez kogos.
Szkoda ze na tych randkowych portalach nie ma zaproszenia na impreze do kogos jako nowa osoba - ktos cos organizuje i zaprasza do grona swoich znajomych.Wtedy poznajesz ta osobe w kontekscie jak i nowe osoby.
A nawet na takim forum...rozmawiacie... wspolne przezycia zblizaja.
Jesli mezczyzni tubywaja znaczy sie ze sa tacy jak my - stykaja sie z tymi samymi sytuacjami i problemami.
Milego dnia wam zycze